reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to ciąża??? Objawy bardzo wczesnej ciąży

Dzięki. U mnie była zwiększona podaż śluzu, ale niestety dziś (też właśnie około 7-8 dni przed spodziewaną miesiączką) zauważyłam już plamienie, które wiadomo co zwiastuje.
No nic, i tak się nie nastawiałam na ciążę w pierwszym cyklu.
Czy dla Ciebie typowe jest, że miesiączka zaczyna się plamieniem? Jeśli tak, to czy mówiłaś o tym ginekologowi? Takie plamienia mogą sugerować niedobór progesteronu w II fazie cyklu, który utrudnia zajście w ciążę.
 
reklama
Czy dla Ciebie typowe jest, że miesiączka zaczyna się plamieniem? Jeśli tak, to czy mówiłaś o tym ginekologowi? Takie plamienia mogą sugerować niedobór progesteronu w II fazie cyklu, który utrudnia zajście w ciążę.

Tak, mówiłam. Nie skomentował tego, że to coś niepokojącego.
U mnie nie każda miesiączka tak się zaczyna. Ostatnia miesiączka była "normalna" czyli od razu zwykłe krwawienie. Teraz z kolei plamienie. Różnie bywa.
Sama nie wiem. Czy są jeszcze jakieś inne objawy progesteronu? Robiłam różne badania hormonalne, wszystko wyszło dobrze, ale akurat tego nie?
 
Mi sie takie cykle z plamieniem pojawily po poronieniu samoistnym wczesnej ciazy i robilam wtedy badania progesteronu chyba kilka razy w II fazie (chodzilam do labu w okreslonych dniach liczac od szczytu śluzu plodnego,ale nie pamietam ile dokladnie). Ginekolog przepisal mi duphaston od ktoregos dnia po owulacji, ale nawet nei zdazylam wykupic, bo zaraz potem zaszlam i donosilam bez lekow. Także wiecej sie nie interesowałam niedomoga lutealna, jedyne "objawy towarzyszace" o ktorych mi wspomniano to polipy w macicy.
 
Hej dziewczyny,
Czytałam posty szukając pocieszenia, że brak objawów jeszcze nic nie znaczy... ale po kolei: jestem mamą 6-latka, od pół roku staramy się o kolejne dziecko i powiem Wam, że byłam pewna, że szybko pójdzie... no i się myliłam.
W czerwcu pojawiły się upragnione 2 kreski na teście, ale nasze szczęście nie trwało długo, bo w 6tc poroniłam samoistnie. Postanowiłam się nie poddawać i wyczytałam, że po poronieniu organizm przestawia się na tryb ciążowy i łatwiej jest zajść. Od razu zabraliśmy się do działania, ale chyba cykl który nastąpił bezpośrednio po po krwawieniu poronnym był bezowylacyjny, bo mimo że @ dostałam dopiero po 40 dniach, to nie udało się zaciążyć. Od następnego cyklu kochaliśmy się jak szaleni- codziennie i miałam nadzieję, że to jest to. Ostatni okres mialam 22.07 więc w poniedziałek w 30dc zrobiłam test- jedna krecha. Nie miałam żadnych objawów i nie mam nadal oprócz pobolewania podbrzusza jak na @. Dziś po powrocie od lekarza z synkiem postanowiłam zrobić test jeszcze raz i..... jest blada druga kreska zaraz lece na betę w pierwszej udanej ciąży i drugiej, którą poroniłam miałam bóle piersi, były bardzo wrażliwe, a tym razem nic- zero objawów. Tak więc brak objawów jeszcze o niczym nie przesądza!!!
 
Tak, mówiłam. Nie skomentował tego, że to coś niepokojącego.
U mnie nie każda miesiączka tak się zaczyna. Ostatnia miesiączka była "normalna" czyli od razu zwykłe krwawienie. Teraz z kolei plamienie. Różnie bywa.
Sama nie wiem. Czy są jeszcze jakieś inne objawy progesteronu? Robiłam różne badania hormonalne, wszystko wyszło dobrze, ale akurat tego nie?
Miałam podobne plamienia i jestem w 11 tygodniu ciąży. Nie dostałam żadnych leków :)
 
