hatorska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2005
- Postów
- 649
W Trzciance też pytają się czy chcesz lewatywę, nigdy nie miałam robionej więc też byłam lekko zestresowana. Zgodziłam się bo wiedziałam, że wówczas może nie narobię do wanny w której rodziłam Tak jak to badanie przez położną, które było spokojne i intymne, tak i ta lewatywa nie była czymś dziwnym, w tamtym momencie jakoś tak stres samej lewatywy zchował się za tym co miało się zaraz wydarzyć Kiedyś słyszałam takie opinie, że po lewatywie nie dojdę nawet do wc, doszłam na luzie i wcale tak od razu mi się nie chciało. Potem prysznic i było ok. Jak ktoś wie, że źle znosi to wiadomo ze nie będzie się katował w dzień porodu
Mitaginka - ja wolę opcję radzić sobie sama, mieszkaliśmy wtedy jeszcze w kawalerce i nie wyobrażałam sobie jeszcze dodatkowej osoby. Teraz już mojej Mamy nie ma na świecie...mam nadzieję, że duchem będzie ze mną.
Mitaginka - ja wolę opcję radzić sobie sama, mieszkaliśmy wtedy jeszcze w kawalerce i nie wyobrażałam sobie jeszcze dodatkowej osoby. Teraz już mojej Mamy nie ma na świecie...mam nadzieję, że duchem będzie ze mną.