reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dobra KSIĄŻKA I FILM

Moje pierwsze horrory to był "Omen" w kinie,gdzie nas mądre panie na koloniach zaprowadziły:szok: i -choc to nie tak do końca typowy horror,ale bałam sie strasznie- "Obcy-8 pasażer..."- ta sama kolonia...:baffled:.heh...
A z książek "strasznych" to King rulez,najbardziej "Bezsenność" i "Smętarz dla zwierzakuf".
 
reklama
Mogłabym tu dużo wymieniać...ale czasu brak, więc napiszę mój film ukochany: "Purpurowe skrzypce" a z książek lubię mnóstwo a z ostatnio czytanych zauroczyła mnie "Tam gdzie spadają anioły" Terakowskiej, no i polecam Olgę Tokarczuk :)
 
a mi sie Tokarczuk nie spodobała....:(.w zeszłym roku czytałam "Prowadź swój pług przez kości umarłych" i ...takie ...naiwne mi się to wydało...
 
To to po wczorajszym seansie filomwym odświeżę wątek i polecę coś dla osób o mocnych nerwach ;-)

wczoraj z D. oglądałam film "czwarty stopień' z Millą Jovovich i powiem Wam, że dawno żadna produkcja nie wbiła mnie, aż tak w fotel. Pod koniec filmu siedzieliśmy z D. z otwartymi paszczami i rozkminialiśmy co i jak.
Także POLECAM z czystym sumieniem [i zaznaczam z góry żeby nie kierowac sie opiniami z neta, bo to g**** prawda ;-)]
 
Makuc ogladalam go kilka dni temu dobry film,urywki autentyczne! nie byl jakis straszny ale dajacy do myslenia:)
Najgorszy(chodzi najstraszniejszy) film na faktach jaki ogladalam to PARANORMAL ACTIVITY pierwsza czesc,nigdy wiecej go nie obejrze!!Drugiej czesci juz nie odwazylam sie obejrzec!
 
To to po wczorajszym seansie filomwym odświeżę wątek i polecę coś dla osób o mocnych nerwach ;-)

wczoraj z D. oglądałam film "czwarty stopień' z Millą Jovovich i powiem Wam, że dawno żadna produkcja nie wbiła mnie, aż tak w fotel. Pod koniec filmu siedzieliśmy z D. z otwartymi paszczami i rozkminialiśmy co i jak.
Także POLECAM z czystym sumieniem [i zaznaczam z góry żeby nie kierowac sie opiniami z neta, bo to g**** prawda ;-)]

tez oglądałam "4-ty stopień" jakis tydzień temu. Chodź nie przepadam za tematyką alienów i kosmitów , to film bardzo mi się podobał, a jak jeszcze była mowa ,ze to na faktach to zwariowałam. Dobry film!

Makuc ogladalam go kilka dni temu dobry film,urywki autentyczne! nie byl jakis straszny ale dajacy do myslenia:)
Najgorszy(chodzi najstraszniejszy) film na faktach jaki ogladalam to PARANORMAL ACTIVITY pierwsza czesc,nigdy wiecej go nie obejrze!!Drugiej czesci juz nie odwazylam sie obejrzec!

absolutnie zgadzam się, ze najstraszniejszy ale dla mnie najlepszy. Niesamowity film. Bałam się potem iśc do kibelka w nocy . Rewelacyjnie przerażający film. Nie pamiętam teraz dokladnie ,ale chyba byly 3 części?! Jedna to : "paranormal entity". Jednak jedynka dla mnie byla najlepsza , moze dlatego ,ze nie spodziewalam sie takiego filmu i zrobil na mnie największe wrażenie.
 
DORIS, MONA odnośnie paranormal activity to jeżeli chodzi o sam początek filmu to moge się zgodzić - wciągający, trzymający w napięciu momentami przerażający. Natomiast jego końcówka wbiła mnie w fotel ale....ze śmiechu. jednak jest trochę zbyt naciągana jak dla mnie ;-)

Aaaa odnośnie "czwartego stopnia" to z D. też się "podnieciliśmy", że to na faktach ble, ble, ble ale z nas to takie dwie istoty, że wszystko musimy sprawdzić samodzielnie i oto:
- to miasto w Alasce w którym umiejscowiona jest akcja filmu w rzeczywistości wgląda zupelnie inaczej i leży nad morzem barensa a nie w górach a film rzeczywiście kręcony był w Bulgarii [ściema nr1]
-wstawki pseudo dokumentalne i archiwalne sa w rzeczywistości fabulą filmu :))) a ta niby prawdziwa pani psycholog w nich wystepująca jest najzwyklejsza na świecie aktorką :D [zapomnialam imienia i nazwiska ale wczoraj obailiśmy i rzeczywiście z tym oparciem na faktach to sciema]
- plus na necie jest info ze na rezysera zostały nalozone spore kary finansowe wlasnie za podanie, że jest on oparty na faktach autentycznych [bo w rzeczywistości wsio jest wymyślone]

jedyne co się zgadza to info. dotyczące sumarów, ich języka i tego, że 3/4 historii biblijnych wywodzi się własnie z ich wierzen i mitów plus informacje o tajemniczych zniknięciach w mieście Nome na Alasce :D

tak to jest jak się 2 wariatów dorwie do sprawdzania autentyczności "faktow" podanych w filmie;)
 
DORIS, MONA odnośnie paranormal activity to jeżeli chodzi o sam początek filmu to moge się zgodzić - wciągający, trzymający w napięciu momentami przerażający. Natomiast jego końcówka wbiła mnie w fotel ale....ze śmiechu. jednak jest trochę zbyt naciągana jak dla mnie ;-)

Aaaa odnośnie "czwartego stopnia" to z D. też się "podnieciliśmy", że to na faktach ble, ble, ble ale z nas to takie dwie istoty, że wszystko musimy sprawdzić samodzielnie i oto:
- to miasto w Alasce w którym umiejscowiona jest akcja filmu w rzeczywistości wgląda zupelnie inaczej i leży nad morzem barensa a nie w górach a film rzeczywiście kręcony był w Bulgarii [ściema nr1]
-wstawki pseudo dokumentalne i archiwalne sa w rzeczywistości fabulą filmu :))) a ta niby prawdziwa pani psycholog w nich wystepująca jest najzwyklejsza na świecie aktorką :D [zapomnialam imienia i nazwiska ale wczoraj obailiśmy i rzeczywiście z tym oparciem na faktach to sciema]
- plus na necie jest info ze na rezysera zostały nalozone spore kary finansowe wlasnie za podanie, że jest on oparty na faktach autentycznych [bo w rzeczywistości wsio jest wymyślone]

jedyne co się zgadza to info. dotyczące sumarów, ich języka i tego, że 3/4 historii biblijnych wywodzi się własnie z ich wierzen i mitów plus informacje o tajemniczych zniknięciach w mieście Nome na Alasce :D

tak to jest jak się 2 wariatów dorwie do sprawdzania autentyczności "faktow" podanych w filmie;)

no i czar k** prysł :-D. Własnie to ,ze bylo to na faktach bylo dla mnie najlepsze ! Choc przyznam ,ze 'prawdziwa' pani psycholog też wydawała mi się znajoma :-p.
makuc Ty szpiegu Ty!!
 
reklama
Ja polecam film slamdog - milioner z ulicy, muzyka jak i sam film na mnie zrobil ogromne wrazenie, z ksiazek to dosc dawno czytalam ale do dzis utkwila mi w pamieci ksiazka Biała masajka - autora niestety nie znam.
 
Do góry