Troszeszke nie rozumiem Twojego podejscia dosprawy.Przeczytałam...
Rece mi opadły...
Wstyd mi, jak czytam takie posty...
A jak ktoś Wam tak odpowie?
Jak uważacie, ze coś jest bez sensu to po co sie udzielacie na wątku?
Anetas, to naprawdę ty?
American język uderzył Ci do head?
Caly czas mowie ze jezeli facet lubi ogladac takie filmy, to jego sprawa. Zyjemy w wolnym i demokratycznym kraju i kazdy ma prawo wyboru. Takie same prawa obowiazuja w kraju i w zwiazku. Irlandia a czy Ty bys chciala zeby Twoj facet zabranial ci ogladania jakis filmow, bo jego zdaniem to jakies babskie pierdoly.
Kazdy ma prawo wyboru, ja takich filmow nie lubie ogladac, ale jezeli moj facet od czasu do czasu sobie obejrzy, to co - mam sie rozwiescz? No w waszym pojeciu chyba tak.
A czy wy wszystkie ktore twierdzicie ze wasz facet takich rzeczy nie oglada, mowi prawde. Bo moze oglada cichaczem , tylko nic nie mowi.