reklama
Kunda ja miałam też dylematy o której co. Ale jeżeli zaczynasz wprowadzać to najlepiej narazie zastąp mleczko o 11 obiadkiem. Dziecko będzie miało czas żeby strawić i ewentualnie będziesz mogła szybciej zareagować na ból brzuszka podajć jakąs herbatkę. Po co sensacje w nocy.
Ja jeszcze nie mam serca odmówić synkowi nocnych karmień. Będę starała się odzwyczaic jak skończy pół roczku, gdyz taki maluch może już obyć się bez karmienia nocnego. Układ pokarmowy powinien tez odpocząc noc jest od spania a nie od jedzenie. Ale jak wyjdzie w praktyce? Okaże się...już próbowałam raz podać mu wody zamiast cycusia i był taki protest że chyba wszyscy sąsiedzi się pobudzili
Ja jeszcze nie mam serca odmówić synkowi nocnych karmień. Będę starała się odzwyczaic jak skończy pół roczku, gdyz taki maluch może już obyć się bez karmienia nocnego. Układ pokarmowy powinien tez odpocząc noc jest od spania a nie od jedzenie. Ale jak wyjdzie w praktyce? Okaże się...już próbowałam raz podać mu wody zamiast cycusia i był taki protest że chyba wszyscy sąsiedzi się pobudzili
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
no tak z dziecmi cycowymi to inna bajka.....moj poki jadl moje mleko to budzil sie w nocy, skonczylo sie jak dalam flaszke...czasem budzi sie w nocy, ale zaraz zasypia, chyba ze chce mu sie pic... u nas bardzo cieplo w domu i mnie sie zdarza wstac zeby sie napic wiec dziecku tez
No własnie, co raz częściej też odnoszę wrażenie że budzi się juz z przyzwyczajenia
Czasami chce się tylko napic, czasami troszkę zje ale najczęsciej poprostu chce się poprzytulać. I tak wyeliminowałam jedno karmienie, nie reagowałam na jego stęki i po jakimś czasie zasnął, tak było jeszcze przez dwie noce i teraz budzi się tylko raz. Tzn czasami wybudza się ale tylko słucham czy wszystko jest w porządku. Dziąsełka zaczynają pobolewać i swędzieć i dlatego. A zauważyłam że lepiej w takiej sytuacji usypia sam bo czyjaś obecnośc bardziej go rozbudza i denerwuje
shady
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2005
- Postów
- 3 618
heheh wiem czemu moj lobuziak nie chcial jesc.....no jak sie obabluje ponad 200 ml picia to nic dziwnego ze nie jest sie glodnym.....malo tego ja zawsze dawalam deserek okolo 12.00 a moj maz oczywiscie sie wtracil ze deserek to po obiedzie itd...wiec dalam mleko zeby tylko przestal kwekac...i dziecku sie pomerdalo wszystko...meza nigdy o 12.00 w domu nie ma a dzis byl i tylko sei wtracal...ostatni raz obiecuje mu to
Jusia22
Fanka BB :)
reklama
Podziel się: