reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to trądzik noworodkowy?

Tak samo stwierdziła nasza CDL, a pediatra „Ja tam się na skórze nie znam” 😂😵‍💫 Poczekam 2 tygodnie i zobaczę jak to się rozwinie. Tak, karmię wyłącznie piersią, ale mimo że córka przybiera ponad 40 g dziennie, to nie wycieka mi na tyle mleka żeby jej całe policzki przesmarować 😂 To co jej zostaje wokół ust to rozsmarowuję. Laktator odkąd laktacja ustabilizowana ściąga mi tyle co nic 😵‍💫 Przestał działać 😂 A szkoda, bo bym odciągała i smarowała 🙈
Wiem coś o tym, bo mi też ciężko cokolwiek ściągnąć... jest ustabilizowane na tyle ile ona potrzebujebuje. Wczoraj mnie piersi bolały bo ona w dzień trochę mniej je i spróbowałam wycisnąć... mhm 20ml. Super. A jak ona jadła? To aż jej bokami uciekało. 🤣🤣
 
reklama
Wiem coś o tym, bo mi też ciężko cokolwiek ściągnąć... jest ustabilizowane na tyle ile ona potrzebujebuje. Wczoraj mnie piersi bolały bo ona w dzień trochę mniej je i spróbowałam wycisnąć... mhm 20ml. Super. A jak ona jadła? To aż jej bokami uciekało. 🤣🤣
Dokładnie tak samo teraz jest u nas :D
 
Dziewczyny, dziś u nas od rana 3 rzadkie kupki ze śluzem, strzelające. Teraz mała załatwiła się praktycznie samym śluzem z odrobiną żółtej wody. Stan skóry bez zmian, trądzik na jednym policzku zlał się w plamę :( Przez ostatnie 2 dni z kolei mała miała brzydkie gazy. Diety nie zmieniałam. Chyba w takim razie bez sensu iść do dermatologa z tym trądzikiem i po obserwacji udam się do pediatry albo gastroenterologa bo jeszcze dochodzi u nas to ulewanie :( Mam jednak nadzieję, że to mimo wszystko nie alergia tylko jakieś losowe sprawy. Może tak być, prawda? Czy jest sens, żebym teraz małej podawała Delicol? Chyba alergia na BMK nie ma nic wspólnego z trawieniem laktozy?
 
Dziewczyny, dziś u nas od rana 3 rzadkie kupki ze śluzem, strzelające. Teraz mała załatwiła się praktycznie samym śluzem z odrobiną żółtej wody. Stan skóry bez zmian, trądzik na jednym policzku zlał się w plamę :( Przez ostatnie 2 dni z kolei mała miała brzydkie gazy. Diety nie zmieniałam. Chyba w takim razie bez sensu iść do dermatologa z tym trądzikiem i po obserwacji udam się do pediatry albo gastroenterologa bo jeszcze dochodzi u nas to ulewanie :( Mam jednak nadzieję, że to mimo wszystko nie alergia tylko jakieś losowe sprawy. Może tak być, prawda? Czy jest sens, żebym teraz małej podawała Delicol? Chyba alergia na BMK nie ma nic wspólnego z trawieniem laktozy?
Przykro mi, że kumulacja jakichś objawów.
Alergia nie ma nic wspólnego z trawieniem laktozy, ale przecież może być i to, i to?

To może to być tylko epizod, bo 1 taki dzień niekoniecznie coś znaczy, więc też się nie nakręcaj niepotrzebnie. Moja córka miała tak, że kupy były często brzydkie, a nie tylko 1 dnia. Mimo wszystko bym poszła do pediatry, jeśli jutro będzie to samo. Gastroenterolog też wskazany, ale tak na szybko to pewnie będzie pediatra. Na trądzik czy zmiany skórne dermatolog, ale czasami bdb gastro znając się na alergiach będzie też coś wiedział, można mu pokazać zmiany. Natomiast w pierwszej kolejności chyba lepiej pediatra, żeby coś zaradził na zaraz i potem gastroenterolog. Sama nic bym nie dawała. A czemu delicol?

Robiłaś usg jamy brzusznej po urodzeniu?
 
Przykro mi, że kumulacja jakichś objawów.
Alergia nie ma nic wspólnego z trawieniem laktozy, ale przecież może być i to, i to?

