B
Buziasia
Gość
To były moje pierwsze w zyciu swieta ktore byly udane. Poprzednie to była katorga i zawsze modlilam sie zeby sie juz skonczyly, albo zeby mnie poprostu na nastepnych juz nie bylo....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Z UST MI TE SŁOWA WYJĘŁAŚ PRZERABIAM PRZY OKAZJI KAŻDYCH ŚWIAT TO SAMO CO TY NAJCHETNIEJ WYKREŚLIŁABYM JE Z KALENDARZA:-(swieta ja ich raczej nie obchodze zadnych dla mnie to przykrosci same i przymusowe udawanie i spotykanie z rodziną i wolne od pracy poza tym???? nie wiem co to ta atmoswera czy to zadowolenie i radosc.............