Witajcie.
No mamy dylemat ;/ ;] Pozwolimy sobie je przepunktować by było jaśniej
Brzdąc właśnie rozpoczął 7 miesiąc. Stałe pokarmy rozpoczęliśmy podawać trochę (za)wcześnie bo w 5 miesiącu. I teraz tak:
1. Wprowadzamy kolejne stadium kaszek (7+), rzecz w tym, że są one do przygotowywania na mleku (nie jak te dotychczas na wodzie) no i teraz pytanie. Czy przyrządzać je na mleku odciągniętym czy w proszku?
2. A jeśli odciągniętym to z którego karmienia zrezygnować (czy może nie rezygnować?)?
Cykl karmienia wygląda mniej więcej tak:
8:00 cyc
10 owocki
12 cyc
14 zupka
16 cyc
18 kaszka
20 cyc
czasem około 24 jeszcze cyc
2. Czy nie za dużo cyca?
3. Czasem prześpi czas zupki czy cyca i po przebudzeniu jesteśmy skołowani - no to cyc czy zupa Czasem staramy się "nadgonić" no ale wtedy powstaje dylemat czy to nie za dużo.
Jak znacie odpowiedź choć na jeden nasz problem piszcie prosimy
Pozdrowienia.
Kaśka i Rafał.
No mamy dylemat ;/ ;] Pozwolimy sobie je przepunktować by było jaśniej
Brzdąc właśnie rozpoczął 7 miesiąc. Stałe pokarmy rozpoczęliśmy podawać trochę (za)wcześnie bo w 5 miesiącu. I teraz tak:
1. Wprowadzamy kolejne stadium kaszek (7+), rzecz w tym, że są one do przygotowywania na mleku (nie jak te dotychczas na wodzie) no i teraz pytanie. Czy przyrządzać je na mleku odciągniętym czy w proszku?
2. A jeśli odciągniętym to z którego karmienia zrezygnować (czy może nie rezygnować?)?
Cykl karmienia wygląda mniej więcej tak:
8:00 cyc
10 owocki
12 cyc
14 zupka
16 cyc
18 kaszka
20 cyc
czasem około 24 jeszcze cyc
2. Czy nie za dużo cyca?
3. Czasem prześpi czas zupki czy cyca i po przebudzeniu jesteśmy skołowani - no to cyc czy zupa Czasem staramy się "nadgonić" no ale wtedy powstaje dylemat czy to nie za dużo.
Jak znacie odpowiedź choć na jeden nasz problem piszcie prosimy
Pozdrowienia.
Kaśka i Rafał.