To może to być tylko epizod, bo 1 taki dzień niekoniecznie coś znaczy, więc też się nie nakręcaj niepotrzebnie. Moja córka miała tak, że kupy były często brzydkie, a nie tylko 1 dnia. Mimo wszystko bym poszła do pediatry, jeśli jutro będzie to samo. Gastroenterolog też wskazany, ale tak na szybko to pewnie będzie pediatra. Na trądzik czy zmiany skórne dermatolog, ale czasami bdb gastro znając się na alergiach będzie też coś wiedział, można mu pokazać zmiany. Natomiast w pierwszej kolejności chyba lepiej pediatra, żeby coś zaradził na zaraz i potem gastroenterolog. Sama nic bym nie dawała. A czemu delicol?

Robiłaś usg jamy brzusznej po urodzeniu?
Delicol wspomaga trawienie laktozy, ale jeśli to by było od BMK, to to nie ma z tym nic wspólnego prawda? Na razie poobserwuję właśnie jak to się dalej rozwinie z tym załatwianiem się. Akurat od sierpnia będziemy mieć pakiet w Lux Med, to w końcu będę mogła się skonsultować, bo na NFZ to ciężko coś zdziałać na już, zwłaszcza u specjalistów. Na razie odpukać brzuszek nie boli a to dla mnie w sumie najważniejsze. Dam malutkiej jeszcze tydzień „obserwacji”. Dla testu jeden policzek posmarowałam A Derma z owsem na egzemę, skoro od 3 tygodni tylko wysuszam i jest gorzej, to uznałam, że zrobię test, czy pomoże natłuszczenie. Jeśli to by nie był trądzik, to po natłuszczeniu powinna być chociaż lekka poprawa, bo krem ma też działanie przeciw podrażnieniu i przeciwświądowe. Zobaczymy rano czy to coś da czy tylko pogorszy sprawę 🤷🏼‍♀️

USG nie robiłam, tylko przezciemiączkowe i teraz czekają nas bioderka. Nikt nas nie skierował, ale też dużo się na razie nie konsultowałam. To co konsultowałam, to dla wszystkich nie ma problemu dopóki przybiera na wadze. Jak brzuch bolał - noworodek, może boleć. Jak wysypka - to pewnie trądzik, to zejdzie. Jak ulewa - ma prawo, grunt że przybiera. I o tak o. Odbijanie się od ściany i wieczne „to noworodek, tak może być”.
IMG_8577.jpeg
IMG_8578.jpeg
 
Delicol wspomaga trawienie laktozy, ale jeśli to by było od BMK, to to nie ma z tym nic wspólnego prawda? Na razie poobserwuję właśnie jak to się dalej rozwinie z tym załatwianiem się. Akurat od sierpnia będziemy mieć pakiet w Lux Med, to w końcu będę mogła się skonsultować, bo na NFZ to ciężko coś zdziałać na już, zwłaszcza u specjalistów. Na razie odpukać brzuszek nie boli a to dla mnie w sumie najważniejsze. Dam malutkiej jeszcze tydzień „obserwacji”. Dla testu jeden policzek posmarowałam A Derma z owsem na egzemę, skoro od 3 tygodni tylko wysuszam i jest gorzej, to uznałam, że zrobię test, czy pomoże natłuszczenie. Jeśli to by nie był trądzik, to po natłuszczeniu powinna być chociaż lekka poprawa, bo krem ma też działanie przeciw podrażnieniu i przeciwświądowe. Zobaczymy rano czy to coś da czy tylko pogorszy sprawę 🤷🏼‍♀️
Zobacz załącznik 1649827Zobacz załącznik 1649828
Biedna mała buźka🥹 poczekaj i nie działaj na własną rękę.

Nie znam się tak bardzo na laktozie i alergiach, myślę że to może też występować razem... z tego co kojarzę to masz 2 dzieci, więc może masz większe doświadczenie, ale ja bym nic sama nie podawała. Nie wiadomo jaka jest przyczyną. Obserwuj i poczekaj na wizyty🙂
 
Biedna mała buźka🥹 poczekaj i nie działaj na własną rękę.

