reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dla dzidziusia

Dobra dziewczynki to teraz ja sie pochwale "Naszym Gniazdkiem".
Rozłożyłam jak wiecie łóżeczko u mamy w pokoju, bo u mnie nie było miejsca, ale coś mnie tknęło, a pozatym nie chciało mi sie go już rozkładać, więc zaczełam kombinować, kombinować i kombinować u siebie w pokoju i.............. Udało sie:-):-):-):szok::szok: Łóżeczko sie zmieściło!!!! W sumie innaczej miało to być poustawiane, ale tylko tak sie da żeby można było sie jakoś ruszyć....:baffled:
Ale najśmieszniejsze jest to, że założenia były takie, że aby jakoś wcisnąć spanko maluszka to musze wywalić biurko z kompem z tego pokoju...co niezbyt mi sie podobało, no ale żeby sie zmieścić to tak postanowiłam.... No i wiecie co....., nawet biurko sie zmieściło i zostało:szok::-D:-D
W sumie żadna rewelacja no ale tak jak mówiłam mam malutki i strasznie nieustawny pokoik o wymiarach 2m/4m i powiem szczerze, że nie wygląda to aż tak tragicznie z cezgo sie strasznie ciesze:-)

Oki

A więc oto mój i maleńkiej pokoik...







A tu pokój praktycznie w całości. Ja stoję w drzwiach, po prawej jest szafa i szafka a po lewej tv, których nie zmieściłam na fotce:-D


Ale kliteczka nie...??? Ważne że łóxio sie zmieściło:tak:;-):-p
 
reklama
ataata slicznie i przytulnie i dla ciebie i dzidziusia miejsca w sam raz.

ja powiem ci tylko cos tak od siebie..ja mam schizy jesli chodzi o jakiekolwiek półki itp nad łóżeczkiem....
nie bede opowiadała ci historii z tym związanej bo przecież nie o to chodzi....ale ja z pewnością nic nie powiesze nad łózeczkiem:no:

a łożeczko wygląda slicznie i ja bym go nie malowała na twoim miejscu(no chyba ze na taki wlasnie kolor juz pomalowałaś;-))
 
Dzięki viki.
Co do tej półki nad łóżeczkiem to właśnie mam zwałe... też myślałam nad tym co napisałaś... niewiem co zrobie, raczej półki nie odkręce bo bedą okropne dziury w ścianie, ale chyba zdejme z niej wszystko, żeby nic maluszkowi nie spadło do łóżeczka niechcąco bo to by było niebezpieczne:-( No nawet niechce myśleć co by sie mogło stac w takiej sytuacji...
A co do łóżeczka to też taką decyzje podjęłam... nie maluje bo bez sensu, za dużo by było zachodu, a pozatym koloru nie wymyśliłam w końcu i wogóle to chyba ten pasuje najbardziej,. Akurat mi sie udało bo łóżeczko jest praktycznie tego samego kolorku co moje meble w pokoju (no może ciut jaśniejsze) ale itak mysle, że pasuje.
 
Ataata pasuje pasuje jak najbardziej :tak::-) Ślicznie i przytulnie:tak: Fajnie macie już z tymi rozłożonymi łóżeczkami i gotowymi pokoikami :-p My nie mieszkamy na swoim i niestety rozłóżenie łóżeczka nie sprawia takiej frajdy itp bo nie wiedomo jak długo bedziemy tu mieszlać zwłaszcza że własciciel podniusł nam opłate za wynajem o 200 zł:wściekła/y::-( Co niestety bardzo nam utrudniło życie i co najgorsze być może bedziemy musieli przeprowadzić się do teściowej co mnie całkowicie kąpletnie dołuje i prawdemówiac wole mieszkać w jakiejś norze ale własnej bez teściowej na karku aczkolwiek nawet nory nie rozdaja za darmo tylko za grubą kase:-:)confused:
 
