reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to mogła być ciąża?

Dołączył(a)
9 Lipiec 2021
Postów
7
Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa, znalazłam to forum przeglądając strony na temat ciąży. Staram się z mężem o dziecko. Kochaliśmy się w dni płodne i 6 dni po owulacji miałam prawdopodobnie plamienie implantacyjne, bo widziałam na bieliźnie trzy krople krwi i to wszystko. Zrobiłam test 2 dni później - negatywny. Miałam objawy (nie wiem czy sobie je wmawiałam, ale naprawdę powiększyły mi się piersi, sutki zaczęły swędzieć, wszelkie objawy były dla mnie nowe) i kiedy zaczął się spóźniać okres zrobiłam test - negatywny i dwa dni później przyszedł okres. Teraz nie wiem, co mogło oznaczać to plamienie i objawy. Czy możliwe, że poroniłam, ale z drugiej strony test był negatywny, ale to plamienie mnie zastanawia. Nie sądzę, że było to plamienie owulacyjne, bo było tydzień po owulacji. Czy powinnam iść do ginekologa?
 
reklama
Owulacja moze sie przesunąć, 2 dni spóźnień @ ,tez często często zdarza ,a objawy ciążowe występują dopiero po terminie @ ,a nie po owulacji ,jak dla mnie to sobie wmówiłas , ale wiem jak to jest jak się chxe być w ciąży, ja starając się, co miesiąc miałam inne nowe objawy ciążowe
 
To plamienie mogło być spowodowane owulacją, która mogła się przesunąć, a objawy o których mówisz mogły być po prostu objawami przed miesiączką. Jeżeli testy były negatywne to w jaki sposób miałaś poronić?
 
Myślę, że owulacja się przesunęła i o tyle samo dni przesunął się okres. Testy negatywne wykluczają ciążę
 
Cześć wszystkim!
Jestem tu nowa, znalazłam to forum przeglądając strony na temat ciąży. Staram się z mężem o dziecko. Kochaliśmy się w dni płodne i 6 dni po owulacji miałam prawdopodobnie plamienie implantacyjne, bo widziałam na bieliźnie trzy krople krwi i to wszystko. Zrobiłam test 2 dni później - negatywny. Miałam objawy (nie wiem czy sobie je wmawiałam, ale naprawdę powiększyły mi się piersi, sutki zaczęły swędzieć, wszelkie objawy były dla mnie nowe) i kiedy zaczął się spóźniać okres zrobiłam test - negatywny i dwa dni później przyszedł okres. Teraz nie wiem, co mogło oznaczać to plamienie i objawy. Czy możliwe, że poroniłam, ale z drugiej strony test był negatywny, ale to plamienie mnie zastanawia. Nie sądzę, że było to plamienie owulacyjne, bo było tydzień po owulacji. Czy powinnam iść do ginekologa?
A skąd wiesz kiedy była owulacja? Byłaś na monitoringu?
 
Do góry