chyba bym nie zrobiła.. a teraz juz sobie stad idę!!!reklama
łooooooooooo nie chciałam Cie wyganiać.hahahaha
ja też sie zwijam powoli!jeszcze Kajke musze uczesać!!
słonko,ciepełko ale cos sie chmurzy i chyba sprawdzą sie zapowiedzi burz na dzisiaj u nas!!!
pozdrawiam serdecznie i cieplutko
ja też sie zwijam powoli!jeszcze Kajke musze uczesać!!
słonko,ciepełko ale cos sie chmurzy i chyba sprawdzą sie zapowiedzi burz na dzisiaj u nas!!!
pozdrawiam serdecznie i cieplutko
anaconda27
styczniówka2006
A ja dziś placki ziemniaczane smażę, mąż miał do wyboru albo placki albo kopytka i wybrał placki, Maja też lubi to zje 
agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
witam
słonko piekneeeeeeeeeeeeeee aż miło i nawet powiem humor delikatni mam nawet
miałam dziś wpisane na tel w pracy ale jednak nei potrzeba bo z nerwów zadzwoniłam by wiedzieć czy mam sie szykować
po południu trza większe zakupy zrobić bo wsio bedzie zamknięte
a ja na obiad hmmm ugotowałam zupkę owocowa bo mam w zamrazalniku wielką paczke owoców kompotowych makaron mam wiec inny obiad dzis męzowi chyba jajo usmaże choć bo moze sie nie najesc zupą
dziewczyny nie wiem czy mogę ale pokaże wam Gmine w jakiej się wychowałam i bardzo chce tam powrócic dziś tak na wspomienia mnei wzieło gmina sie pręznie rozwija i hmmm moze to jest to bo neistety ja tu w Krakowie sie duże i mi żle po prostu i wszystkei małe problemy robią się wielkie
po lewej jest fotogaleria polecammm miłe dla oka
Gmina Gniewino
Atfk kurcze ja mam neiraz podobne skurcze
Naju obiad nie zając nie ucieknie
Ewelinka jak samopoczucie takk teraz takei pokolenie mam przykład bo mąz ma przyrodnei siostry tylko tv i komputer i ja moje ucze ze bajak wieczorem i rano przy wstawaniu chwilkę oglądaja potem staram sie im inaczej zagospodarowac czas
Muminka spokojności życze
słonko piekneeeeeeeeeeeeeee aż miło i nawet powiem humor delikatni mam nawet
miałam dziś wpisane na tel w pracy ale jednak nei potrzeba bo z nerwów zadzwoniłam by wiedzieć czy mam sie szykować
po południu trza większe zakupy zrobić bo wsio bedzie zamknięte
a ja na obiad hmmm ugotowałam zupkę owocowa bo mam w zamrazalniku wielką paczke owoców kompotowych makaron mam wiec inny obiad dzis męzowi chyba jajo usmaże choć bo moze sie nie najesc zupą
dziewczyny nie wiem czy mogę ale pokaże wam Gmine w jakiej się wychowałam i bardzo chce tam powrócic dziś tak na wspomienia mnei wzieło gmina sie pręznie rozwija i hmmm moze to jest to bo neistety ja tu w Krakowie sie duże i mi żle po prostu i wszystkei małe problemy robią się wielkie
po lewej jest fotogaleria polecammm miłe dla oka
Gmina Gniewino
Atfk kurcze ja mam neiraz podobne skurcze
Naju obiad nie zając nie ucieknie
Ewelinka jak samopoczucie takk teraz takei pokolenie mam przykład bo mąz ma przyrodnei siostry tylko tv i komputer i ja moje ucze ze bajak wieczorem i rano przy wstawaniu chwilkę oglądaja potem staram sie im inaczej zagospodarowac czas
Muminka spokojności życze
Agatulka! Ja sie dziwie ze ty sie wogole zastanawiasz czy wracac! ja po pierwszej fotce juz sie zakochalam!!! Duzo jezior lasow. No i kino basen kregielnia ... ach czego chciec wiecej.Jagbyscie mieli mozliwosc tam prace dostac to bym sie niezastanawiala bo okolica przecodna!!! A dzisiaj jakies swieto ze wszystko po poludiu zamkniete bedzie?
A naconda to i ja placki zrobie. Po cygansku. Ja oczywiscie jak zwykle a latwizne pojde i kupie juz ziemniaki strakowane... Bedzie szybciej bo co jak co ale w kuchni nienawidze stac!!!
Oj spadam bo musze na zakupy wiec spacerek bedzie do plusa i spowrotem O kor** ale mi sie mala rusza!!!! Ha ha ha chyb prozby mamy posluchala!!!
