- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2022
- Postów
- 3
Hejka staramy się z partnerem od grudnia o drugie dziecko. Pierwsza ciąża prawie 3 lata temu, trafione dzień przed owulacją. W zasadzie tak myślę, bo do tej pory żyłam w przekonaniu i wyliczeniach mojego Kalendarzyka (aplikacja FLO) która do tej pory dobrze mi pokazywała jeśli chodzi np o okres. Więc to na niej patrzyłam też zawsze kiedy pokazuje mi dni płodne.
Moje cykle przed ciążą były regularne ok 28-31 dni. Po ciąży wrócił okres po pół roku, cykle takie jak wcześniej, do czasu...od kad w grudniu zaczęliśmy sypiać ze sobą codziennie, to cykle się wydłużyły do 35 nawet 37 dni... chociaż od marca po drugim rozczarowaniu odpuściliśmy to codziennie.
27 kwietnia okres, później 2 czerwca. Według kalendarza owu powinna byc 18-24 czerwca, 22gi to ten dzień najbardziej płodny. Dopiero w tym cyklu robiłam testy owu, 21go i 22go była słabsza ta druga kreska. (Tu moje przekonanie że owu jest, bo nie czytam ulotek xD ).i od 21go kochaliśmy się co 2 dni.
Apka pokazała mi okres na 9go lipca czyli 37 dzień cyklu. No i mamy 6 dzień spóźnienia..
11go podekscytowana poleciałam na betę, pokazała 1,2.. czuje że mam lekkie mdłości,biegunkę od rana, napewno powiększyły mi się piersi (nie mam nigdy tak na okres.. dodam że dalej karmię piersią mojego dwulatka cyckoholika). No ale może owu się przesunęła i za wcześnie beta. Tyle że okresu brak.
Miałam sluzu dużo (już tak od 6go lipca), mleczny, lejący, potem przezroczysty. Wrażenie jakby cały czas tam coś leciało. Wczoraj wieczorem pobolewalo mnie podbrzusze, okresu brak, tylko dużo wodnistego śluzu
Nie wiem co myśleć. Udało się w końcu czy nic z tego..
Moje cykle przed ciążą były regularne ok 28-31 dni. Po ciąży wrócił okres po pół roku, cykle takie jak wcześniej, do czasu...od kad w grudniu zaczęliśmy sypiać ze sobą codziennie, to cykle się wydłużyły do 35 nawet 37 dni... chociaż od marca po drugim rozczarowaniu odpuściliśmy to codziennie.
27 kwietnia okres, później 2 czerwca. Według kalendarza owu powinna byc 18-24 czerwca, 22gi to ten dzień najbardziej płodny. Dopiero w tym cyklu robiłam testy owu, 21go i 22go była słabsza ta druga kreska. (Tu moje przekonanie że owu jest, bo nie czytam ulotek xD ).i od 21go kochaliśmy się co 2 dni.
Apka pokazała mi okres na 9go lipca czyli 37 dzień cyklu. No i mamy 6 dzień spóźnienia..
11go podekscytowana poleciałam na betę, pokazała 1,2.. czuje że mam lekkie mdłości,biegunkę od rana, napewno powiększyły mi się piersi (nie mam nigdy tak na okres.. dodam że dalej karmię piersią mojego dwulatka cyckoholika). No ale może owu się przesunęła i za wcześnie beta. Tyle że okresu brak.
Miałam sluzu dużo (już tak od 6go lipca), mleczny, lejący, potem przezroczysty. Wrażenie jakby cały czas tam coś leciało. Wczoraj wieczorem pobolewalo mnie podbrzusze, okresu brak, tylko dużo wodnistego śluzu
Nie wiem co myśleć. Udało się w końcu czy nic z tego..