reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dla Jotki21 - Całym serduchem z Tobą i Twoim synkiem- Wszystkie BB ciotki

Cześć kochane.

Wracam do Was z kolejnymi wieściami.

Jest dobrze :) Przynajmniej na ten moment i mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej. Dawidek przybiera na wadze, je coraz więcej (oczywiście na razie przez sondę bo nie umie jeszcze ssać), no i oddycha sam już 5. dzień, dostaje tylko trochę tlenu do inkubatora, a tak to płucka pracują same. I w końcu zamiast się męczyć oddychaniem, jest coraz silniejszy i coraz lepiej mu to idzie. No i dzisiaj 2. dzień się kangurowaliśmy. Wczoraj pani położna zrobiła nam niespodziankę, stwierdziła że mały jest już na tyle stabilny oddechowo że można zacząć kangurować. Położyła mi go na piersi, przykryła kocem i tak siedziałam z nim pół godziny. No szczerze mówiąc wczoraj średnio sobie z tym radził, dlatego tylko pół godziny, bo saturacja mu bardzo spadała. Chyba dlatego że tak wtulał nosek we mnie i go sobie zatykał i ciężej mu się oddychało ;) Ale dzisiaj już na spokojnie sobie wentylował, saturacja była w porządku więc widać że nabiera sił. Niesamowite to jest dla mnie przeżycie... W końcu móc przytulić swoje dziecko, tym bardziej o które tyle się bałam i boję nadal. Jest po prostu cudowny. No i coraz bardziej widać jaki podobny do mnie :) Do męża trochę też, ale ogólnie wygląda jak ja kiedy byłam niemowlakiem. Oczywiście pękam z dumy.

No w końcu możemy trochę odetchnąć. Jeszcze długa droga przed nami, ale przynajmniej ten ogromny strach o niego trochę zmalał. Będzie dobrze. Musi być.

Dziękuję za Wasze wszystkie zaciśnięte kciuki i wszystkie pozytywne fluidy wysyłane do mojego synka :) Na pewno zrobiły swoje i jeszcze zrobią.

No i chciałam życzyć Wam Wesołych Świąt, oby były spokojne i radosne. Uważajcie na siebie, nie przemęczajcie się i korzystajcie z dobroci na Wigilijnym stole :)

Do usłyszenia.

2012-12-22 14.11.57.jpg2012-12-22 14.12.13.jpg2012-12-22 14.35.16.jpg2012-12-22 15.17.29.jpg
 

Załączniki

  • 2012-12-22 15.17.15.jpg
    2012-12-22 15.17.15.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 193
reklama
Jotka, tak się cieszę z tego, co napisałaś, że Dawidek ma się dobrze i z każdym dniem coraz silniejszy. Popłakałam się gdy czytałam, że tak wtulał się w Ciebie :))) czuje swoją mamusię, przecież przy mamie to najlepiej znane mu miejsce. Będzie dobrze, teraz jestem tego pewna. Niedługo dogoni rówieśników. Życzę wszystkiego najlepszego, a na Święta już macie najlepszy prezent :))))
 
SUPER WIEŚCI!!! :-):tak:
Oby tak dalej!
Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej, że limit nieszczęść przez Was został już wyczerpany. ;-) :*******
 
Jotka ja od początku wiedziałam, że musi być dobrze!! Nie było innej możliwości!! Cudowne wiadomości!! Dawidek prześliczny:)

Dla Was przede wszystkim ZDROWYCH, radosnych i spokojnych Świąt!!!!
 
Ach jak cudnie czytać takie wieści!! Bardzo się cieszę, masz dzielnego synka :-)
Wam również Wesołych Świąt życzę, oby wszystko szło po Waszej myśli :-D
 
Jotka super wieści, mi też popłynęły łzy wzruszenia czytając Twój wpis:) ale to takie pozytywne łezki:) Dawidek jest ślicznym i silnym chłopcem, teraz już z każdym dniem będzie coraz lepiej:) Wesołych Świąt dla Ciebie i całej Twojej rodziny:)
 
Jotka dziękuję za informacje, masz silnego, zdrowego synka, wszystko będzie dobrze.
Życzę Wam również spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-)
 
Że się wzruszyłam to chyba mało powiedziane... Macie pięknego i silnego synka. Istotka tak malutka a taka silna! Nie chce się wierzyć, że już sam oddycha! Oby było teraz coraz to lepiej i tylko lepiej i lepiej! Trzymam za to kciuki z całych sił!
 
reklama
jotka - bardzo dziękujemy za wieści :tak: i to za jakie super wieści ;)
ciesze się, że Dawidek jest już taki duży i silny, a kangurowanie na pewno wejdzie Wam już zaraz w krew i pojawią się jego super rezultaty :tak:
tak więc trzymajcie się, zdrowych i spokojnych Świąt Wam zyczymy :-)
 
Do góry