reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta maluszka-watki połaczone.Kolejne etapy rozszerzania diety

Witajcie.

No mamy dylemat ;/ ;] Pozwolimy sobie je przepunktować by było jaśniej :)

Brzdąc właśnie rozpoczął 7 miesiąc. Stałe pokarmy rozpoczęliśmy podawać trochę (za)wcześnie bo w 5 miesiącu. I teraz tak:

1. Wprowadzamy kolejne stadium kaszek (7+), rzecz w tym, że są one do przygotowywania na mleku (nie jak te dotychczas na wodzie) no i teraz pytanie. Czy przyrządzać je na mleku odciągniętym czy w proszku?

2. A jeśli odciągniętym to z którego karmienia zrezygnować (czy może nie rezygnować?)?

Cykl karmienia wygląda mniej więcej tak:
8:00 cyc
10 owocki
12 cyc
14 zupka
16 cyc
18 kaszka
20 cyc
czasem około 24 jeszcze cyc

2. Czy nie za dużo cyca?

3. Czasem prześpi czas zupki czy cyca i po przebudzeniu jesteśmy skołowani - no to cyc czy zupa :) Czasem staramy się "nadgonić" no ale wtedy powstaje dylemat czy to nie za dużo.

Jak znacie odpowiedź choć na jeden nasz problem piszcie prosimy :)

Pozdrowienia.
Kaśka i Rafał.
 
reklama
moje drugie dziecko ma 7 msc i wygląda to tak:6:00 cyc9:00 mleko modyfikowane z kleikiem12:00 zupka15:00 jabłko za jakiś czas na rządanie cyc18:00 mleko modyfikowanei w nocy w zależności od potrzeb cycno wasze maleństwo sporo jje Ja uważam że cyca nigdy za wiele ale ja chce już pomału odstawić Grunt żeby zdrowo rosło!Kaszki możesz przyżądzać zarówno na własnym mleku jak i modyfikowanym. SĄ kaszki po 7 do których trzeba dodać tylko wody i według mnie są ok a i bobasom smakują.Napewno nie warto trzymać się schematu karmieniaLepiej dostosować schemat do dziecka a nie odwrotnie.
 
wg mnie piersi nigdy za dużo, ale ja mam teraz kłopot z odstawieniem nicnego a wlasciwie rannego cycka

na początku podawałam kaszkę na mleku odciągniętym bo modyfikowanym pluł
a potem wprowadziłam modyfikowane
 
Miałam podobne dylematy. Przeczytałam w kilku poradnikach, że przy karmieniu piersią nowe pokarmy powinno się wprowadzać po 6 miesiącu i dopiero znajomy pediatra powiedział mi dlaczego dobrze jest wprowadzić je jednak wcześniej. Chodzi o to, że dzieciątku na samej diecie mlecznej prawie w ogóle się nie produkuje kwas solny w żołądku i wprowadzenie odrobiny innych produktów pobudza produkcję kwasu. A drugi powód jest taki, że ok 4 miesiąca dzieciątku zaczyna już brakować żelaza. Dobrze jest wtedy podać kilka łyżeczek dziennie kleiku ryżowego. Nie chodzi o totalną zmianę diety, nowe potrawy nie maja zastąpić całego posiłku, tylko wzbogacić dietę.
A w praktyce to ja zrobiłam tak, że jak mały skończył 4 miesiące to podłam mu trochę kleiku ryżowego na mleku - dosłownie 4 łyżeczki. Po kilku dniach do porcji kleiku dodałam łyżeczkę przecieru z marchewki (hippa) i potem zwiększałam procent marchewki. Jak doszłam do 50% marchewki to na tym staneło i potem wprowadzałam zamiast marchewki inne rzeczy np. jabłko z marchewką, marchewkę z dynią itp. W międzyczasie podawałam też do picia rozcieńczony wodą pół na pół sok jabłkowy albo herbatkę na trawienie hippa.
 
Ostatnia edycja:
witam.mój Tosiek ma 5 miesięcy teraz.jak skończył 4 to zaczęłam mu wprowadzać nowości bo sama pierś to było dla niego za mało.na początek dałam mu jabłko z bananem a potem tak mniej więcej co tydzień coś nowego.i teraz już je zupki z dodatkiem drobiu i królika.ja się na początku przejmowałam jak to będzie ale niepotrzebnie bo mały wcina chętnie.a przecież dzieci potrzebują wzbogacenia diety.moja koleżanka zwlekała z nowościami i teraz jej córcia nie chce praktycznie nic prócz piersi i za mało przybiera na wadze.
a po 4 miesiącu to jak dziecko skończy 4.więc już możesz dagax79.powodzenia!
 
Ja też wprowadzałam trochę wcześniej, chociaż moje dziecko piersiowe było. Pediatra mi poleciła w związku z zaparciami dać soczek jabłkowy i jabłko ze słoiczka. Dałam Gerbera i wszystko się pięknie uregulowało
 
Ja karmiłam piersią do 8 m-ca. Wprowadzałam nowe pokarmy od 5-go... i uwazam to za błąd. Moje dziecko nie miało problemu z żelazem - jego poziom był ok. Za to w kółko borykałam się z alergiami pokarmowymi na większość wprowadzanych rzeczy. Z perspektywy czasu uwazam że było to za wcześnie. Ok 7 m-ca właśnie już dobrze reagował na nowości. Teraz przy drugim chcę wprowadzać wcześniej niż w 7 m-cu tylko gluten (czyli tak jak w schemacie żywienia). Na owoce i warzywa przyjdzie pora. :happy2:
 
Ja mojemu maluszkowi zaczęłam dawać nowe pokarmy juz po 4 miesiącu,miałam zachwiania z laktacją dostawał już butelkę na noc od 4 miesiąca.Stałe pokarmy wprowadzałam stopniowo.Zaczęłam od marchewki gerbera,potem zaczęłam gotować sama i dodawałam co kilka dni nowe warzywo:ziemniaczek,pietruszka,czasem korzystałam z gotowych słoiczków w których były i groszek zielony i kukurydza...Mojemu maluchowi jednak bardzo powoli wprowadzam nowe pokarmy gdyż jest zagrożony alergią(ja jestem uczuleniowcem)ale póki co wszystko mu pasuje .Z owoców póki co jemy:jabłuszko,banany,czarne jagody.Przyznam że jeśli chodzi o owoce to podaję gotowe deserki najczęściej z Bobovity.Pozdrawiam
 
reklama
Mój synek skończył 3 miesiące czy mogę mu podać jakiś deserek,jestem mamą dwójki dzieci,moja córcia ma 16lat i już zapomniałam jak to jest mieć maluszka,będę wdzięczna za radę
 
Do góry