Czasem jednak jest taka konieczność, a wszystko zależy na jakiego lekarza trafisz i jaki to szpital. Kumpela nie była nacinana,ale tak ją porozrywało, że lepiej nie mówić. Nie ma na to reguły wszystko zależy czy lekarz czy konował odbiera twój poród.
Ja nie moge nażekać na szpital, musiałam zostać z małym i nikt mnie nie pytał czy chcę iść do domu dla nich było oczywiste, że muszę tam być z małym, zostałam jako matka karmiąca i nie musiałam za nic w szpitalu płacić nawet za rodzinny poród, a salę miałam jednoosobową.