Nie znam się tak bardzo na laktozie i alergiach, myślę że to może też występować razem... z tego co kojarzę to masz 2 dzieci, więc może masz większe doświadczenie, ale ja bym nic sama nie podawała. Nie wiadomo jaka jest przyczyną. Obserwuj i poczekaj na wizyty🙂
Dziękuję 🙏🏼 Tak, mam jeszcze synka. Nie pamiętam aby z nim ten trądzik był aż tak trudny jak teraz. Pod światło to ta skóra jest bardzo nierówna na powierzchni, abstrahując od plam. Niby tylko skóra, ale serce się kraje.

Zedytowałam jeszcze tamten wpis bo zapomniałam odpisać: USG nie robiłam, tylko przezciemiączkowe i teraz czekają nas bioderka. Nikt nas nie skierował, ale też dużo się na razie nie konsultowałam. To co konsultowałam, to dla wszystkich nie ma problemu dopóki przybiera na wadze. Jak brzuch bolał - noworodek, może boleć. Jak wysypka - to pewnie trądzik, to zejdzie. Jak ulewa - ma prawo, grunt że przybiera. I o tak o. Odbijanie się od ściany i wieczne „to noworodek, tak może być”.
 
Dziękuję 🙏🏼 Tak, mam jeszcze synka. Nie pamiętam aby z nim ten trądzik był aż tak trudny jak teraz. Pod światło to ta skóra jest bardzo nierówna na powierzchni, abstrahując od plam. Niby tylko skóra, ale serce się kraje.

Zedytowałam jeszcze tamten wpis bo zapomniałam odpisać: USG nie robiłam, tylko przezciemiączkowe i teraz czekają nas bioderka. Nikt nas nie skierował, ale też dużo się na razie nie konsultowałam. To co konsultowałam, to dla wszystkich nie ma problemu dopóki przybiera na wadze. Jak brzuch bolał - noworodek, może boleć. Jak wysypka - to pewnie trądzik, to zejdzie. Jak ulewa - ma prawo, grunt że przybiera. I o tak o. Odbijanie się od ściany i wieczne „to noworodek, tak może być”.
Ech.

Usg brzucha nie jest obowiązkowe tak samo jak usg główki. Chyba, że w szpitalu po urodzeniu widzą wskazania, ale w niektórych robią to z automatu. U nas tak nie było i położna zalecała zrobić te usg. Jedna jej pacjentka miała np sytuację, że w ciąży usg były ok, a po urodzeniu wyszło, ze dziecko nie ma 1 nerki (oczywiście to nic tragicznego, ale warto wiedzieć). Z perspektywy czasu uważam, że warto. Usg brzucha mieliśmy z jakiegoś powodu do powtórki za parę mies (córka miała robione pierwsze jak miała 2 mies), dzięki temu wiedzieliśmy np że jest ok i np gastro jak przeglądał opisy to powiedział np, że ulewanie ma fizjologiczne, a nie to chorobowe (coś tam wtedy w tej budowie w jamie brzusznej jest nie tak, nie pamiętam co, wybacz, późna już pora). Ale nie twierdzę, że Twoje dziecko tak ma. Tylko gwoli wyjaśnienia... gastro może zlecić też usg brzucha jeśli uzna za potrzebne. Możecie też sami zrobić.

Nie stresuj się tak na zapas. Proponuję obserwować i pójść w pierwszej kolejności do dobrego pediatry, a potem gastroenterolog żeby pogadać o alergiach. Z trądzikiem to powinien pediatra poradzić, a jeśli nie, to alergolog.

Wiem, mi też mówiono, że pewne rzeczy noworodki/niemowlaki tak mają itp. Ale czasami warto drążyć, żeby nie przeoczyć czegoś.
 
Ech.

Usg brzucha nie jest obowiązkowe tak samo jak usg główki. Chyba, że w szpitalu po urodzeniu widzą wskazania, ale w niektórych robią to z automatu. U nas tak nie było i położna zalecała zrobić te usg. Jedna jej pacjentka miała np sytuację, że w ciąży usg były ok, a po urodzeniu wyszło, ze dziecko nie ma 1 nerki (oczywiście to nic tragicznego, ale warto wiedzieć). Z perspektywy czasu uważam, że warto. Usg brzucha mieliśmy z jakiegoś powodu do powtórki za parę mies (córka miała robione pierwsze jak miała 2 mies), dzięki temu wiedzieliśmy np że jest ok i np gastro jak przeglądał opisy to powiedział np, że ulewanie ma fizjologiczne, a nie to chorobowe (coś tam wtedy w tej budowie w jamie brzusznej jest nie tak, nie pamiętam co, wybacz, późna już pora). Ale nie twierdzę, że Twoje dziecko tak ma. Tylko gwoli wyjaśnienia... gastro może zlecić też usg brzucha jeśli uzna za potrzebne. Możecie też sami zrobić.

