Dobra KSIĄŻKA I FILM

[Roxannka]

Ja też najpierw chce przeczytać "służące", jednak co książka to książka ;-) wyobraźnia lepiej działa niż gotowy obraz :-)

 

[onesmile]

Ja chodze tak zmeczona i niewyspana, ze na ksiazki nie mam sily. Czasem jakis film w TV obejrze. Pare tygodni temu bylismy w kinie z P. pierwszy raz od pol roku...Moze jutro znow sie wybierzemy, bo zaczynam zapominac, co to 'czas wolny' i relaks.

 

[Roxannka]

onesmile, a na czym byliście w kinie ?
Ja czasami a nawet często nie pamiętam co to wolny czas i relaks

 

[dawidowe]

A ja czytam książki albo na toalecie albo w drodze że żłobka do pracy i z pracy do żłobka. Czasem przeczytam przez to 20 stron ale przeczytam.

 

[Roxannka]

dawidowe, ja ostatnio przerzuciłam się na czytanie gazet w drodze do/z pracy bo nie zawsze mam miejsce siedzące i jakoś dzwigać knigy mi się nie chce
Ale za to ciepła kąpiel z pianką i z książką to jest to :-)

 

[dawidowe]

A ja jakos ostanio mało przepada za wszelakii gazetami. Jak już to gazetki z hipermarketów :-):-):-):-)
Ogląda fakty i czytam onet i wiem w skrócie co się dzieje. Wole książki. Ostanio wyjątkowo miałam tylko miesiączna przerwe od czytania, Bo zawsze to jakos 3-4 miesiace łykania a potem 3-4 miesiace odpoczynku. A teraz miesiącnie czytania i znowu łykam.

 

[happybeti]

ja czytam zawsze przed snem- i tak muszę czekać,az amelka raczy zasnąć,by ja okryc,więc mam czas...

 

[Ida Sierpniowa]

to ty sie ciesz ze mozesz czytać jak Amelka jeszcze nie śpija to muszę czekać aż królewna odleci, bo inaczej uwaga ma być skupiona na niej i finito

Angelologia" przeczytana!!!!!! prawie 500stron w dwa dnipolecam fanom Dana Brownadla mnie rewelacja:-)

 

[kroma]

a ja wczoraj oglądnęłam totalnie głupi film, oczywiście z tej głupoty się śmiałam, ale jakbym miała iść do kina na to to bym żałowała, Jak się pozbyć cellulitu,

co do książek to ja muszę dokończyć dwie, a na resztę czekam pod choinkę.

 

[happybeti]

Ida-nie,tak dobrze to nie ma,że spokojnie sobie czytam,co dwie strony musze odkladac,wędrować do łóżeczka ,klaść,okrywac,po czym ona wstaje i tak w kółko- to na ostatnim etapie przed zaśnięciem,bo wcześniej to sie sama bawi,gada do misia,lali,smoczka,póki sie nie zmęczy,wtedy zaczyna się popłakiwanie "Mamo,przyjdź i mnie połóż",a ajk położę,to jeszcze kilka razy wstanie .Na szczęście jedno w tym dobre- nie musze jej jakoś usypiac.Zasypia sama,a ile to zajmuje,to już druga sprawa.
To "Angelologię" chętnie poczytam