reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czyżby zaczynał się strach przedporodowy ?

EDYTA dwoch wrzheszczacych bab nie przekrzyczysz!!! juz bylas w tym szpitalu i bylas zadowolona to czemu mialoby byc zle? moj szpital tez u niektorych wzbudza niezadowolenie i negatywne komentarze (jest duzy, chyba 6 czy 7 sal poreodowych)- ze taka masowka, ze sie dobrze nie zajmuja itd, a mi sie (oprocz jedzenia he he) podobalo i znow tam ide...ile ludzi tyle opinii...
 
reklama
Masz rację-tyle tylko,że takim gadaniem to tylko wątpliwości wzniecają.Ciekawe czy pomyślały choć przez chwilę,że ja tego nie chcę słuchać...Typowe wiejskie baby-próbowałam się wtrącic,ale nie udało się.Jak zaczęłam wytaczać swoje argumenty-to się rozeszły i w d...e mnie miały.
Dziś jest lepiej-a niech tam gadały.
 
Niby takie życzliwe chciały być.....
To tak jak moja teściowa, która ni z gruszki ni z pietruszki bredzi coś, że ona w ciąży to jeszcze krowy doiła.....
No i co ja mam jej na to odpowiedzieć........., "to fajnie", "ale mama silna" .......wrrrr
 
Jakoś nikt się nie wpisał :-( Chyba zostaję sama na placu boju.........wrrrrrr



ja też się dopisuję . Malutka nie weszła jeszcze główką w kanał, ciągle nią wierci, byłam już na jednej kroplówce wywołującej , ale nie podziałała i mnie puścili do domu. w środe idę znowu sprawdzić co słychać i zobaczymy, może mnie złapie coś, bo z jednej strony się boję, a z drugiej nie mogę się już doczekać:laugh2::cool2::cool2::cool2:
a zostało jeszcze 11 dni do terminu z OM, więc jeśli będzie wszystko ok , napewno mnie odeślą do domu jak nic się działo nie będzie i będę czekać dalej, bo mój doktorek , napewno mnie nie pokroi , jeśli nie będzie nic Nikolce zagrażać !!
 
ja też się dopisuję . Malutka nie weszła jeszcze główką w kanał, ciągle nią wierci, byłam już na jednej kroplówce wywołującej , ale nie podziałała i mnie puścili do domu. w środe idę znowu sprawdzić co słychać i zobaczymy, może mnie złapie coś, bo z jednej strony się boję, a z drugiej nie mogę się już doczekać:laugh2::cool2::cool2::cool2:
a zostało jeszcze 11 dni do terminu z OM, więc jeśli będzie wszystko ok , napewno mnie odeślą do domu jak nic się działo nie będzie i będę czekać dalej, bo mój doktorek , napewno mnie nie pokroi , jeśli nie będzie nic Nikolce zagrażać !!

A czemu miałaś już wywoływany poród skoro do terminu tyle czasu?
 
Jaka to ironia losu z tym czekaniem.
Z jednej strony mam już naprawdę dość tej ociężałości, tych wszystkich przypadłości ciążowych.
Z drugiej strony jak mnie dopadają skurcze, mówię jeszcze nie dziś, tylko nie dziś.
Dobrze będzie mieć to już za sobą. Po wszystkim szybko się zapomina ten cały ból...... Oby:-(
 
A czemu miałaś już wywoływany poród skoro do terminu tyle czasu?

Poszłam do szpitala z nadciśnieniem, a że nie kicało tylko było w normie, to w czwartek rano przyszedł doktorek i mówi, idziemy na kroplówkę , jak się nic nie podzieje, to na oddział znowu i do domu
a rozwarcie mam 2 cm i szyjka już gotowa
troszkę, go męczyłam , że chciałabym do 5ego urodzić, bo mąż wyjechał na obóz i wraca dopiero w tą sobotę, więc może też dlatego
 
reklama
Widać dzieciaczek nie był jeszcze gotowy:tak:

no właśnie nie spieszy jej się , widocznie potrzebuje jeszcze trochę zaczerpnąć dobroci z brzuchola :)
ciekawe czy jak pójdę w środę sprawdzić co się dzieje, czy znowu wymyśli tą kroplówkę... ja bym już nie chciała, bo kurde 5h leżeć na plecach , kroplówka, ktg, prosić się o odpięcie od wszystkiego , bo siku co trochę...zresztą ja na plecach już wogóle leżeć nie mogę, bo gniecie mnie malutka, astma mnie dusi ... masakra:crazy:

a to prawda, że po tych kroplówkach są większe bóle przy porodzie??:cool:
 
Do góry