Nie stresuj się tak na zapas. Proponuję obserwować i pójść w pierwszej kolejności do dobrego pediatry, a potem gastroenterolog żeby pogadać o alergiach. Z trądzikiem to powinien pediatra poradzić, a jeśli nie, to alergolog.

Wiem, mi też mówiono, że pewne rzeczy noworodki/niemowlaki tak mają itp. Ale czasami warto drążyć, żeby nie przeoczyć czegoś.
Gdyby nie alergia męża to pewnie bym się tak nie przejmowała. Co do brzuszka to wiem co i jak bo synek miał, ale później, z uwagi na ulewanie. Wyszło mu wtedy to o czym piszesz, że ta jakaś zastawka się nie domyka. Wszystko mu natomiast minęło samo po 1 roku, pomimo że zdaniem lekarza miał mieć małe objawy do dorosłego życia aż 🤷🏼‍♀️ Więc pewnie u córki też zrobimy jak dalej tak będzie ulewać. Z maluszkami to często tak jest, że coś jest fizjologiczne, ale w niektórych przypadkach to co fizjologiczne u innych u niektórych przeradza się w coś innego, ma inne podłoże czy ma nietypowy przebieg, ja jednak wolę wszystko wiedzieć i działać. Jakby jakąś maść na tę skórę dostała to byłabym spokojniejsza niż tak wisieć bez niczego i tylko ten krochmal ciągle, ktôry nic nie daje. Ten krem Tanno Hermal i przemywanie Granuseptem z zalecenia pediatry mam wrażenie, że tylko zażółconą skorupę zrobiło. Dlatego nie będę już tego używać i męczyć tej biednej skóry :( Pozostaje przeczekać i na początku sierpnia już gdzieś podejdziemy. Dam update bo może ktoś będzie kiedyś szukał co zrobić z takimi zmianami na buźce.
 
reklama
Gdyby nie alergia męża to pewnie bym się tak nie przejmowała. Co do brzuszka to wiem co i jak bo synek miał, ale później, z uwagi na ulewanie. Wyszło mu wtedy to o czym piszesz, że ta jakaś zastawka się nie domyka. Wszystko mu natomiast minęło samo po 1 roku, pomimo że zdaniem lekarza miał mieć małe objawy do dorosłego życia aż 🤷🏼‍♀️ Więc pewnie u córki też zrobimy jak dalej tak będzie ulewać. Z maluszkami to często tak jest, że coś jest fizjologiczne, ale w niektórych przypadkach to co fizjologiczne u innych u niektórych przeradza się w coś innego, ma inne podłoże czy ma nietypowy przebieg, ja jednak wolę wszystko wiedzieć i działać. Jakby jakąś maść na tę skórę dostała to byłabym spokojniejsza niż tak wisieć bez niczego i tylko ten krochmal ciągle, ktôry nic nie daje. Ten krem Tanno Hermal i przemywanie Granuseptem z zalecenia pediatry mam wrażenie, że tylko zażółconą skorupę zrobiło. Dlatego nie będę już tego używać i męczyć tej biednej skóry :( Pozostaje przeczekać i na początku sierpnia już gdzieś podejdziemy. Dam update bo może ktoś będzie kiedyś szukał co zrobić z takimi zmianami na buźce.
Cierpliwości...

Jeśli to nie pomaga, to niech lekarz da coś skutecznego. Ewentualnie poszukaj bdb dermatologa. Ech. Niestety, wiem jak to jest, bo też dociekałam masy rzeczy, i to trwało. No w końcu ktoś pomoże.

Możliwe, że alergia jest, ale to też nie jest coś, czego się nie opanuje🙂 dobrej nocy
 
Do góry