Przed zakupami musze do banku... a to wyceczka wieksza bo ja madra glowie sobie konto w banku zrobilam co to w naszej dzielnicy tylko jeden budynek ma i to na szarym koncu!!! Ach a mam bank pod nosem! 2 min tylko ale zmieniam juz od roku i sie jeszcze za to niezabralam. Ale milo poczuc ze sie mala rusza i to tak zwawo! Oj to BB mi dobrze robi O wlasnie slysze ze wesele jedzie! Trabia jak glopki he he ale uwielbiam na to patrzec.Tu robia tak tylko turki lub rosjanie czasem polacy niemcy to tak na cicho i spokojnie... az smotne ze niechca sie radoscia z calym miastem podzielic
A naconda to i ja placki zrobie. Po cygansku. Ja oczywiscie jak zwykle a latwizne pojde i kupie juz ziemniaki strakowane... Bedzie szybciej bo co jak co ale w kuchni nienawidze stac!!!
Oj spadam bo musze na zakupy wiec spacerek bedzie do plusa i spowrotem
O kor** ale mi sie mala rusza!!!! Ha ha ha chyb prozby mamy posluchala!!!Przed zakupami musze do banku... a to wyceczka wieksza bo ja madra glowie sobie konto w banku zrobilam co to w naszej dzielnicy tylko jeden budynek ma i to na szarym koncu!!! Ach a mam bank pod nosem! 2 min tylko ale zmieniam juz od roku i sie jeszcze za to niezabralam. Ale milo poczuc ze sie mala rusza i to tak zwawo! Oj to BB mi dobrze robi
O wlasnie slysze ze wesele jedzie! Trabia jak glopki he he ale uwielbiam na to patrzec.Tu robia tak tylko turki lub rosjanie czasem polacy niemcy to tak na cicho i spokojnie... az smotne ze niechca sie radoscia z calym miastem podzielic to i ja sie przywitam..dopiero teraz bo wczesniej trzeba bylo zaprowadzic dzieci do szkoly,wstawilam pralke,z grubsza ogarnelam chalupke i teraz czas na kawke,a potem do kuchni robic obiadek.
anaconda podsunelas mi pomysl z tymi plackami..mniam pychotka zaraz zabieram sie za tarcie ziemniakow i dziasiaj placki na obiad..
agatulka zupke owocowa tez bym sobie zjadla,ale u mnie w omu nikt nie je..wiec dla samej siebie robic to nie ma sensu..a ja lubie.moja babcia zawsze mi robila latem jak bylam z nia na dzialce..zupka owocowa przypomina mi smak lata na plskiej wsi..mile wspomnienia...ja tez wole male miesciny niz duze miasta.w Polsce wychowywalam sie w Bydgoszczy,ale czesto jezdzilismy okolo30km za miasto..piekna okolica,do tego woda,las,cisz,spokoj..juz nie moge doczekac ssie wakacji...
a teraz i mnie wzielo na wspomnienia .
naja mieszkamy w Belfascie,jakies 2godziny drogi od Dublina.juz teraz sie przyzwyczailam,chociaz czasami ciezko..ale maja dzieci czuja sie tu dobrze,wiec to wszystko jest dla nich
a u nas dzisiaj pada..jest cieplo,ale deszczowo..wyspowa pogoda,trzeba ja polubic,bo inaczej sie nie da..
anaconda podsunelas mi pomysl z tymi plackami..mniam pychotka
zaraz zabieram sie za tarcie ziemniakow i dziasiaj placki na obiad..agatulka zupke owocowa tez bym sobie zjadla,ale u mnie w omu nikt nie je..wiec dla samej siebie robic to nie ma sensu..a ja lubie.moja babcia zawsze mi robila latem jak bylam z nia na dzialce..zupka owocowa przypomina mi smak lata na plskiej wsi..mile wspomnienia...ja tez wole male miesciny niz duze miasta.w Polsce wychowywalam sie w Bydgoszczy,ale czesto jezdzilismy okolo30km za miasto..piekna okolica,do tego woda,las,cisz,spokoj..juz nie moge doczekac ssie wakacji...
a teraz i mnie wzielo na wspomnienia .
naja mieszkamy w Belfascie,jakies 2godziny drogi od Dublina.juz teraz sie przyzwyczailam,chociaz czasami ciezko..ale maja dzieci czuja sie tu dobrze,wiec to wszystko jest dla nich
a u nas dzisiaj pada..jest cieplo,ale deszczowo..wyspowa pogoda,trzeba ja polubic,bo inaczej sie nie da..
agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
Agatulka! Ja sie dziwie ze ty sie wogole zastanawiasz czy wracac! ja po pierwszej fotce juz sie zakochalam!!! Duzo jezior lasow. No i kino basen kregielnia ... ach czego chciec wiecej.Jagbyscie mieli mozliwosc tam prace dostac to bym sie niezastanawiala bo okolica przecodna!!! A dzisiaj jakies swieto ze wszystko po poludiu zamkniete bedzie?
