reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta naszych dzieci

to on już chodzi????.

Hihi, niee:-) mialam na mysli, ze gonie za jego buźką, na wszystkie strony się obraca, i w gore i w dół, a ja cuda robie zeby jeszcze jedną łyzeczkę włozyc do ust. A ciekawe jak będzie jak zacznie chodzic, zawsze obiecałam sobie że nie bede chodzic-biegac za dzieckiem z łyżeczką, ale ciekawe co to jezxcze będzie;-)
 
reklama
Nas naszczescie ten problem omija.Michal je wszystko nie wybrzydza i to sie drze o wszystko jak zobaczy. Wczoraj pol bulki wsunal tak mu posmakowalo ze jeszcze chcial. Ostatnio tez z nowosci spagetti jadl z babydream po 4 msc. Kupilam jeszcze kaszke czekoladowa ale jeszcze nie probowalismy.
A furrore robi zupa pomidorowa gotuje mu na skrzydelku z platkami ryzowymi.
 
Oj widze,że my z Amelką daleko w tyle z jedzeniem jesteśmy.Ja się przyznam że troszkę boje sie wprowadzania nowości więc jak tu poczytałam ,że dajecie swoim bobasom np.kromke chlebka lub jogurt to troszke w szoku byłam przyznam,chyba zbyt przewrażliwiona jestem.
Menu Amelki wygląda tak:
8 - 9.00 - 130 ml mleka ( więcej na raz nie wypije)

ok.12ej - obiadek ( słoiczek - tylko takie toleruje)

15.00 - deserek (też słoiczek)

18.00 - kaszak tak ok.120ml

21.00 - mleko 130ml

Niedawno zaczęłam też dawać biszkopty do rączki , wcina aż uszy się trzęsą , heh:)
 
To My jemy rano cyca, pózniej jakiś herbatnik, chrupaczki lub chrupki, obiad(du,ży słoik na dwie raty, deser, lub butla soku, nieraz banana lub jabłko skrobane, kasze i zajadamy cycem i w nocy cyca.
Żebyście widziały jak u nas przebiega nieraz jedzenie. Obiad jeszcze jak Cię mogę ale kaszka , musi mieć jakiegoś zabawiacza, wtedy buzię otwiera a tak tro woli cycy i próbowałąm wychodzić mąż karmił ale dalej krzyki, że chce cycy:(
 
Sarenka u mnie odwrotnie - kaszke zje ze smakiem(prawie), a obiad to cos w niego wstępuje:sorry2:

Czy wszystkie już podajecie maluchom pokarmy z glutenem? czy jest któras mama co czeka do 10 miesiaca?:confused: ja jeszcze nie dawalam, hmm
 
U nas Kinia placze na widok kaszki... moze sprobuje znow za jakis czas. Co do glutenu kilka razy dalam kaszke manne pol lyzeczki do obiadu,no i skorka od chleba.. a tak wole sie wstrzymac ;)
 
My juz normalnie gluten jemy. Na poczatku dawalam przez prawie 2 msc po pol lyzeczki do zupki a teraz juz normalnie je miseczke kaszki manny czy chlebek z maselkiem ewentualnie jakies sloiczki zawierajace gluten , ostatnio jadl kaszke z herbatnikami (babydream)
 
reklama
Do góry