Witam serdecznie przyszłe i obecne mamy Jestem w 10 tyg ciąży, dopadło mnie zapalenie pęcherza, strasznie boli i piecze przy siusianiu, badanie ogóle moczu wykazało sporą ilość bakterii. Niestety mój ginekolog jest na urlopie a wizytę mam po jego powrocie czyli 31 stycznia, do lekarza rodzinnego nie mam zaufania. Jem żurawinę, pije sok z żurawiny, wode z cytryną a dzis zaczne brać ProUro (pani w aptece powiedziała ze można stosować w ciąży), strasznie się boję o moje dzieciątko, ze coś będzie nie tak, ze to może zaszkodzić mojemu maleństwu. Czy któraś z Was kochane mamy borykała się z tym problemem? Ja tak bardzo czekam na to maleństwo, dbam o siebie, zdrowo się odżywiam a i tak jestem jakaś niespokojna że coś będzie nie tak. Pomożcie Mamusie
reklama
Rozwiązanie
Kup sobie tabletki z wit C i żurawinę w tabletkach.
Vercia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2017
- Postów
- 215
Z tego co wiem furagina jest zabroniona w ciazy... ja na zapalenie bralam zurawit i duzo witaminy c na zakwaszenie moczu albo mozesz w aptece zapytac o jakies ziolowe tabletki pic duzo wody, goracej herbaty z cytryna i sokiem zurawinowym np, i zagrzewac stopy i nerkiNajlepiej skonsultować się z lekarzem co zrobić, ja zazwyczaj na zapalenie pęcherza brałam urofuraginum, teraz jest nowsze jeszcze - max prawdopodobnie działa o wiele szybciej i skuteczniej
reklama
Ja tez mialam w ciazy ten problem.. myslalam ze nie ma nic gorszego.. ale okazalo sie ze moze byc gorzej.. pojawilo sie nietrzymanie moczu po porodzie... to dopiero koszmar.. idziesz i popuszczasz, kichasz popuszczach, kaszlesz popuszczasz.. no ilez mozna.. zakladalam wkladki i cwiczylam miesnie kegla.. ale pomogla dopiero elektrostymulacja
Podobne tematy
Podziel się: