reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta naszych dzieciaków :) mniam mniam

u nas tak samo - w przychodni tylko szczepię a na wizyty comiesięczne do prywatnej pani dr
dzis jednak odstępstwo od normy i dzwonie do przychodni (mam tuż za rogiem) aby go obejrzano no i zobaczymy co usłyszę
za tydzień dopiero mamy naszą panią więc już nie chcę być nachalna i poczekam
 
reklama
no to my juz 4-miesieczniaki
z okazji "wigilii" 4 miesiaca tatus postanowil uraczyc swoje slonce sloikiem
poszlo w ruch pol sloika, wszystko w buzi
jedyny problem to taki ze panienka chciala ciagle wyrywac lyche i jesc sama w efekcie dialogi szly nieziemskie na plaszczyznie ojciec-corka
 
Gratulacje dla Blanki! I nie dziwię się, ze chciała sama jeść - w końcu jak się ma już 4 miesiace, to człowiek ma prawo do jakiejś samodzielności, nie?:-D
 
Wszystkiego naj dla Blaneczki:-).
A ja wam powiem ze "moja" pani doktor rozroznia dzieci. Ostatnio jak przyszlam po dluzszej przerwie wiedziala ze mialam isc do kardiologa nie patrzac nawet w karte:tak:
Wiec jestem z niej zadowolona.
 
surv a jak twoj nieszablonowy lekarz kaze dziecku podawac juz pomarancze to tez dasz???? ja bym sie troche zastanowila
gratuluje Blaneczko wytrzymac 4miesiace na tym swiecie to juz cos:-):-):-)
 
Pabla ja daje Mackowi jablko jako deserek a nie zamiast mleka,czyli miedzy karmieniami.Je jak szalony,najchetniej to by zjadl caly sloik na raz,ale daje gora pol,zeby pozniej rozwolnienia nie bylo.Wczoraj podalam drugi raz soczek jablkowy rozcienczony z woda i tym razem posmakowalo,ale jak juz wypil ten soczek to jablka nie dawalam.Na noc zageszczam mleko kleikiem ryzowym,albo kaszka ryzowa,ale mniej niz jest na opakowaniu,bo by bylo za geste, daje normalnie z butli ze smoczkiem 3.No i zarlok wypija ok 300ml:-)

W niedziele na obiadek zrobilam Mackowi pierwszy raz kaszke ryzowa z jablkiem tak jak jest na opakowaniu i dawalam z lyzeczki,tak mu smakowalo,ze musialam dorabiac.
Ostatnio tez dalam mu polizac banana,ciumkal jakby nigdy nic nie jadl i to z jakim przejeciem,ale pozniej byla afera jak nie chcialam dac wiecej:szok:Czekam az skonczy te 4 miesiace i moze juz mu tego bananka dam wiecej.
A marchewka jest ciagle be:no:
 
surv a jak twoj nieszablonowy lekarz kaze dziecku podawac juz pomarancze to tez dasz???? ja bym sie troche zastanowila
Zważywszy że ma 30 lat doświadczenia i kilka znajomych mi dzieci wyprowadził z poważnych chorób tudzież pięknie prowadził pediatrycznie, a kolejka stoi do niego zawijana......to całkiem możliwe, że tak:-pwierzę mu, bo widziałam skutki jego leczenia, m.in. na własnej siostrzenicy, więc o ile nie zauważe u niego z nagła pojawiającego się szaleństwa, to raczej bedę mu ufać;-)
 
madzia Maciek widzę że w tej samej drużynie z IKĄ jest:-):-):-) jesli o jedzenie chodzi... Och te nasze głodomorki. W środę idę na szczepienie, ciekawa jestem ile przez miesiąc przytyła.
Ja nadal nie mam pediatry z prawdziwego zdarzenia. No nic, musze się wkońcu tym zająć.
Nasza pani w przychodni miła i uśmiechnięta ale ja jej tak średnio wierzę (a mam nosa do ludzi zazwyczaj:-))
Jeśli chodzi o metody wychowawcze i poczynania lekarzy to jest tyle szkół że można się pogubić. Np. w sprawie diety to ja mogę jesc wszystko, młodej to nie rusza wogóle. Ze względów zdrowo rozsądkowych staram sie jeść zdrowo...ale jak przegryzę coś dziwnego czsem to młoda wogóle tego nie odczuwa. A tym czasem jeden lekarz zabronił mi większości rzeczy bo tak na wszelki wypadek...Tak mnie to wk.... tak samo jak pieluchowanie na wszelki wypadek.
A dziecko to nie szablon i nie można wszystkich tak samo traktować,, i tym bardziej wszelkowypadkować;-)

Kiedyś były inne zalecenia i dzieci też zdrowo rosły. Moja mama czasem też sypnie takim tekstem że w szoku jestem.Ale jak ona była młoda to było inaczej.
 
reklama
Ja od przyszłego tyg wprowadzę małej kaszkę ryzową z jabłkiem na śniadanie, a na noc będę podawać mleko z kliekiem ryżowym. Kaszke chce dawać małej z łyżeczki a mleko z kliekiem z butli, musze jeszcze kupić tylko smok 3. Jak sie oswoimy z tym zestawem to zaczne powoli zupki w porze obiadowej podawać.
 
Do góry