A naconda to i ja placki zrobie. Po cygansku. Ja oczywiscie jak zwykle a latwizne pojde i kupie juz ziemniaki strakowane... Bedzie szybciej bo co jak co ale w kuchni nienawidze stac!!!
Oj spadam bo musze na zakupy wiec spacerek bedzie do plusa i spowrotem
Przed zakupami musze do banku... a to wyceczka wieksza bo ja madra glowie sobie konto w banku zrobilam co to w naszej dzielnicy tylko jeden budynek ma i to na szarym koncu!!! Ach a mam bank pod nosem! 2 min tylko ale zmieniam juz od roku i sie jeszcze za to niezabralam. Ale milo poczuc ze sie mala rusza i to tak zwawo! Oj to BB mi dobrze robi
Muminka na własnie jak by praca była t tylko namówic meza i wracać
zdrowe powietrze to nam trza dzieciom w szczególności
a Jutro wsio zamknięte hehehheh bo święto Narodowe dziś trza zakupy zrobić na jutro
to i ja sie przywitam..dopiero teraz bo wczesniej trzeba bylo zaprowadzic dzieci do szkoly,wstawilam pralke,z grubsza ogarnelam chalupke i teraz czas na kawke,a potem do kuchni robic obiadek.
anaconda podsunelas mi pomysl z tymi plackami..mniam pychotka
agatulka zupke owocowa tez bym sobie zjadla,ale u mnie w omu nikt nie je..wiec dla samej siebie robic to nie ma sensu..a ja lubie.moja babcia zawsze mi robila latem jak bylam z nia na dzialce..zupka owocowa przypomina mi smak lata na plskiej wsi..mile wspomnienia...ja tez wole male miesciny niz duze miasta.w Polsce wychowywalam sie w Bydgoszczy,ale czesto jezdzilismy okolo30km za miasto..piekna okolica,do tego woda,las,cisz,spokoj..juz nie moge doczekac ssie wakacji...
a teraz i mnie wzielo na wspomnienia .
naja mieszkamy w Belfascie,jakies 2godziny drogi od Dublina.juz teraz sie przyzwyczailam,chociaz czasami ciezko..ale maja dzieci czuja sie tu dobrze,wiec to wszystko jest dla nich
a u nas dzisiaj pada..jest cieplo,ale deszczowo..wyspowa pogoda,trzeba ja polubic,bo inaczej sie nie da..
Witaj bo nie przywitałam nowej mamy
ja tą zupkę zrobiłam i dumam kto bedzie jadł heehheheheh
nie wiem czy dzieci pojedza coś ale wrazie co makaronu nie wrzucam bedzie do picia kompocik
mialam isc trzec ziemniaki,ale zamiast tego weszlam do pokoju moich dzieci,a tam...pobojowisko!!!mieli wczoraj posprzatac,ale to bajka,to zabawa i dzisiaj mama musiala ogarnac ten bajzel..do corki przychodzi po szkole kolezanka i tak mnie ladnie prosila,zebym troszke jej posprzatala...ale nie wiedzialam,ze tam az taki sajgon..wszystko poupychane po katach.jak jedno ruszysz to wszystko leci..
dobrze muminka,ze ci dzidzia daje znac,ze wszystko z nia dobrze..i juz tak sie nie boj,jak jest troche cicho..ale masz racje przy drugim dziecku czlowiek wie wiecej,wiec panikuje..ale ciaza ciazy nie jest rowna..porod tez.
ja to bym chciala jeszcze jednego malucha,moje dzieci tez mnie namawiaja..syn chce brata,a corka siostre..trza miec blizniaki,hehe..ale sie boje o te moje przeciwciala,zeby teraz nie bylo gorzej niz z synem..zobaczymy jak to bedzie..mojego mezulka namawiam,jak bedziemy latem w Polsce,to zaczynamy dzialac..wiem,ze tez by chcial,ale chyba tak samo jak ja sie boi..
u nas juz po deszczu..sloneczko wyszlo..ach ta pogoda...ale cos czuje,ze bedzie jeszcze dzisiaj padac,tylko mam nadzieje,ze jak bede musiala isc po dzieci do szkoly,to nie zmokne.
))
dobrze muminka,ze ci dzidzia daje znac,ze wszystko z nia dobrze..i juz tak sie nie boj,jak jest troche cicho..ale masz racje przy drugim dziecku czlowiek wie wiecej,wiec panikuje..ale ciaza ciazy nie jest rowna..porod tez.
ja to bym chciala jeszcze jednego malucha,moje dzieci tez mnie namawiaja..syn chce brata,a corka siostre..trza miec blizniaki,hehe..ale sie boje o te moje przeciwciala,zeby teraz nie bylo gorzej niz z synem..zobaczymy jak to bedzie..mojego mezulka namawiam,jak bedziemy latem w Polsce,to zaczynamy dzialac..wiem,ze tez by chcial,ale chyba tak samo jak ja sie boi..
u nas juz po deszczu..sloneczko wyszlo..ach ta pogoda...ale cos czuje,ze bedzie jeszcze dzisiaj padac,tylko mam nadzieje,ze jak bede musiala isc po dzieci do szkoly,to nie zmokne.
))
naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
obiadek zjedzony, posprzątane, można się zbierać do drogi. gorąco że wytrzymać nie można.. dla mnie lato to trudny czas, chyba, że temperatury są ok. 21st;-)
Muminka, grzeczną masz córkę, matki słucha i się kręci
agatulka, cudnie.. nie dziwię ci się że chcesz wrócić. sama nie wyobrażam sobie, że Maciek mógłby mieszkać w dużym mieście. jasne, ze narzekam że nic tu kupić nie można, że drogo, że zero atrakcji. ale lepiej mi tu niż np. w wawie. jak jest potrzeba jedzie się do Gniezna czy Poznania, a mała meijscowość ma wiecej zalet niż wad wg. mnie. cisza, spokój, świeże powietrze, blisko jeziora, lasy. jeśli duże miasto to tylko Lwów, bo jest.. małomiasteczkowy - wszędzie blisko, mnóstwo zieleni, i tak jakoś zawsze mi się zdaje, że jest tam fajne powietrze. albo coś jak Dublin county, bo centrum to obrzydlistwo.
madlen, Belfast dla mnie pozostanie najsmutniejszym miastem jakie widziałam. pięknie położony i okropnie przygnębiający. po radosnym Dublinie każdy wyjazd tam strasznie mnie dołował. ale to prawda - na wyspach dzieciom mimo tej wczesnej szkoły żyje się lżej. dorosłym też
lecę Maćka ubrać i zmykamy w odwiedziny do koleżanki. miłego popołudnia dziewczyny.
Muminka, grzeczną masz córkę, matki słucha i się kręci
agatulka, cudnie.. nie dziwię ci się że chcesz wrócić. sama nie wyobrażam sobie, że Maciek mógłby mieszkać w dużym mieście. jasne, ze narzekam że nic tu kupić nie można, że drogo, że zero atrakcji. ale lepiej mi tu niż np. w wawie. jak jest potrzeba jedzie się do Gniezna czy Poznania, a mała meijscowość ma wiecej zalet niż wad wg. mnie. cisza, spokój, świeże powietrze, blisko jeziora, lasy. jeśli duże miasto to tylko Lwów, bo jest.. małomiasteczkowy - wszędzie blisko, mnóstwo zieleni, i tak jakoś zawsze mi się zdaje, że jest tam fajne powietrze. albo coś jak Dublin county, bo centrum to obrzydlistwo.
madlen, Belfast dla mnie pozostanie najsmutniejszym miastem jakie widziałam. pięknie położony i okropnie przygnębiający. po radosnym Dublinie każdy wyjazd tam strasznie mnie dołował. ale to prawda - na wyspach dzieciom mimo tej wczesnej szkoły żyje się lżej. dorosłym też
lecę Maćka ubrać i zmykamy w odwiedziny do koleżanki. miłego popołudnia dziewczyny.
reklama
agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
dziewczyny włąsnei zrobiłam 1 kroki ku powrotowi na wieś
ja pikole odważyłam sie
zadzwoniłam do mojej mamy mama pracowałą lata w szkole podstawowej wioska obok 5km jezdzi autobus szkolny hehehhe i poprosiłam ją by spytała czy w szkole nei szukają pracownieka na kuchnie bo to mój kierunek itp ale kazda bedzie dobra
szwagierce tez napomknełam jak by coś słyszała
wiec czekam na prace i wracam mimo wszystko
ide po maluchy
ja pikole odważyłam sie
zadzwoniłam do mojej mamy mama pracowałą lata w szkole podstawowej wioska obok 5km jezdzi autobus szkolny hehehhe i poprosiłam ją by spytała czy w szkole nei szukają pracownieka na kuchnie bo to mój kierunek itp ale kazda bedzie dobra
szwagierce tez napomknełam jak by coś słyszała
wiec czekam na prace i wracam mimo wszystko
ide po maluchy