reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy twój mężczyzna ogląda strony pornograficzne???

reklama
jeszcze go nie przyłapałam na czym.... blle a jak by nawet to mu przeciesz tego nie zabronie... gazetke CKM owszem
POZDRAWIAM Anka Skakanka
 
Agnexx pisze:
magda.a pisze:
Ja nie widzę w tym nic złego. Mamy w domu "oficjalnie" parę filmów, stertę "świerszczyków", parę ulubionych stron w internecie. Czasem sama zajrzę, choć nie wydaje mi się, żeby było ze mną coś nie tak. Jeśli nie jest to jakis obrzydliwy hard, czy totalne zboczenie, to nawet w zdjęciach czysto fizjologicznych nie widzę nic złego. Bać się należy gdyby to były materiały pedofilskie, lub coś w tym stylu.
Odpowiedx na pytanie w temacie: tak, mój mężczyzna ogląda strony pornograficzne, a ja nie mam nic przeciwko, więc nawet nie musi się z tym kryć. I nie wydaje mi się, żeby z nami było coś nie tak.
U mnie jest tak samo... Traktuję to, jak rzecz normalną i nikomu tym krzywdy nie wyrządzam.


podpisuje sie pod tym obiema ręcyma ;)
 
Zdaje się, że niektóre z nas mylą pojęcia. Playboy, CKM mogą być. A w tym wątku chodzi chyba o porno a nie erotik? No nie wiem czy zniosłybyście zdjęcia, które oglądał mój mąż. Ja mało co bym kiedyś zwymiotowała. Byłam w zaawansowanej ciąży a tu takie "niespodzianki"... Jak mu kiedyś zadałam pytanie czemu ogląda, czemu ściąga takie filmy to spuścił głowę i bąknął "Nie wiem..." Może któryś pan mi wytłumaczy? Gdyby nie robił z tego tajemnicy, nie kłamał, że to dla kolegów, gdybyśmy oglądali coś wspólnie a nie on się zasłania fałszywym wstydem też nie miałaby nic przeciwko... A tak nie rozumiem... Dlatego w sypialni nasze życie już prawie nie istnieje, bo wydaje mi się, że nie podołam "konkurencji".
 
hm...wydaje mi się że jest to trudne dla nas wszystkich.nawet,jeśli przypuszczalnie jesteśmy pogodzone z faktem,iż nasi mężczyźni oglądają takie rzeczy,to napewno w pewnym stopniu nadal czasem coś zaboli.i nie uwierze nikomu,kto twierdzi że jest inaczej.można się do tego przyzwyczaić w jakimś stopniu,ale nigdy zrozumieć.

IRLANDIO,pytasz czy zniosłybyśmy takie zdjecia które oglada Twój mąż.przypuszczam że masz na myśli ostrą pornografię.ha,jestem pewna ze tak :) ja niedawno odkryłam"bibliotekę" mojego męża.hm...to co tam zobaczyłam...nie wiem dlaczego,ale nie wywarło to na mnie większego wrażenia.wydało mi się to normalne,mimo że nie do końca jest.zresztą,to chyba zależy od granic naszej tolerancji.a dlaczego nie byłam zbytnio zszokowana? bo chyba znam już swoją drugą połowę.wiem co lubi... ;)

pytasz czemu ogląda takie filmy? ja też pytałam.i usłyszałam następujacą odpowiedz "...bo to normalne,bo każdy facet to robi...bo jesteśmy wzrokowcami...czasami lubimy sobie popatrzeć na ładne dziewczyny...relax" itd.

a co do wspólnego ogladania, podobno to nie to samo.spójrzmy prawdzie w oczy.facet od czasu do czasu potrzebuje "sam" :) ::).i czy to się nam podoba,czy nie.tyle że nie każdy ma odwagę się do tego przyznać.a my,twardo wierzymy,że nasz facet napewno jest"inny"-bzdura.doskonale wiedzą co robią oglądajac w tajemnicy.unikają w ten sposób konfliktu.wiedzą że my tego nie zrozumiemy i tylko będą niepotrzebne nerwy.

aha.i dowiedziałam się że to nie ma nic wspólnego z nami.to nie znaczy że już ich nie pociagamy,że już nas nie kochają.

podsumowując wszystko,nie ma co się denerwować.walczyć z tym też nie ma sensu.bo to walka z wiatrakami.trzeba to zaakceptować i nie próbować zrozumieć.tak już zostali stworzeni.
a zmiana "na lepszy model" też nie wchodzi w grę,bo każdy model z tej seri ma taką samą usterkę.zostaje nam tylko kochać, mimo że nie są tak idealni jak bysmy tego chciały ;)

przepraszam jeśli kogoś uraziłam.nie miałam tego na celu.
 
Zgadzam sie! Tylko niech mi powie: "Słuchaj, to mój kawałek intymności. Daj spokój. Tak ogladam bo mi sie to podoba a Ty nie musisz." A nie kłamie i sie wypiera! O to mam żal! A te zdjecia i filmy? Cóz czysta fizjologia, ale i tak wole "robic" niz ogladac.
I wbrew pozorom nie mam zbyt wielu zahamowan i chetnie poznaje nowe rzeczy. Tylko partner nie moze byc niechetny i musi byc bok a nie w drugim pokoju...
 
moj nie oglada takich stron jak na razie a gazetki owszwem jak gzies mu wpadna w rece czemu nie choc ostatnio w playboyu bardziej sie za interesowal artykulem o Las Vegas i znajdujacymi sie tam miniaturowymi  rzeczami jak wieza eifla statki i njakies tam inne bzdury  ;) a na ulicy sie oglada za panienkami ale coz taka ich natura  :D A tak na marginesie to on sam mnie ciagle na mawia  zebysmy podzczas sexu wlaczyli kamere i nagrali siebie  ::)  :-[
 
nie :mad:
a ja bardzo lubię i pornoski i gazetki, a on sie ze mnie śmieje :-[ a czasem nawet na to wkurza... Przecież nie zdradzam go a nawet jeśli mam fantazyjne myśli to tylko z nim w roli głównej ;D
 
Mój J.też ogląda gazety i filmiki. parę razy oglądałam z nim filmy. Nie przeszkadza mi to, wiam że facet tego potrzebuje. toleruję to , wolę to niż żeby mnie kłamał i oszukiwał.
 
reklama
pelnapsikus pisze:
nie  :mad:
a ja bardzo lubię i pornoski i gazetki, a on sie ze mnie śmieje :-[ a czasem nawet na to wkurza... Przecież nie zdradzam go a nawet jeśli mam fantazyjne myśli to tylko z nim w roli głównej  ;D 
hahaha u nas jest tak samo ;D . Na szczęście mój mąż to zaczął akceptować i sam wyszukuje mi w internecie co ciekawsze strony ;)
 
Do góry