nie jestem w stanie przebrnac przez caly temat ale jak przeczytalam niektore wypowiedzi to jestem bardzo zdziwiona. jak mozna nie miec nic przeciwko ze maz zachwyca sie i oglada obce cialo NAGİEJ KOBİETY!? no nie wiem dla mnie to tak jakby sobie poszedl w realu do jakiegos klubu i by mu sie kobitki porozbieraly przed oczami a on by sie cieszyl. moze cos ze mna nie tak ale dla mnie to nie jest normalne i ja to uwazam za pewnego rodzaju zdrade. skoro facet oglada takie rzeczy majac zone to znaczy ze zona mu nie wystarcza a i wkrotce mu te pornole nie wystarcza i sobie pojdzie na skok w bok z kolezanka w pracy albo jaka inna cizia.







