reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta maluszka-watki połaczone.Kolejne etapy rozszerzania diety

Moj 7-letni juz syn jest typowym niejadkiem ale jak juz cos polubi to moze jesc 'na okraglo'-hot dogi,nalesniki,pizze,omlety,spaghetti,leniwe,kopyta odsazane 'na chrupiaco' najlepiej z jakim sosikiem,pierogi odsmazane,kanapki z serkami i wedlinka,kolorowe pasty do kanapek,platki z jogurtem..... ::) Dodam ze wszytko robimy sami czesto wspolnie ;D
Corka natomiast jest dzieckiem ktorego nie trzeba zbytnio namawiac do jedzenia :laugh:
Pozdrawiam
 
reklama
A moja Zuzi lubi prawie wszytsko.Ale najbardziej lubi jajka pod każdą postacią i w każdej ilości, mięso, warzywa, owoce - najbardziej winogrona, zupy (oprócz kapuśniaka) i zupa musi być, kopytka, pierożki, leniwe, a jak je makaron czy kasze to normalnie jest jak w letargu.Nie lubi kapuśniaka,cytrusów,serków truskawkowych i nie przepada za pieczywem. Ja polecam omlety czy typowe jajeczne czy np. ziemniaczany z pomidorami i papryką.Teraz nic innego m inie przychodzi do głowy. Albo skoro siedze w domu robie dania, które zabierają więcej czasu.....:)
 
A mój synek na naleśniki, kluski śląskie i kopytka powiedział stanowcze nie!, no i buraczki tak samo (nie wiem, po kim to ma), za to niestety uwielbia parówki, lubi zupki jarzynowe szczególnie jak jest dużo groszku, no i chlebek - w każdej postaci, ostatnio zajada się "dyktą", ja tak nazywam taki chlebek dietetyczny, prostokątny, pewnie wiecie, o co chodzi. No i chrupki kukurydziane są na topie. A wogóle, to mam wrażenie, że je, bo musi, ale nie jest raczej smakoszem (narazie), zresztą nie ma chyba czasu się nad tym zastanawiać, bo zawsze ma jakieś ciekawsze zajęcia i jedzenie chce załatwić jak najszybciej, żeby móc dalej się bawić. No i ostatnio zrezytnował z jajek, które wcześniej lubił, nie wiem dlaczego... Więc właściwie można powiedzieć, że ulubionych dań jako takich nie ma... dziwne to moje dziecko...

pozdrawiam
nikita
 
nikita33 nic się nie martw! Mój dwuletni synek też nie przepada za naleśnikami i kluskami. Woli konkretne jedzenie - mięso, parówki, szynka itp ;)
 
A ja dzisiaj zrobiłam na obiad kurczaka w potrawce z ryżem. Wg mnie to danie jest szybkie, delikatne, w sam raz dla dzieci i sycące. Robi się je w jakieś 40 -50 minut.Zuzia za każdym razem kiedy to robię zjada wszystko co ma na talerzyku.A jakie Wy macie propozycje na śniadanka. POniewaz moja Zuzia nie zjada prawie w ogóle chleba na ogół to co jest na nim, choć tez nie zawsze, tylko skubnie, kaszki mogą sie jej znudzić, jajek codziennie nie może jeśc, a nalesnika zje, ale bez rewelacji, no chyba ze szpnakiem, a to bardziej danie obiadowe.
 
Ja i Zuzia jadamy żadko słodkie, raz na tydzień, czasem żadziej, okazjonalnie, raczej staram się w formie deseru dawać owoce, jogurtry.Ale sa takie dni kiedy ma się ochote.. NA TAKIE COŚ...W takich momentach jemy ciasto domowe, czekoladę, jakieś kruche ciasteczka, gofry(nie jemy landrynek, lizków, cukierków...itp.)Tak sie zastanawiam czy macie przepis na coś dobrego, może i zdrowego, i moze czegos do czego nie trzeba koniecznie uzywac miksera (Zuzia się boi miksera, i przez to ostatnio nie chce m się piec ciast.. bo musialabym robić je wieczorami, a ręcznie nie chce mi się ucierać...:().
Ja ze swojej strony mogę polecić (jeżeli kogoś to zainteresuje, to potem podam przepis):
  • czekoladowe pulchne babeczki- trzeba piec, i nie stety uzyc miksera
  • chatke baby jagi - ciasto nie peczone z białego sera, kakao, herbatników, czekolady...nie pieczone
Pozdrawiam..mniam.. :)
 
Ja proszę te przepisy na priv ;)
U mnie wielkim powodzeniem cieszy się sałatka z bananów i kiwi. A poza tym galaretka z owocami i śmietaną lub legumina. Tzn. lekko ściętą galaretkę łączę z ubitą 30% śmietaną, dodaje owoce i gotowe.
Smacznego :laugh:
 
Witajcie drogie mamusie,
moja córeczka skończyła pół roku, od ponad miesiąca podaję jej pomału zupki, deserki. Dodam, że karmię piersią, daję jej na razie po pół słoiczka, żeby nie traciła cycka. W chwili obenej je zupki ok południa, ok 16.00 dostaje deserek,(jeżeli zgłodnieje oczywiście ma cyca), na noc daje jej kaszke (łyżeczką, nie wiem może powinnam dawać w butelce).Powiedzcie mi jak to było u Was w tym wieku, co dawałyście, w jakich godzinach i po ile. Ile posiłków powinna jeść w tym wieku?
Pozdrawiam serdeczne  :D
Magda
 
Mi się wydaje że nie ma określonych regół ile dziecko powinno jeśc , to jest uzależnione od dziecka jedno potrzebuje wiecej a inno jest małym niejadkiem i będzie jeść mniej, ważne aby nie marudziło zaraz po jedzeniu że jest głodne.
Myślę że takie 6 miesięczne dziecko samo sobie wyznacza ilość pochłanianeg0o jedzenia, jeśli zaczyna się bawić jedzeniem to znaczy że już nie jest głodne.
Pozdrawiam
Basia
 
reklama
Witaj,

Ja jak Sonia miala 6 mieisecy, to byla jeszcze na piersi. Do polodnia wiec ssala piers, ok 12 dawalam jej zupke, ktorej roznie zjadala, raczej polsloiczka, ale to zalezy od dziecka. Pozniej raczej piers, czasem sie zdazalo, ze jakis deserek ok. 15, a na noc butla z kaszka.
Pozniej stopniowo wprowadzalam wiecej - soczki + chrupki, deserek na drugie sniadanie, kromka chlebka kukurydzianego, grysik kukurydziany na gesto, ale to tak naprawde od miesiaca.
Jezeli karmisz piersia, to stopniowo wprowadzaj pokarmy. Jak je zupki i deserki to jest OK, mysle, ze to narazie wystarczy. Twoja coreczka zaniedlugo sama bedzie sie domagala o pewnych porach okreslonego jedzenia. Sonia obecnie musi zjesc ok 13 zupke, a ok 9 deserek inaczej marudzi i nie chce nic innego.
 
Do góry