Witajcie. Mam pytanie do pań starających się. Otóż moje cykle przeważnie są 28 dniowe. Od poprzedniego cyklu zażywam tabletki symvital mama, ostatni okres miałam 16 września, Pani ginekolog kazała przyjść na ust monitoring pęcherzyków gdyż staramy się o dziecko . 27 września był to 12 dzień cyklu , na usg Pani ginekolog stwierdziła że była owulacja bo na usg widać było że pęcherzyk pękł, że mogło to być w nocy. Kazała wrócić do domu i działać, tak też wróciwszy do domu działalismy z mężejm, dodam że Dzień wcześniej z mężem się kochaliśmy.rowniez , czyli wychodziło by na to że Dzień przed owulacją. Tydzień po stosunku dziwnie bolał mnie brzuch , będąc w łazience przy podcieraniu zauważyłam niewielką ilość krwi na papierze, brzuch bolał mnie tak jakbym miała dostać okres.Takie plamienie miałam może że 2-3 dni. Później przy podcieraniu to duża ilość śluzu. Nigdy tak nie miałam, a tym bardziej takiego plami enia nigdy też nie miałam przed okresem. Od kilku dni rano mam dziwny posmak w ustach i mam wrażenie że mnie mdli, nie wiem . Jestem teraz w 23 dniu cyklu A okres mam dostać za jakieś 6 dni. Powiedzcie mi czy to może być ciaza. Testu jak narazie jeszcze nie robiłam. Jest jakaś szansa ? Jak było u was
 
Witam was mam pytanie moze mialyscie podobnie albo chociaz doradzicie co zrobić. Od lipca staramy sie o 3 dziecko moje cykle sa regularne co 28 dni jak w zegarku okres trwa 5dni zawsze miesiąc temu myslalam ze moze sie udało a tu okres przyszedł normalnie tylko ze trwał półtora dnia i reszta plamien brązowych. Polecialam do lekarza zbadal ginekologicznie wszystko dobrze i w pewnym momecie na usg w macicy pokazał się jakis mały pecherzyk lecz lekarz powiedział ze to za wczesnie zeby co kolwiek stwierdzić kazal zrobic test i bete jak wyjdzie negatywnie to czekac na nastepny okres i tak było testy negatywne beta tez 29 wrzesnia dostałam następny regularny okres i znowu trwał dwa dni reszta plamien delikatnych nie wiem co myslec testy nadal negatywne jedyne tylko co zauwazylam to trochę sutki mi sie zmienily i co jakis czas od miesiąca mometami bolą mnie plcy na dole tak jak na okres ale przechodzi i w dole brzucha i czasem jajniki mnie kłują. Co wy o tym myślicie załącz zdjęcie z usg. Pozdrawiam☺
 

Załączniki

  • 20180906_210556~2.jpg
    20180906_210556~2.jpg
    256,7 KB · Wyświetleń: 435
Witam, nie umiałam znaleźć konkretnego wątku na forum, ale mam nadzieję że tu też mogę.
Jestem w 7 tygodniu ciąży. W 5 tygodniu miałam w ustach metaliczny posmak w ustach, nastomiast teraz mam bardzo duży niesmak, coś jak kwaśny posmak połączony z uczuciem jakie towarzyszy po przewleklym bólu gardla. Dodam że pojawił się biały nalot na jezyki. Czy też tak miałyście ? Co to moze oznaczac i ile może trwać ? Czy można sobie jakoś pomóc? Już na gumy miętowe nie mogę patrzeć. Dodam że mam mdłości ale znikome
 
reklama
Witam, nie umiałam znaleźć konkretnego wątku na forum, ale mam nadzieję że tu też mogę.
Jestem w 7 tygodniu ciąży. W 5 tygodniu miałam w ustach metaliczny posmak w ustach, nastomiast teraz mam bardzo duży niesmak, coś jak kwaśny posmak połączony z uczuciem jakie towarzyszy po przewleklym bólu gardla. Dodam że pojawił się biały nalot na jezyki. Czy też tak miałyście ? Co to moze oznaczac i ile może trwać ? Czy można sobie jakoś pomóc? Już na gumy miętowe nie mogę patrzeć. Dodam że mam mdłości ale znikome
Powiem ci ze bylam 2 ciazach i nie pamiętam takiego smaku ale słyszałam ze tak sie dzieje nie raz. Ja obecnie staram sie o 3 dziecko od lipca ale nadal nic...jezyk to mialam taki ale jak wymiotowalam a mialam straszne wymioty...
 
Do góry