Cześć,
Ostatni okres miał miejsce 3 października. Cykle są u mnie nieregularne (od 30-24). Ostatni stosunek 18.10., w dni płodne.
W niedzielę wykonałam test, to był 9 dzień po stosunku. Pokazała się blada kreska, naprawdę blada. Każdy kolejny test tego dnia tak pokazywał.
W poniedziałek i wtorek rano także była ta kreska widoczna, ale po południu już nie.
Według kalendarzyka, mam do okresu jeszcze 3 dni.
Aktualnie mój stan jest właśnie taki jest przed okresem, napięty brzuch, kłucie jajników, skurcze macicy.
Jutro jestem umówiona na badanie krwi.
Czy któraś z was była w takiej sytuacji? Chodzi mi o sytuację, która wyglądała raczej jak ciąża biochemiczna a jesteście w ciąży albo urodziłyście?
Z góry dziękuję
Ostatni okres miał miejsce 3 października. Cykle są u mnie nieregularne (od 30-24). Ostatni stosunek 18.10., w dni płodne.
W niedzielę wykonałam test, to był 9 dzień po stosunku. Pokazała się blada kreska, naprawdę blada. Każdy kolejny test tego dnia tak pokazywał.
W poniedziałek i wtorek rano także była ta kreska widoczna, ale po południu już nie.
Według kalendarzyka, mam do okresu jeszcze 3 dni.
Aktualnie mój stan jest właśnie taki jest przed okresem, napięty brzuch, kłucie jajników, skurcze macicy.
Jutro jestem umówiona na badanie krwi.
Czy któraś z was była w takiej sytuacji? Chodzi mi o sytuację, która wyglądała raczej jak ciąża biochemiczna a jesteście w ciąży albo urodziłyście?
Z góry dziękuję
