reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy twój mężczyzna ogląda strony pornograficzne???

No to usystematyzujmy terminologie: sutek to piers (dlatego uzywa sie terminu rak sutka), brodawka to ten sterczacy ogonek na szczycie :) a otoczka to koleczko wokol brodawki, zwana takze aureola. Tak wyglada naukowy punkt widzenia.
A popularnie to mianem sutka okresla sie raz brodawke, raz otoczke i przez to nie wiadomo o co chodzi.  Moj maz to mierzyl mi je centymetrem krawieckim, sprawdzajac czy jescze urosna  :p I pare razy w ciagu dnia kazal podciagac bluzke, zeby mogl sobie zerknac  :p
 
reklama
Mój ukochany mąż odkąd zaczęliśmy ze sobą chodzić zawsze twierdził że to są obrzydlistwa, więc nie dotykałam tego tematu, choć samej czasem miałam ochotę pooglądać jakieś soft erotyki, ale nic mu nie mówiłam. Odkryłam w historii jego przeglądarki jego tajemnicę, jeszcze zanim się pobraliśmy, no i wyszło szydło w worka. Nie mogłam się pogodzić z tym, że on to przede mną ukrywał i jednak wciągnęła go pornografia i to w całkiem hardkorowym wydaniu...
Na początku byłam na niego wściekła, w głowie mi się nie mieściło, jak można było mnie tak oszukać, mówić jedno a robic drugie. Między nami było duuużo rozmów na ten temat. Jemu było strasznie głupio, mi jeszcze bardziej, ale powoli doszliśmy do porozumienia.
I wiecie co? Po prostu mój mąż się wstydził, został wychowany w rodzinie gdzie nie mówi się o erotyce a na "te" sceny z filmów wychodzi się zrobić herbatę... A teraz czasem razem oglądamy jakieś filmiki albo mamy niezłą polewkę np z aukcji na allegro z różnymi erotycznymi gadżetami...
 
Mysle, ze jesli mezczyzna sie do tego nie przyznaje to wlasnuie z powodu o ktorym napisalas. A my glupie czasem dorabiamy do tego jakies wybujale teorie. A propos co to bylt za hardcore ?
 
hehe, nie wiem kinia czy mnie wyśmiejesz ale dla mnie "niewinnej" były to sceny dość drastyczne, bo ja z kolei pochodzę z rodziny gdzie mówiło się o seksie ale z czułością i miłością ... między innymi były to: pan panią od tyłu, pani "pana z wielkimi żyłami" do buzi, pani ze wszystkim na wierzchu do kamery, mechanicznie i z dużą dozą sponiewierania... :) więc był to dla mnie hardkor ;)
 
Nie, nie nasmiewam sie. Tymczasem jednak okazuje sie, ze to niezbyt mocne rzeczy prawda ? Mozna rzec normalne. Taki hardcore to mamy co wieczor :p
 
Najważniejsze to ze sobą rozmawiać i nie wypierać swych popędów ;)
a co do tamtego hardkoru to, no cóż, doświadczenie robi swoje :) oboje lubimy różne techniki i eksperymenty :) i najważniejsze że oboje to akceptujemy :)
 
hey jak chcecie się nieźle pośmiać to polecam wypożyczyć pornosa ROBIN HOOD zaczeliśmy się z niego polewać był tak zaje.... tragiczny ::)
 
reklama
Do góry