reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

A ja już chałupkę ogarnęłam więc mam chwilkę spokoju
Mirosia no to długo Ci Olek pochodził do żłobka :-:)-( oby ta gorączka nie zapowiadała początku jakiejś kolejnej choroby :tak::tak: aha czyli teściowie popierają synusia w jego decyzjach :crazy::crazy::crazy:
Atali widzę że Wy też się nachodziliście do przedszkola :-:)-( mam nadzieję że następny rok przedszkolny będzie o niebo lepszy :tak::tak: a moja dentystka to Agnieszka Nachyła, ma swój prywatny gabinet na Szczecińskiej :tak::tak: a jak się zwie Twoja bratowa i gdzie przyjmuje? :confused::confused:
Madzienka no wcale się nie dziwię że Juleczka przeżywa bo u Was też tylko patrzeć jak się zacznie :tak::tak::tak:
Antuanet oby zapalenie spojówek szybko minęło i na katarze się wszystko skończyło, a Kubusia prowadzisz do przedszkola? :confused::confused: ooo muszę twoją poradę zapisać na przyszłość ;-):tak::-D:-p
Patlysia super że zabawa karnawałowa udana :tak::tak: a Miście daj czas przyjdzie taki moment że chętnie będzie brała udział w takich zabawach :tak::tak: i częściej zabieraj ją może między dzieci :tak::tak: a może kiedyś z nami się umówisz do sali zabaw? :confused::confused:
Zmykam brać się za jakiś obiad chociaż mój J dzisiaj do 18 pracuje więc nie muszę się spieszyć :tak::tak:
 
reklama
Dziewczyny witam w poniedziałek!

Madzienka mam nadzieję że dla ciebie znajdzie się miejsce w szpitalu na jaczewskiego:-)w sumie wtedy był remont na ginekologii gdy ja rodziłam więc może to było przyczyna;-)

Atali powodzenia w odstawianiu synka od piersi, moja koleżanka też to teraz przerabia bo chce wrócić do pracy, ja miałam sporo szczęścia bo mój Jerzyk sam przestał ssać jak miał 10 miesięcy i mnie bił jak próbowałam go nakarmić piersią:-D

Patlysia wiem że ten kraj jest nieco dziwny, panuje w nim polityka antyrodzinna:-) o więcej niż jednym lub dwojgu dzieci można tylko pomarzyć...:dry:

Antuanet z jaczewskiego mój lekarz nazywa się Woźniak, był ok ale ponieważ chcę rodzić na kraśnickich (tu jest możliwość znieczulenia) więc teraz mam lekarza z tego szpitala i nie narzekam:-):-):-) jest super:-D

Do wszystkich mam chorych dzieci - dużo zdrówka!

P.S. dziś w lidlu tydzień azjatycki (kuchnia chińska i indyjska) ja już byłam i się obkupiłam - polecam jak ktoś lubi:tak:
 
Ostatnia edycja:
witam wszystkie w ten mroźny ale ładny dzionek:)

Mąż dziś później wychodził to zakupki z rana udało mi się zrobić z małym prezencikiem dla siebie -lakierem do paznokci hehe czerwonym, a co trochę trzęba się ożywić. A teraz bączek ciągnie mnie za nogawkę spodni, ale szybciutko coś naskrabie :)

anaconda- w sezonie to co sobote jakieś weselicho, bardzo to lubie więc super. Koło października już troszkę jest zmęczenie, ale jak to w pracy:)
hexe ul. kawaleryjska to też koło mnie, ja mieszkam na herbowej, a co to jest? ta vita? dentysta?Bo nie mogę skojarzyć? Może to lepiej,że ząbków nie ma bo później mniej będzie ten ból odczuwał, a przynajmniej będzie rozumiał dlaczego boli, a ponoć zdrowsze też są te późniejsze.
Ja też rodziłam na Jaczewskiego, poród miałam trudny i zakończony cc,położna była nie za bardzo, ale byla przy mnie praktykantka -super dziewczyna dzieki niej dałam radę, ale na koniec i tak cc. Za to opieka okołoporodowa rewelacja, pozdrów Pana położnika :)chyba pan Tomek . Z miejscem to loteria, bardziej jakaś położna cie tam może wsadzić niż doktorka, a w szkole rodzenia nam mówili, że jak nie chcą przyjąć to poczekać w samochodze lub na spacerku i za jakiś czas wrócić jak już będzie odpowiedni moment muszą przyjąć:)
patlysia, milosia, maltanka - wypróbuje na pewno tego żelu, obecnie kończy się calgel
madzienka - a ten granulat to ile razy dziennie można? stosowałam chomeopatyczne czopki, zadowolona jestem, ale nie wiem czy moge tak non stop i one są raz dziennie więc na nocki mu daję

