No widziszminęło
Cale szczęscie
a robilas testy na co ma uczulenie?
A i mi lekarz mowila ze niesttey nie wszyscy lekarze i polozne sie douczaja
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No widziszminęło
. No właśnie pisze ze dostawałam fasolkę i kalafior. Nawet tego samego dnia co urodziłam. Nie miało to wpływu na brzuszek. Ale np silnie reagowała na hałas i z tego powodu budziła się i płakała. Do tej pory lubi ciszę.To wiadomo alergen ale tu sie rozchodzi ze po wzdymajacym i gazowanym nie bedzie kolki
dokladnie a jak jakas powatarza glupoty to niech wytlumaczy jak wzdecia i gazowane przenikna do krwi i piersi. No właśnie pisze ze dostawałam fasolkę i kalafior. Nawet tego samego dnia co urodziłam.
nie robiłam. tak jak wyzej pisałam- testy nie są miarodajne u takich maluchów.No widzisz
Cale szczęscie
a robilas testy na co ma uczulenie?
A i mi lekarz mowila ze niesttey nie wszyscy lekarze i polozne sie douczaja
No wlasnie mialam mówić jak karmia azjatyckie mamy albo latynoski jak jedza ostre przyprawy i dalej karmiaU mnie na porodowce podawali ostre curry, smazone kielbasy, ciasta, pizze, gazowane napoje itd. Hulaj dusza, diety nie ma Tutaj tez pozwalaja pic jedna porcje alkoholu przynajmniej 3 godziny przed karmieniem. (Male piwo, lampka wina)
Jak nie zabraklo mleka?Ja jadłam wszystko. Tzn. zamiast kawy piłam tylko kawę zbożową dla mam, a poza tym nic się nie zmieniło. No, oprócz tego, że trzeba było durzucić 500 ekstra kalorii, żeby maluchowi nie zabrakło mleka