reklama
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
Wow to widzę ze dlugo trwa u ciebie ta faza .... i jak z wytrwaloscia ? Bo mnie kusi co nieco .... ale nie daje się :-) ....a ile kg na -?Tak ja ,nie wazylam się juz 10 dni...faza jogurtów koncze w niedzielę
Anula, ja robiłam sobie fazy po 12 dni- tak akurat mi wyszło, bo chciałam się wyrobić ze wszystkimi etapami do swoich urodzin.
Teraz "zbieram się " , by powtórzyć, ale głowna przeszkodą jest to, że...zapomniałam o "swoich" jogurtach, gdy bylismy w sobotę na zakupach w Lidlu, a w naszym wsiowym sklepie nie ma takich, które by mi odpowiadały...tylko...teraz nie wiem, czy jest sens zaczynać...Wielkanoc zaraz, nie zdażę.
Na początku jedzonko kusi, potem przestaje- tak, jak Dziulka pisała- zmieniasz nawyki żywieniowe.To "wchodzi w krew" ;-)- pilnowanie się, by jesć zdrowo .
Teraz "zbieram się " , by powtórzyć, ale głowna przeszkodą jest to, że...zapomniałam o "swoich" jogurtach, gdy bylismy w sobotę na zakupach w Lidlu, a w naszym wsiowym sklepie nie ma takich, które by mi odpowiadały...tylko...teraz nie wiem, czy jest sens zaczynać...Wielkanoc zaraz, nie zdażę.
Na początku jedzonko kusi, potem przestaje- tak, jak Dziulka pisała- zmieniasz nawyki żywieniowe.To "wchodzi w krew" ;-)- pilnowanie się, by jesć zdrowo .
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 714
DZIULEK ja zatrzymałam się na -10kg i nic dalej.
Już było niby więcej, przyszła miesiączka i wróciło...
Nie mam już pomysłu, a po raz kolejny byłam ponad 2tyg. na pierwszej fazie.
Mam już tego serdecznie dość.
Ciągle sobie obiecuję, że znów zacznę pierwszą fazę, ale jak widzę mięsko czy sałatkę to nie mogę wytrzymać.
Brakuje mi ostatnio silnej woli... Może w końcu znów wrócę.
Już było niby więcej, przyszła miesiączka i wróciło...
Nie mam już pomysłu, a po raz kolejny byłam ponad 2tyg. na pierwszej fazie.
Mam już tego serdecznie dość.
Ciągle sobie obiecuję, że znów zacznę pierwszą fazę, ale jak widzę mięsko czy sałatkę to nie mogę wytrzymać.
Brakuje mi ostatnio silnej woli... Może w końcu znów wrócę.
reklama
Ja sie zwazylam dzisiaj,zjechalam w 10 dni 6 kg. Jeszcze 5. Chudne wolniej teraz wagowo ale wizualnie dużo.ja zresztą zawsze będę ciężką jak szlak....62 kilo samych mięśni.a gdzie kości i inne flaczki?? :-)
MADI jak masz @ to normalka ze waga rośnie.u mnie tez bo zatrzymuje się zgodą w organizmie... Po okresie albo po świętach weź się za dietke od nowa. Ja z racji sportu i tylu godzin momentami chybabym padła... Jogurtu zagryzam kawalkiem bagietki, i jabłko codziennie. Mimo to chudne. Wolniej ale chudne
MADI jak masz @ to normalka ze waga rośnie.u mnie tez bo zatrzymuje się zgodą w organizmie... Po okresie albo po świętach weź się za dietke od nowa. Ja z racji sportu i tylu godzin momentami chybabym padła... Jogurtu zagryzam kawalkiem bagietki, i jabłko codziennie. Mimo to chudne. Wolniej ale chudne
Podziel się: