reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to może być ciąża?

Paula265

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Marzec 2019
Postów
3 333
Witam :)
Staramy się z mężem od 6 miesięcy. Mam zespół policystycznych jajników ale dzięki metforminie i symfolicu mam uregulowane na tyle cykle ze są 28-30 dniowe ( przed metformina nie było w ogóle ). Zawsze przed okresem mam tzw. Okresowego pryszcza - jeden duży bolący ( normalnie twarz bez wyprysków ), suchość w pochwie i nie bolą mnie piersi ( nigdy ). Ten cykl mi się rozpoczął 24.02 i owulacje miałam około 12-16.03 ( nie robię testów owulacyjnych tylko po śluzie - jest on bardzo u mnie charakterystyczny i widoczny ). Działaliśmy z mężem wtedy cały czas ;) Po około tygodniu zaczęły mnie bolec piersi, potem sutki tez a teraz tylko sutki są mega wrażliwe a jak nacisnę to okropny ból na końcach. ( jak pisałam nigdy tak nie miałam - a co miesiąc sprawdzałam czy „już” nie bolą ) dodatkowo nie pojawił się pryszcz okresowy a zawsze był. Jedynie suchość w pochwie była przez co byłam niepewna czy to ciąża czy nie. 24.03 zrobiłam test ( czułość 10) ale wyszedł negatywny. 26.03 ( wczoraj ) zrobiłam betę i niestety tez malutka ( 0,01 nie pamietam jednostek ) a dzisiaj było z rana plamienie - tak jak okres się u mnie zaczyna - takie brązowe jasne ale rzadkie jak woda( niewiele ale było i już myślałam ze okres - wiec trochę popłakałam bo już miałam nadzieje ze się udało ) i włożyłam tampona mini ( to było rano o 6 ) a jak go wyciągnęłam o 12 to był suchy tylko z wierzchu dosłownie taki maz był. A potem był przezroczysto biały. Czy to mogło być plamienie implantacyjne? Czy mogły mnie bolec ( i wciąż bolą ) piersi i sutki przed implantacją ?
Wiem ze nadzieje jeszcze sobie robię ale tak nigdy nie miałam. Te bolące piersi i to wszystko i nie mogę tego zrozumieć :( a i wahania nastrojów ogromne ale to zawsze mam przed okresem ;P
Pozdrawiam :)
 
reklama
Jeśli okres jednak nie wróci i to była implantacja ( co datowo jest możliwe), to za 2-3 dni beta powinna już pokazać ciążę.
 
Witam :)
Staramy się z mężem od 6 miesięcy. Mam zespół policystycznych jajników ale dzięki metforminie i symfolicu mam uregulowane na tyle cykle ze są 28-30 dniowe ( przed metformina nie było w ogóle ). Zawsze przed okresem mam tzw. Okresowego pryszcza - jeden duży bolący ( normalnie twarz bez wyprysków ), suchość w pochwie i nie bolą mnie piersi ( nigdy ). Ten cykl mi się rozpoczął 24.02 i owulacje miałam około 12-16.03 ( nie robię testów owulacyjnych tylko po śluzie - jest on bardzo u mnie charakterystyczny i widoczny ). Działaliśmy z mężem wtedy cały czas ;) Po około tygodniu zaczęły mnie bolec piersi, potem sutki tez a teraz tylko sutki są mega wrażliwe a jak nacisnę to okropny ból na końcach. ( jak pisałam nigdy tak nie miałam - a co miesiąc sprawdzałam czy „już” nie bolą ) dodatkowo nie pojawił się pryszcz okresowy a zawsze był. Jedynie suchość w pochwie była przez co byłam niepewna czy to ciąża czy nie. 24.03 zrobiłam test ( czułość 10) ale wyszedł negatywny. 26.03 ( wczoraj ) zrobiłam betę i niestety tez malutka ( 0,01 nie pamietam jednostek ) a dzisiaj było z rana plamienie - tak jak okres się u mnie zaczyna - takie brązowe jasne ale rzadkie jak woda( niewiele ale było i już myślałam ze okres - wiec trochę popłakałam bo już miałam nadzieje ze się udało ) i włożyłam tampona mini ( to było rano o 6 ) a jak go wyciągnęłam o 12 to był suchy tylko z wierzchu dosłownie taki maz był. A potem był przezroczysto biały. Czy to mogło być plamienie implantacyjne? Czy mogły mnie bolec ( i wciąż bolą ) piersi i sutki przed implantacją ?
Wiem ze nadzieje jeszcze sobie robię ale tak nigdy nie miałam. Te bolące piersi i to wszystko i nie mogę tego zrozumieć :( a i wahania nastrojów ogromne ale to zawsze mam przed okresem ;P
Pozdrawiam :)
Musisz czekać na rozwój sytuacji. Jak @ się nie rozkręci to możesz w poniedziałek powtórzyć bete :) zostaje ci czekać. Często przed @ mam takie plamienie, a kolejnego dnia rozkręca się dużo mocniej
 
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedzi
W takim razie jest nadzieja ale się nie nastawiam tylko na spokojnie poczekam
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i w końcu postanowiłam że napisze. To moje 4 podejście choć tak naprawdę pierwsze takie bardzo obserwowane i monitorowane - z każdej strony Ale po kolei:
1.03 - pierwszy dzień krwawienia
06.03 - badanie hormonów moich i badanie nasienia męża- wszystko ok
13.03 - monitoring owulacji - lewy jajnik pęcherzyk 17mm prawy jajnik 12 mm
16.03 - monitoring owulacji - lewy jajnik pęcherzyk 18mm prawy jajnik 3 pęcherzyki 12,9,7 mm
18.03 - owulacja potwierdzona testem owulacyjnym
Kochalismy się z mężem po zakończonym okresie czyli od 6.03 srednio co drugi dzien ale kluczowe sa te dni 16.03, 18.03, 19.03 i na tym skończyliśmy starania w tym miesiącu bo trochę też mieliśmy już dość takiego mało spontanicznego seksu.
Do tej pory w zasadzie nic się nie działo ale od owulacji przez tydzień mnie bolała głowa A teraz od dwóch tygodni cały czas mam podwyższoną temp 37.1 mierzona w pochwie przez cały dzień dokuczaja mi też uderzenia gorąca. Ciężko powiedzieć czy częściej sikal bo zawsze dużo piłam więc często korzystałam z toalety ale teraz już od dwóch dni budzę się o 4.30 i wstaje do toalety na siku co wcześniej nigdy mi się nie zdarzało. Dodatkowo bolą mnie oba jajniki czasem jest to całkiem mocny i dokuczliwy ból wcześniej miałam tak tylko na owulacji a teraz przez cały cykl. Z kolei co mnie dziwi nie bola mnie piersi a zawsze po owulacji dawaly sie we znaki a teraz nic tylko troche sutki czuje ze sa wrazliwsze jak scisne. Caly czas mi sie tez odbija tak ns pusto. Mam takie niewielkie mdlosci zazwyczaj jak czuje sie glodna to od razu jakos tak mi cos jezdzi po zoladku ale wytarczy ze zjem cokolwiek i jest ok. Oprocz tego zawsze po owulacji mialam sucho teraz przez caly czas jest wilgotno od kilku dni pojawila sje taka gesta biala lepka wydzielina. Do tej pory widzialam ja tylko na papierze przy podcieraniu ale dzis jak poszlam do lazienki po poludniu to cala bielizne mialam zapaskudzona....Poza tym nic mi sie nie dzieje. Oczywiscie moj maz mnie uspokaja zebym sie nie nskrecala tylko jak mam tego nie robic skoro odczuwam tyle roznych rzeczy na raz.. z drugiej strony boje sie ze to moze byc moja podswiadomosc i jak zrobie test bedzie jedna krecha. Jutro bedzie 28 dzien cyklu okres powinnam dostac 30 dnia czyli 30.03 w sobote i tak sobie pomyslalam ze zrobie jutro test beta hcg bo chyba juz powinno cokolwiek wyjsc to bedzie 10 d po owulacji jak mysliscie ? Jest w ogole szansa ns to zeby to byla ciaza ? Starsznie strasznie mocno bym chciala zeby juz sie udalo.. podniescie mnie troche na duchu.. napiszcie co sadzicie.
Z góry przepraszam za tyle treści ale strasznie się stresuje i chciałam wszystko jak najdokładniej opisać. Liczę na wyrozumiałość i trzymam za Was kciuki buziaki ;*
 
Może wyjść ale równie dobrze wynik może być jeszcze fałszywie negatywny.
 
reklama
Do góry