G
guest-1714079215
Gość
Ja słyszałam od jednej z mam, że nieraz bzykali się przy ich trzyletnim synku śpiącym z nimi w łóżku. Raz się nawet obudził, ale nie pamiętam czy przerwali czy kończyli. Także...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Szok ... Jak można być takim człowiekiem,szkoda dziecka tylko .Ja słyszałam od jednej z mam, że nieraz bzykali się przy ich trzyletnim synku śpiącym z nimi w łóżku. Raz się nawet obudził, ale nie pamiętam czy przerwali czy kończyli. Także...
Ja słyszałam od jednej z mam, że nieraz bzykali się przy ich trzyletnim synku śpiącym z nimi w łóżku. Raz się nawet obudził, ale nie pamiętam czy przerwali czy kończyli. Także...
Nawet nie, po prostu matka nie może zrozumieć, że syn już nie ma 5lat. Zatrzymała się mentalnie na takim etapie i koniec, nie idzie jej wytłumaczyć, że to już duży facet.To pewnie wiele innych rzeczy robią razem ... Patologia poziom hard
To musi Jej to dziecko prosto w twarz powiedzieć no i bez psychologa się nie obejdzie. Ona niszczy dziecko jednym słowem . Bo dzieciak własnej przestrzeni nie maNawet nie, po prostu matka nie może zrozumieć, że syn już nie ma 5lat. Zatrzymała się mentalnie na takim etapie i koniec, nie idzie jej wytłumaczyć, że to już duży facet.
dzieciak raczej jej nic nie powie, bo jest totalnie niesamodzielny przez to wszystko.To musi Jej to dziecko prosto w twarz powiedzieć no i bez psychologa się nie obejdzie. Ona niszczy dziecko jednym słowem . Bo dzieciak własnej przestrzeni nie ma
Masakra ... Pewnie wydaje się Jej , Że bez Niej i bez Jej pomocy nie dadzą sobie rady. A wychowuje syna sama i tego 30 latka też?dzieciak raczej jej nic nie powie, bo jest totalnie niesamodzielny przez to wszystko.
ale luz, swojemu drugiemu dziecku, chłopu pod 30tkę, mieszkającemu na drugim końcu Polski, mającego żonę i dzieci, potrafi wysłać paczkę z "darami". Szampon, pasta do zębów, majtki xD
I za chiny nie idzie jej wytłumaczyć, że nie musi, a nawet nie powinna. Chyba jedynie odesłanie paczki z zawartością by zadziałało, ale że jest daleko, to się ją olewa, bo po co się przejmować. Tylko Młodego żal.