Aloha:-)
Ja tylko na chwile daniel w domu to rozumiecie co to znaczy....,.,,,,, a i nad jeziorko jedziemy bo dzisiaj pogoda super a ze sie malemu podoba to i jedziemy co bedziemy w bloku siedziec. A czarek ostatnio tak rozrabia ze glowa mala swoja droga skad dzieci maja tyle energi w sobie
Zaczal wchodzic na fotele i wersalki-masakra.....nawet na sekunde go nie mozna zostawic
remoncik skonczony no to super wszystko gotowe
dopielas swego hihihi teraz tylko fasolki i twojeje mamy wypatrywac
no ciekawa jestem ile ci jeszcze do porodu zostalo
jak ci brzuch zacznie twardniec to sie zaczelo.........
ja od 8 lat mieszkalam z danielem sama wprowadzilismy sie do niej ze wzgledu ze mama miala wypadek i nie mogla chodzic teraz juz jest ok wiec tak jak piszesz jak najszybciej sie wyniesc......
ja tez nie chodzilam do szkoly rodzenia i w sumie pojechalam na porodówke jakos tak bez obaw jakos tak samo przyszlo
dobra spadam bo jeszcze musze nas spakowac nad to jeziorko a tu fotki czarucha z ostatniego wypadu z wody go nie moglam wyciagnac taaaaki byl raban
pozdrawiam i buziaczki papa