Dziękuje mamusie za wszystkie odpowiedzi. Jesteśmy po wizycie lekarza i położnej. Powiedzieli ze albo coś zjadłam (prawdopodobnie truskawki) ale mogły to tez być potowki. Wczoraj wykapalismy malucha w krochmalu z maki ziemniaczanej po krostkach nie ma śladu, wszystko znikło. Miał je tylko na klatce piersiowej na ramionach do łokci . Jeszcze raz dziękuje za odpowiedzi.