reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy twój mężczyzna ogląda strony pornograficzne???

...wiecie co jest mi smutno...:( :(
przekonałąm sie dzisiaj ze mój maż też oglada filmiki takie, wiem nie jest to nic złego, ale kiedys o tym rozmawialiśmy i ustaliliśmy ze będziemy razem ogladać, a jak sie okazuję to On sam sobie ogląda, i jeszcze mu się to na tyle podoba ze jest to zauważalne (kiedys w nocy weszłam do pokoju a on siedział przy kompie i był bardzo podekscytowany, a ja głupia nie wiedziałąm dlaczego...ale teraz już wiem :( )... kurcze czuje sie tak jak by m,nie zdradził :( :( :( :(
 
reklama
ja mojego meza tez zlapalam na ogladaniu takich stronek nie widziala bym nic zlego gybysmy razem ogladali a nie wtedy kiedy ja spie i powinien byc przy mnie on jest "zajety"mysle ze kazdy facet potrzebuje "odmiany"chociaz caly czas mi moj maz mowi ze jestem najpiekniejsza-natura faceta?czy ciekawosc?
 
złapałam go kiedyś w nocy, jak leząc koło mnie sobie ogladał strony.
nie musze dodawac, że w ciąży nie czuje się jak miss Świata, więc wściekłam się, że tu mi powtarza, że jestem piękna, a tu po kryjomu jak nastolatek, podnieca sie "chudzielcami".
nawet nie minął miesiąc od naszego ślubu!!!
naprawde się starałam, żeby biedaczek nie był pozostawiony sam sobie i mimo, że nie zawsze było to dla mnie super przyjemne, starałam się jak najcześciej go zaciągnąć do łóżka, a on moimo to, radził sobie sam.
poczułam sie taka brzydka, gruba i zdradzona.
potem, jak zaczęłam gorzej sypiać, okazało sie, że robi to co noc, mimo coraz lepszego sexu.
co wy na to? :mad:
 
adusia0503 pisze:
Mój małżonek też lubi takie stronki. Bardzo! Często oglądamy je razem a potem kochamy sie na kuchennym stole..... (bo komputer stoi w kuchni!!!!ha!!!) Faktycznie czasem zdarzają sie jakieś pouczające scenki.
Nie lubie jedynie,gdy ogląda takie rzeczy sam! Oj! jestem wtedy bardzo zła!! Naogląda sie a potem przychodzi do mnie, obmacuje i ciągnie do seksu...a ja????!!! wogóle nie pobudzona! To musi być wspólnie! Tak lubie.

Jako mężczyzna chciałbym zabrać głos w tej sprawie. Gratuluje tym Panią które z rozsadkiem podchodzą do pornografi. Psychika facetów jest tak zaprogramowana.
 
Dzisiaj znowu przylapalam meza na ogladaniu stronek chyba jakis film ogladal :)

a jak mowie do niego Ty zboczencu to zaraz mowi na mnie ze ja jestem zboczona bo ogladam razem z nim, a ja to tak czesto tego nie ogladam jak on :):)
 
mathilda pisze:
złapałam go kiedyś w nocy, jak leząc koło mnie sobie ogladał strony.
nie musze dodawac, że w ciąży nie czuje się jak miss Świata, więc wściekłam się, że tu mi powtarza, że jestem piękna, a tu po kryjomu jak nastolatek, podnieca sie "chudzielcami".
nawet nie minął miesiąc od naszego ślubu!!!
naprawde się starałam, żeby biedaczek nie był pozostawiony sam sobie i mimo, że nie zawsze było to dla mnie super przyjemne, starałam się jak najcześciej go zaciągnąć do łóżka, a on moimo to, radził sobie sam.
poczułam sie taka brzydka, gruba i zdradzona.
potem, jak zaczęłam gorzej sypiać, okazało sie, że robi to co noc, mimo coraz lepszego sexu.
co wy na to? :mad:

Wcale Ci się nie dziwię ! Ja wczoraj w historii znalazłam stronki z nastolatkami "w akcji" :D Choć wtedy wcale nie było to takie smieszne. Stwierdziłam, ze tym razem przesadził - faceci chyba naparwdę nas nie rozumieją. Dziś ze łzami w oczcah powiedziałam Rafałowi, że ciekawe jak on by się poczuł mając ponad 100 w pasie i 14 kg na plusie gdybym ja jakiś facetków oglądała.... Zrobiło mi się tak źle...... Poczułam się wręcz zdradzona, bo jakby nie było to jest to w jakimś stopniu zdrada psychiczna..... Przecież mogę razem z nim jakieś filmiki oglądać, bo nie jestem jakas wybitnie "grzeczna" ;) ale sorry - to było chamskie....
 
mamy chyba podobne problemy Mama Boo.
najgorsze, ze on wcale nie przestanie o tym wiem.
Ale naprawdę łasiłam sie juz jak kotka i prawie gwałciłam przy każdej okazji ( jeszcze moge sobie na to pozwolic)a on i tak niechcący obudził mnie w nocy, potocznie mówiąc "waląc konia". cholera jasna, czy oni nigdy nie mają dosyć, co bedzie w połogu jak w ogóle nie bedę mogła? Zacznie mnie zdradzać?
:o :o :o :mad: Dziewczyny podajcie proszę jekieś adresy, gdzie są faceci, żebym mogła sama sobie pooglądać.
to już prawie jak wojna, bo ciągle przez niego płaczę. taka już jestem
 
Taa u nas sytuacja podobna...zero seksu bo mąz nie chce ze względu na dziecko( oficjalna wersja dla mnie)...ale dzis w kompie znalazłam gołe baby ...
niedługo termin potem połóg no i dłuuuuga abstynencja bo przy dwójce dzieci ( małych ) napewno sex bedzie ostatnia rzeczą o której będe myślała...
 
Mój mąż ogląda takie strony a ja razem z nim.
Nie to że jesteśmy zboczeńcy jacyś, poprostu lubie ładne (!!!!) strony, akty itp.. NIe oglądamy hard bo to rzeczywiście nas brzydzi. Nie mamy z mężem przed sobą tajemnic gdyż jestesmy dość specyficznym małżeństwem. My bez seksu żyć nie mozemy. Lubimy różne urozmaicenia i uważam że jeśli oboje to lubimy to jest ok gdyż dopełniamy się i spełniamy każdą swoją zachciankę. A synek nei cierpi na tym gdyż umeim podzielić zas między mojego męza a Olka.
PZDR
 
reklama
Mój ogląda, sama mu kupuję CKM i wysyłam jakieś śmieszne maile z gołymi babami. Myślę dziewczyny, że nie należy robić z tego problemu i wtdey będzie wam znacznie łatwiej. Wolę żeby on to robił jawnie niż za moimi plecami. Wiem, ze mnie kocha najbardziej na świecie (no i Marysię oczywiście) i nigdy by mnie ni zdradził, mimo, ze zbliżam się powoli do wagi i gracji małego słonika. A ze sobie ogląda czasem takie strony? Ja tez czasem z nim ogądam, dla samego piękna tych kobiet (bo typowo porno stron nie lubimy tylko np. piękne akty). On mi wytłumaczył na czym to polega u facetow - ja to przyjełam do wiadomości i jestok.
Nie wiem czy takie moje wyjaśnienia coś wam pomogą, ale ja bym radzila tak do tego podejść i po prostu czuć się piękną i kochaną.
A tych kobitek i tak nigdy by nie chcieli mieć tak naprawdę.
pozdrawiam ciepło
 
Do góry