uciekamy na zupkę buraczkowa dziś :)


a i jeszcze jeden temat bym rozpoczeła co myślicie o zajściu w ciąże jeżeli mąż tak podchodzi obojętnie dość? na zasadzie : jeżeli bardzo chcesz....ale nie wiem jak my damy rade...a
 
I mojego Dominiczka zmorzyło i znowu słodko śpi. Coś mi zaczyna chyba zmieniać sobie "plan dnia", bo jakieś inne pory teraz sobie wybiera, ale dla odmiany śpi dłużej niż kiedyś. Teraz do nawet do 1,5h dociąga, a kiedyś nawet 15 min mu wystarczyło. Nareszcie mogę troszkę mieć czasu dla siebie, na spokojną kawkę i plotki na forum.
Właśnie przez te wasze ciąże się nakręcam jeszcze bardziej na bobasa. W sumie od razu po urodzeniu chciałam drugiego po roku, ale teraz mąż troszkę mnie zniechęca. Bo ciężko, bo jak ja sobie dam radę. I nie wiem czy chodzi mu o kasę( bo jednak szału u nas nie ma) czy może jemu porostu jedno wystarczy, bo tak wygodniej. Chyba jest ze mną nie szczery. i właśnie dlatego pytam, czy postawiłybyście na swoim w takiej sytuacji? Boję się, że później jak będzie ciężko i będę go prosić o pomoc to mi powie, a widzisz sama chciałaś :( I wiem, że będzie mi bardzo smutno z tego powodu.

A to Madzienka chce na jaczewskiego. Coś mi się pomieszało :)
Hexe ja też do Woźniaka chodziłam, niestety przy porodzie nie mogłam liczyć na jego pomoc i przyspieszenie tej męczarni :/
Atali powodzenia i wytrwałości. My już tydzień po odstawieniu, ale Domiś jeszcze nie zapomniał. Przy zasypianiu nadal rączkę ma pod bluzką i miętosi.Ale jak teraz patrze na te mojej piersi :szok: A co dziwne, że są teraz nie symetryczne :/ chyba lewą więcej karmiłam:baffled:
 
Nosz jak nie urok to... samochód nam padł:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Silnik do remontu... i w dodatku do Lbn autobusem będę musiała się tluc:wściekła/y::wściekła/y:

Ja rodziłam i na Jaczewskiego i na Staszica, w obu szpitalach mnie przyjęli ale miałam tam swoje położne ( jak dobrze mieć dużą rodzinę:-)) i lekarzy.
anaconda z miłą chęcią się z Wami spotkam w sali tylko muszę wiedzieć wcześniej kiedy i jak, żebym miała z kim Młodego zostawić:-)
agusik może pogadaj jeszcze z mężem tak na poważnie, ja i tak upierałabym się przy swoim, przecież dzieciaki to największy Skarb jaki możemy mieć ale lepiej wyjaśnić sobie co i jak. Na szczęście u mnie jest odwrotnie, mój tak jak i ja chce więcej dzieci ale to ja patrzę trzeźwo na świat i ile kosztuje wykształcenie dzieci itd. i jak na tą chwilę to nasza Parka musi nam wystarczyć:-)
a gdzie reszta???????
 
Witajcie:)

My niedawno wróciliśmy do domku, jestem padnieta i nie mam siły na nic, wypiłam kawę i czekam na natchnienie...a jeszcze drugi raz piszę posta bo wcześniej M coś mi naklikał ze wszystko padło:baffled:. Dobrze że mam żeberka w kapuscie od teściowej to nie muszę stać przy garach:tak:


Aluśka, Motylla dziękuje za towarzystwo na Aktywnych Mamach:-)

Motylla jak podróż autobusem z dwójeczką?

Aluśka
a Wam jak się jechało?

Sunday jak tam dzionek w pracy, dzieciaki dokazuję czy wyjątkowo grzeczne?
Jak uszko Maksa, jeszcze narzeka na nie?
Wiesz teściowa pozytywnie mnie zaskoczyła;-)ale ciekawe na jak długo ta jej dobroć będzie;-)

Maltanka
jak nastrój Hubercika przy szykowaniu się do przedszkola?