Ataata lozeczko jak najbardziej pasuje do reszty mebelkow.Co do schiz to ja mam oprocz polek jeszcze taka apropos komputera naprzeciw samego lozeczka niuni.Wiele sie nasluchalam ,ze jesli jest taka mozliwosc to w ogole nie powinien byc w sypialni a tym bardziej dziecka.Rozumiem ,ze miejsca masz niewiele ale moze sprobuj wykombinowac chociaz zeby stal troszke dalej od niuni.Przepraszam ,ze tak sie wtracam bo to w koncu Twoja decyzja ale przemysl to moze;-)
 
No Ataata, super Was urządziłaś:tak:
Zazdroszcę, że już wszystko stoi i czeka, bo u mnie jeszcze w tej kwestii wielki bałagan i Piotrka nie mogę zagonić do przemeblowania.
Nie pasuje mu, gdzie chce postawić komodę i łóżeczko, bo wtedy fotele nie będą stały na przeciwko telewizora i dramat :baffled: Nie mam siły do niego.

Racje mają dziewczyny, że nie ma potrzeby przemalowywania łóżeczka. Dobrze się zgrywa z resztą pokoju. I wydaje mi się, że ten wyłamany szczebelek, o którym kiedyś pisałaś nie będzie w niczym przeszkadzał. Nie ma co sobie nim głowy zajmować i kombinować z wstawianiem czegoś nowego.

A co do kompa (a raczej monitora), to faktycznie chyba jakieś ograniczenia będziesz sobie musiała wprowadzić, żeby dzidzia nie leżała w łóżeczku, kiedy monitor jest włączony :-(
 
Ataata pokoik ciasny ale za to ladnie urzadzony i znalazlas miejsce na wszystko :tak: gratuluje :-)

My ustalilismy z Karolem ze w przyszly weekend odmalujemy nasza sypialnie,kupimy nowe rolety i jak przyjdzie lozeczko to je odrazu rozstawimy i bedziemy czekac :tak:
 
Dzięki jeszcze raz dziewczyny, ciesze sie że i wam sie podoba:-)

Aneczka, Dada a mam pytanko, dlaczego monitor nie może stać niedaleko łóżeczka?? Maluszek ma ochraniacze na szczebelkach i "pole" monitora go nie dosięga.
Szczerze mówiąc, to jest to jedyne miejsce dla kompa w tym pokoju, niestety niema opcji żeby go przestawić w inne miejsce...:-( Poprostu sie nieda...
Ale dwie sprawy: przy maleństwie to raczej mało czasu bede siedzieć na komputerze, a pozatym są szanse, że będe miała lapa w pokoju zamiast komuptera starcjonarnego i tu problem by sie rozwiązał całkowice:-) No ale to nie na 100%...
Dlatego powiedzcie mi czemu jakby co to monitor nie moze byc za blisko??? Bo jak tego, to wywale go z tego pokoju napewno;-)
 
Ataata, tez mi sie bardzo podoba jak zagospodarowalas tak niewielka przestrzen, ze sie wszystko ladnie pomiescilo:tak:
Lozeczko faktycznie bardzo pasuje do reszty mebli i bardzo ladna ta zielen na scianach:)
A co do komputera, to moze chodzi o to, ze dzieci bardzo lubia sie wpatrywac w monitor jak jest wlaczony, a to moze zaszkodzic oczkom malucha. Jak rozmawiam przez skypea z moja przyjaciolka, to musi ona non stop zwracac uwage, zeby jej corcia (kiedy trzyma ja na rekach podczas rozmowy) nie wpatrywala sie uporczywie w ekran, bo ciagle jej wzrok sie w strone monitora kieruje:)
 
reklama
ataata powiem ci ze to lozeczko super pasuje i wyglada.
cwaniaczku za 50 dyszek takie cacko :-D

Doticzka bardzo ci wspolczuje bo wiem ze wynajmowanie mieszkania to lipa a mieszkanie z tesciami jeszcze wieksza!!
dlatego tobie i sobie zycze czegos skromnego jak na zdjeciu ponizej hehe
 
Do góry