reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwosci ciazowe, objawy, zachcianki

Antonufka, a może zmiana leku pomoże skoro ten zwracasz? Najważniejsze to, żeby się dodatkowo nie stresować bo to Ci w zupełności teraz nie potrzebne. Może jeszcze raz skontaktuj sie z lekarzem! Będzie dobrze;)
 
reklama
Sęk w tym, że ja zwracam wszystko :eek:
Stąd moja anemia. Jak nie zażyję leków to i tak wymiotuję, przynajmniej raz dziennie.
Próbowałam imbiru, ale on mi nie smakuje i w sumie niewiele pomagał.
 
Antonufka, na początku ciąży jak miałam nudności moja lekarka proponowała mi czopki torecan. Nie stosowałam ich bo mdłości nie były mocne, ale może podpytaj swojego lekarza o to?
 
Antonufka też mam kiepską morfologię, mam brać Biofer Folic 2x2 tabl. na 1/2 h przed jedzeniem. Dziś wzięłam pierwszy raz i czuję się dobrze. Po Tardyferonie ciągle było mi niedobrze, tak samo po witaminach dla ciężarnych zawierających żelazo. Co do wymiotów, tak jak piszą dziewczyny, zapytaj gina.
 
Antonufka dokładnie tak jak kobietki wyżej napisały są na rynku dostępne środki żeby nie wymiotować.. mi gin też mówił na początku ciąży że jak będę dużo wymiotować to przepisze mi piguły :) trzymaj się!
 
Zadzwonię jutro do mojej lekarki i zapytam o cos przeciwwymiotnego - dzięki za rady :)
Ale czopki... :x Stanowcze jęczące nie! Wolałabym nawet zastrzyk w dupsko :x
 
Antonufka- skoro tyle wymiotujesz, to nie zapomnij też iść do dentysty. możesz mieć odwapnienia i szkliwo zniszczone, a wiadomo czym się to kończy... ale współczuję ci bardzo, bo wymioty to okropna sprawa...a maluszek to taki mały pasożyt, może mimo twojej anemii on sobie bierze co potrzebuje kosztem twojego organizmu, daj mu czas, może zaraz urośnie. wiem, że to głupio brzmi, ale moja koleżanka medycyne kończy w tym roku i ona mówi, że w oświęcimiu się zdrowe dzieci rodziły, więc spróbuj się o maleństwo mniej martwić :)
 
reklama
Antonufka a próbowałaś np. jeść orzeźwiające owoce ??? ja pamiętam że jak na początku mnie mdliło to pomagały mi owoce zwłaszcza takie kwaśniejsze i z dużą ilością soków, jakoś się lepiej czułam.

Dziewczyny, a ja od rana w jakimś melancholijnym nastroju, sprzątam i słucham tego wykonania:
Enya Itzhak Perlman - la lista de shindler (posłuchajcie sobie tego)
uwielbiam ten utwór jak dla mnie bardzo wzruszający, podczas słuchania tego kocham wszystkich i za wszystko, ludzi, kotki, pieski i ptaszki :-)
 
Do góry