Mirosia zdrówka dla Olka:tak:

Patlusia uuuuu współczuję kłopotów z autem:no:my to przerabialiśmy tydzień temu ale nam padło co innego. Twój mąż jest mechanikiem??
A do lekarza jedziesz z Emilką??

Agusik82
u nas na bolesne ząbkowanie sprawdziła się Camilla:tak:

Anaconda, Gona
super że ploty w Bugi zaliczone:-)

Madzienka
jak się czujesz?

Antuanet
zdrówka dla Wiktorii:tak:i odporności dla Kuby:tak:

Hexe fajnie że obkupiłaś się w Lidlu:tak:

Marta
zdrówka dla Was


Zmykam do Michałka, drzemał chwilkę w autobusie i teraz humorek ma nienajlepszy. A jeszcze skubany nauczył się otwierać lodówkę i ciągle wyjmuje serki homo:no:
 
agusik donna vita to są gabinety ginekologiczne (głównie) i właśnie tam mam lekarza prowadzącego moją obecną ciążę (on pracuje na kraśnickich), mieści się to w tym samym budynku co takie prywatne przedszkole.
w kwestii drugiego dzieciaczka chyba musicie to załatwić między sobą, bo rzeczywiście gdybyś miała radzić sobie sama to będzie ci ciężko. a masz w pobliżu rodziców lub teściów do pomocy?
ja na wożniaka też nie mogłam liczyć ani jak zaczęłam rodzić ani wcześniej jak miałam problemy z ciążą (też leżałam w innym szpitalu):wściekła/y: on nie ma za bardzo czasu dla swoich pacjentek:angry: dla mnie poród też był męczarnią, 8 godzin straszliwych bóli, dlatego za drugim razem chcę ze znieczuleniem (a na jaczewskiego nie ma takiej możliwości):no:
Co do piersi to moje jeszcze dłuuugo po zaprzestaniu karmienia wyglądały koszmarnie, ale nie martw się, to minie:-):-):-)

a jak barszczyk się udał?

Patlysia a ty spoza lublina? a to pech z tym samochodem, ja bez samochodu też nie mogę się ruszyć z domu:-D mam jeden autobus raz na godzinę i to nawet nie dojeżdża do centrum tylko pod galę:-p
z tymi lekarzami i położnymi to rzeczywiście dobrze mieć znajomości:-)

Justyna dobrze ci z taką teściową, moja tez mi czasem coś podrzuca:) a co robiłyście na tych aktywnych mamach? bo myślałam ze to dla kobiet w ciąży (ja tam chodziłam na ćwiczenia w ciąży)
 
Ostatnia edycja:
Justyna to fajny dzien za Wami:-)
Tak mój jest mechanikiem, zresztą tak jak moj tata więc przynajmniej sami to zrobią no ale mimo tego minimum tysiaka trzeba będzie wyłożyć:wściekła/y:
a do lekarza jutro idę ze sobą, ginekologa muszę odwiedzić bo prawie codziennie boli mnie brzuch w dodatku Małego już nie karmię a okresu jak nie było tak nie ma... muszę to posprawdzać wszystko....a w środę z Emilką do ortodonty bo ma wadę zgryzu...
aaaa.... pisałaś kiedyś, że chodzisz do ciucha na koryznowej, w którym to miejscu jest???? chciałam poszukać dla Małej kompletu narciarskiego bo zaczęła przygodę z narciarstwem, jeśli nic nie znajdę to trudno kupię komplet w smyku w uniwersalnym kolorze to i Kuba potem będzie miał:-)
hexe
tak ja juz teraz z poza Lbn, wróciliśmy do moich rodziców, żeby nie gnieździć się w mieszkanku z teściową jej mężem i psem na 37 metrach....:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Patlysia ciuszek jest za Carrefour, wiesz gdzie jest przedszkole Stonoga? Bo to w tym samym budynku jest. Ja ostatnio kupiłam dla M spodnie ale to w ciuszku we Włodawie;-)

Hexe dzięki, ale moja teściówka nie zawsze jest taka dobra i hojna:-D
Dobrze że przynajmniej pod Galę masz autobus, bo my często właśnie do Gali jeździmy do Bugi:-)
 
Do góry