Balbina90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2021
- Postów
- 2 059
DokładnieLekarz, położna lekarzowi i innej położnej nie równa. Wielu nie aktualizuje wiedzy sprzed 20 czy 30 lat i powiela banialuki.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
DokładnieLekarz, położna lekarzowi i innej położnej nie równa. Wielu nie aktualizuje wiedzy sprzed 20 czy 30 lat i powiela banialuki.
Niestety.A wiecie, że ja takie bzdury dostałam na papierze razem z wypisem z porodówki? Położna, która przyjeżdżała do nas do domu, za głowę się łapała, jak położne ze szpitala mogą jeszcze takie bzdety matkom wciskać.
Dlatego ze podają ją w szpitalu jest zakaz spożywania kawy i herbaty w nadmiarze. Moim dziewczynom podawali kofeinę i takie wytyczne dostałam.Akurat kofeina przy wcześniakach jest jak najbardziej wskazana. Podaje się ją nawet w postaci leku aby zmniejszyć bezdechy.
Jedyne co zostaje napisać to każdy szpital jest inny a każda mama robi co uważa.Muszę się wtrącić w temat o piciu czy nie piciu kawy. Nie zgodzę się z twoją wypowiedzią bo jestem mamą wcześniaka urodzony w 30 TC i kiedy syn leżał na patologi noworodka lekarz prowadzący zachęcał mnie do picia kawy bo kofeina pobudza dziecko i tłumaczył mi że podają mu ją także w lekach. Moje mleko dostawał od samego początku i nie był karmiony sztucznym mlekiem. Na chwilę obecną mój wcześniak ma 3,5 roku i jest zdrowym dzieckiem. Pozdrawiam
Wiesz ja KP syna a potem KPI bliźniaki. W moim otoczeniu były kobiety które nie chciały karmić bo :Odnośnie tych różnych bzdur nic dziwnego, że w 6 miesiącu życia dziecka w PL karmi piersią zaledwie 1% matek
To bardzo smutne bo brak akceptacji własnego ciała moim zdaniem się na to przekłada.Mi też sie tak wydaje. Większość znajomych karmiły 3 msc, żeby odporność dziecko nabrało, a potem odstawiały że względu na wygląd, samopoczucie, możliwość karmienia przez tatę itp. A nie przez dietę.
Ok, ja pisałam, że "nawet" podają kofeinę jako lek. Ale jak tego nie robią to nie ma potrzeby eliminować i nie pić. Tego nie zawarłaś w swoim poście. Ani autorka pytania nie napisała, że takowy lek dziecko ma podawany.Dlatego ze podają ją w szpitalu jest zakaz spożywania kawy i herbaty w nadmiarze. Moim dziewczynom podawali kofeinę i takie wytyczne dostałam.
Ja sądzę, że to bardziej złożony problem. „Obrzydliwe” etc. karmią krótko albo wcale nie zaczynają. Wiele z takich, które chciały karmić przestaje, bo kolki, dieta, napić się nie można, ani brać leków.Wiesz ja KP syna a potem KPI bliźniaki. W moim otoczeniu były kobiety które nie chciały karmić bo :
- będą obwisłe piersi.
- jest to obrzydliwe
- chodziło o wiecznie cieknące mleko.
Były to kobiety z normalnie rozwiniętą laktacją. Karmiły do wyjścia ze szpitala a potem mm i leki na zatrzymanie laktacji. To smutne, ale myśle, ze dieta jest najmniejszym problemem.