bynajmniej nikomu nie doradzałam aby się okłamywac wzajemnie, przede wszytskim próbuję wskaząć że "zaglądanie przez ramię" nie rozwiąże problemu i nigdy nie jest dobrze postrzegane prze płeć przeciwną to raz, a druga sprawa to taka że po co tworzyć związek bez zaufania? moja szczera opinia jest taka, że gdyby facet naprawdę chciał ją zdradzić, to trochę bardziej by się z tym ukrywał .. .szczerze, słyszał ktoś kiedyś o facecie który myśli w sposób "chcę zdradzić swoją kobietę wiec poszukam czegoś na portalach randkowych" ? już bardziej prawdopodobne aby nawiązał romans z koleżanką z pracy (mówię ogólnie) ... prawda jest niestety taka że jeśli facetowi nie okaże się zaufania to większe prawdopodobieństwo że poszuka pociechy gdzie indziej, zacznie się wyżalać i zawsze się znajdzie taka co zechce go pocieszyć ... myślę jednak (jak już pisałam wcześniej) że dobrym sposobem byłoby samemu zacząć bywać na rożnych portalach i nie kryć się z tym, niech się poczuje trochę zazdrosny! i przede wszystkim niech zobaczy jakie to uczucie i czy to faktycznie uważa za takie normalne, jedyny sposób aby facet wczuł się w sytuację kobiety to postawić go przed taką sytuacją, z uśmiechem na twarzy i podniesioną głową .. skoro ty możesz, to ja także - tak w końcu jest sprawiedliwie.
a tak na serio, nie miałyście nigdy wrażenia że faceci naprawdę są z innej planety? wydaje ci się że jasno coś facetowi komunikujesz a on i tak zrozumie wszystko na opak
byłoby chyba naprawdę wygodniej gdyby produkowano specjalne instrukcje obsługi do płci przeciwnej
a już pomijając wszystko co ten facet robi (czego absolutnie nie popieram) to jednak zaglądanie przez ramię wkurza każdego ... mój mąż np. nie lubi nawet kiedy zaglądam jak czyta program telewizyjny (dlatego staram się tego nie robić) i na to po prostu chciałam zwrócić uwagę
a tak przy okazji na tym samym portalu kobieta wyznaje że podkochiwanie się w aktorze i pisała z nim na Twitterze i co? i wszystkie babki jej mówią że to nic złego, że przecież nie zdradza męża itd. ale jak facet ogląda sobie babki na portalach randkowych (i w sumie nikt jeszcze nie powiedział aby robił cokolwiek więcej) to od razu jest na pewno ostatnim kłamcą, zdrajcą i szumowiną ... hmm
Gniecha - to że łatwo cię doprowadzić do płaczu to po prostu kwestia hormonów, ja w ciąży miałam ciągłe wahania nastroju, płakałam nawet na reklamach pampersów, byłam ciągle skołowana i nie bardzo kumałam co kto do mnie mówi, to ważne abyś zdała sobie z tego sprawę wtedy łatwiej ci będzie przejść z tym do porządku dziennego i .. przede wszystkim ... wytłumaczyć innym skąd takie zachowanie
bardzo dużo się zrobiło tych postów od wczoraj i nie byłam w stanie wszystkiego przejrzeć ,ale zauważyłam właśnie że napisałaś że on pisuje z tymi kobietami ... wcale się nie dziwię że ci się to nie podoba (boże, ja w ogóle nie napisałam czegoś takiego aby facetów na siłę niuniać żeby go zatrzymać przy sobie bez względu na wszystko użyłam tego słowa w troxchę innym znaczeniu i pisałam ogólnie, dziwnie to odczytują niektórzy, ale cóż) ... gniecha musisz mu wyraźnie powiedzieć że "nie wiem" ci nie wystarcza!!! może faktycznie sama zacznij sobie gadać na takich portalach i wtedy zapytaj czy jemu to pasuje że sobie randkujesz z innymi, przecież to takie nic, to tylko internet ... oczywiście faceci mają na to inne spojrzenie niż kobiety, być może faktycznie jego by to nie ruszyło, a może coś jednak zrozumie ... ale przede wszystkim - zacznij więcej wychodzić z domu, byle gdzie, poszukaj jakiś znajomych, nie siedź w domu cały czas, bo faktycznie on sobie zacznie roić że mu takie coś pasuje, że on może robić co chce a tobie nic nie wolno
a do innych dziewczyn, no cóż, pożyjecie z 20 lat w związku to zrozumiecie o czym mówię
oczywiście są tacy co nigdy tego nie zrozumieją bo, albo mają szczęście mieć faceta który kobiety rozumie, albo pantoflarza który lubi jak go baba po łbie leje
to się jednak rzadko zdarza ...
Gniecha chętnie z Tobą pogadam jeśli tylko chcesz