KarolinaZales
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2023
- Postów
- 74
Witam drogie mamy mój 4 miesieczny synek boi sie obcych. Za każdym razem kiedy przyjdzie ktoś do nas kogo nie zna reaguje płaczem. Nikt nie może się do niego odezwać. Jest u mnie na rękach ale to nie pomaga. Boi sie tez głośniejszych rozmów, śmiechu czy krzyku. Nawet jak starszy syn głośniej coś powie to od razu młodszy robi podkówkę. Dodatkowo od kilku dni przed każdym zaśnięciem płacze, przestał akceptować pozycje fasolki. No i oczywiście powrócił problem placzu przed każdym karmieniem, temat już poruszałam tu na forum. Na widok butelki ryk. Już myślałam że ten problem mamy za sobą ale wszystkie te rzeczy powróciły jak syn skończył 4 miesiace. Bardzo boję się o rozwój synka i martwię się że cos jest nie tak. W sprawie mleka i placzu przed karmieniem to sprawa ta była badana przez lekarza. Wyniki ok lekarz stwierdził że taki typ. Są dni kiedy karmienie przebiega normalnie ale zazwyczaj wypicie butelki poprzedzone jest płaczem niezależnie ile czasu minęło od poprzedniego karmienia. A więc podsumowując czy opisane wyżej zachowania synka mogą budzić niepokój. Poza tym synek jest typem marudki. Często muszę go nosić na rękach. Mało kiedy sam się czymś choć na chwilę zajmie zawsze wymaga mojej obecności. Śmieję się często lecz jeszcze nie w głos.