Witam,
dzieciaki póki co śpią,to ja korzystam;-)
nocka całkiem niezła i prawie cała zaliczona przez Stasia we własnym łóżeczku
czy to zasługa melisy,którą wypiłam?
dziś odwiedziliśy ortopedę i niestety jeszcze tak będziemy wracać:-(Natalka ma koślawe nózki i jak ćwiczenia (bieganie,chodzenie na paluszkach,na bosaka po trawie,pilnowanie siadania)nic nie da to na jesieni dostanie wkładki ortopedyczne:-
baffled:Staś niby nieźle, ale...
ma lekki przykurcz mięśni, więc również ćwiczenia (żabka, leżenie na brzuchu, na mamie i tacie....no i zakaz leżenia na bokach, więc znowu karmienie "na mamie" tak jak Natalkę)...no i kontrola za 6 tygodni i tak samo jak z Natalką,jak nie będzie poprawy to czeka go pielucha:-
no:
Mandziula wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, pogody ducha, dużo sił i zdrówka...
Anet15 i dla Ciebie życzonka imieninowe....
Hej
Piszę bo praca czeka a spieszę powiadomić że wczoraj zarezerwowwałam pensjonat i jedziemy w terminie 24-29 mało ale isnieje obawa ze mogę i te dni wyszarpywać od dyr. chcę wiecej tego urlopu żeby choć w domu jeden dzień posiedzic. Udało się trochę cudem bo ktoś nie wpłacił na czas zadatku i mu przepadła rezerwacja
super,że Wam się udało z urlopem i kwaterą
Talia super że udało się coś zarezerwowac...życzę udanej pogody i uważajcie na bary...dzisiejszy program w tvn24 mnie przeraził....widziałyście??
Rybka nad morzem? "Weź to trochę zmywakiem" - Czarno na białym
masakra
ja już od rana znowu piorę... mamo skąd tego tyle
skąd ja to znam....w poniedziałek po weekendzie 3 razy pralka chodziła
Wczoraj po tych praniach trochę brzuch mnie pobolewał na wieczór więc dziś już dużo więcej odpoczywam... robię tylko to co muszę a tak to zamierzam leżeć albo siedzieć z kubaskiem herbatki/kawki
;-)
i tak trzymać, odpoczywaj jak tylko możesz
Misia jak chcesz to podjedź po ten sab simplex.... może on by wam pomógł...
a pijesz herbatki rumiankowe? wiem że one nie są najsmaczniejsze ale też ponoć pomagają jak mama się nimi poi...
dzięki,dzięki...te bóle to jeszcze nie kolka,tylko chyba normalne...niewykształcony jeszcze system
a drugiej strony tyle chemii mały już dostaje,że chyba nie ma co mu jeszcze dokłądać....ale herbatki chyba spróbuję,tylko muszę zakupić;-)
my teraz mamy masę załatwiania z budową....kupowanie materiałów budowlanych....masakra....kasa popłynie....
oj,tak popłynie
no ale to dla siebie i na własny domek, więc sama radość;-)
Kupiłam bób na obiad, zaraz sezon się skończy a J jeszcze w tym roku nie zajadał się nim, ja to nie przepadam za nim
ja nie zdążyłam spróbować:-
sorry:ale za to dziś zrobiłam lody domowe
i to takie ekspresowe
całkiem niezłe wyszły...a na kefirze
wiecie co mam stracha przed tym zabiegiem ... chirurg powiedział że to bardzo skomplikowany, inwazyjny zabieg
korzeń tej leżącej ósemki dochodzi prawie pod zawias szczęki ....
ehhhh juz wolałabym nie mieć tych ósemek ....
przeprowadzka ?? ehhh aktualny termin koniec sierpnia ale wszystko zależy od tego kiedy dom zostanie zwolniony, kiedy uda nam się tam pojechać i pomalować .... na razie E nie ma od rana do późnego wieczora i jakoś marnie to widzę .... w sierpniu wracają moi rodzice z Norwegii to najprawdopodobniej dzieciaki sprzedam babciom a ja z Tatą wezmę się za malowanie bo inaczej tego nie widzę ....
współczuję zabiegu:-(trzymam kciuki,by był bezproblemowy
już w sierpniu?tak szybko?:-
no:
W niedzielę wystraszyłam się że będę rodzić. Od 12 do 17 skurcze i to takie bolesne, ale do wytrzymania, a potem cisza. W poniedziałek to samo, jakieś dziwne boleści, i znowu przeszło, a dzisiaj to już w ogóle luz, nic nie boli. I jak miałam Pawła w domu to trochę zaczęliśmy przygotowywać mieszkanie dla małej Karolinki, a i tak jeszcze sporo zostało. Chociaż powoli wychodzę z prania i prasowania, układania, łóżeczko też już gotowe, torba spakowana, czyli to co najważniejsze zrobione a resztą zajmie się Paweł jak będę w szpitalu. A jak wytrzymam jeszcze tydzień to po urlopie mojego gina mam się zgłosić na ktg i na wizytę. Z jednej strony już chciałabym urodzić, ale z drugiej strasznie się tego boję..
oj,wytrzymaj jeszcze chociaż ten tydzień;-)
ssak się obudził
więc piszę jedną ręk \ą.....
ja też w przyszłym tyg na ktg idę - ale skurcze się wyciszyły więc mam nadzieję że się nie pojawią do dnia porodu
trzymam kciuki za ktg
Witam dziewczyny,
jestem tu nowa i chciałabym się przywitać, nazywam się Asia i czekam cierpliwie na narodziny mojego pierwszego dzieciątką. Termin porodu mam na 1 października i planuję rodzić na Staszica bo stamtąd mam lekarza. Jako, że jestem jeszcze niedoświadczona podpowiedzcie proszę co trzeba mieć dla maluszka w szpitalu na Staszica. Pozdrawiam gorąco i mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
witaj,witaj
rozgość się
ze szpitalem nie pomogę niestety..
WITAM
Asia juz zdrowa, Macius lepiej teraz mi oko ropieje
misia jak Stasio jak jego oczko?? wspolczuje nocki och te brzuszki
super,że dzieci lepiej
niedobrze,że i Ciebie zaatakowało
skończyliśmy krople i póki co jest lepiej
teraz tylko mycie i masowanie zostało;-)
A ja pojadlam placków z cukinii, ojj obym tylko nie chorowała.... Maksio tez wsunął dwa z keczupem super, bo bałam się że nie ruszy:-)
podziel się przepisem;-)
mandziula z takim pomocnikiem soki to i tydzień można robić...;-)