reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Maltanka miałam i przy pierwszej i drugiej i na początku tej ciąży miałam robioną grupę krwi z przeciwciałami ale np jak by się łożysko zaczęło odklejać to wtedy konflikt może się rozpocząć bo dziecka krwew o odmiennej gr może przedostać się do mojego organizmu... tak przynajmniej mi dr tłumaczył jak mnie osłuchiwał ;-)

dobrze że inhalator nie był potrzebny...

Uciekam się szykować do gina...

zajrzę później :tak:;-)
 
reklama
Eliza, Emilka, Aluśka, Talia, Normatywna, Anaconda, Antuanet, Iza a jak u Was święta minęły???

Witam poświątecznie i chorobowo :dry: Tuśka już od tygodnia nieciekawie wyglądała no i mnie zaraziła :-( teraz obie chorujemy, dziś byłam z Tuśką u lekarza i .... zapalenie oskrzeli i zastrzyki w tyłek, ale dzielnie to zniosła...
Aluśka dzięki za inhalator naprawdę pomaga:-)
pozdrawiam i lecę klepać Tuśkę :no:
 
Cześć

ja też melduję się po Świetach.
Jestem po nich na maxa zmęczona, a dziś w pracy już byłam sama bo moja koleżanka wylądowała na L4 szyjka zaczęła jej szyjka skracać i ma leżać.
Jestem tak zarobiona ze nawet nie mam kiedy zjeść a już nie mówiąc o czytaniu Was. Poza tym szereg rzeczy jeszcze wcale nie miałam okazji robić, nie mówiąc o tym co twórcze przede mną....
Potem jak wróciłyśmy do domu to ja sie wzięłam za sprzątanie a Gabi z Z poszli na hulajnogę.

Gabrysia zadowolona że dziś poszła do żłobka, jakoś to się chociaż bez złych emocji obywa.
Madziara oby gin miał pozytywne wieści, powodzenia w wynikach

Karlita
super że Norbiś już na prostej

Maltanka
my też z inhalatorem byliśmy na świetach, mi dzięki niemu przeszło gardło.

Justyna zdrówka dla michałka, nawet nie wiedzialąm że on taki chory:shocked2: Trzymaj się i oby już z górki
 
witam po świętach......... szkoda że takie krótkie, ale z drugiej strony dobrze że już jest po.... bo mam brzuch jakbym była co najmniej w 4 misiącu. U nas święta intensywne... w niedziele na obiad zjechały się moje siostrzyczki z rodzinami... więc było dość gwarno w domu.... a i niestety stałam przy garach...czego nie znosze, no ale raz na jakiś czas...trzeba... za to w pon pojechaliśmy na wieś tam była kuzynka J z synkiem więc Czarek się wybiegał i wyszalał.... a pod wieczór pojechaliśmy jeszcze do mojej siostry.... wróciliśmy późnym wieczorem a dzisiaj musiałam wstać o 5... oj nie było łatwo.... a w przedszkolu dzisiaj tylko 4 dzieci....:szok::szok::szok:, ale to i dobrze bo się nie bardzo przygotowałam do zajęć....

madziula życzę cierpliwości... teraz bunt 2 latka a potem przyjdzie bunt 3 latka.... także trzymam kciuki i proszę o to samo... bo u nas jest to samo....
madziara oj nie dobrze że Cię tak rozłożyło, trzymam kciuki za dobre wyniki.... dobrze że lekarstwa Cię postawiły na nogi bo kiepsko by było z tymi kroplówkami...
madzienka fajne masz koleżanki... dobrze że Ci pomogły.... zdróweczka podsyłam...
Justynka biedy Michaś.... wymęczyła go ta kupa.... ale nie wiem czy aż taka gorączka byłaby od zatwardzenia.... czarek bardzo często miał zatwardzenia ale systematycznie dawałam mu syrop i teraz się wszystko unormowało....a wcześniej było tak samo po kilka dni nie robił.... ale gorączki nie miał.... dobrze że idziesz do innego lekarza lepiej wszystko sprawdzić niż potem żałować....trzymam kciuki i zdrówka życzę...
 
Witam

Ja tylko na chwilkę melduję się po Świętach. Niestety nie pojadłam bo mam zapalenie jamy ustnej i cała jestem w pleśniawkach. Mam antybiotyk i jakieś maści do smarowania ale na razie nie znika :-(.

Dziewczynki zdrowe wyszalały się, tatuś 6 dni wolnego miał, mega szczęśliwe ale i nieźle zdezorientowane co się dzieje :-D.
 
A ja wróciłam właśnie z aerobiku, poskakałam po tym "obżarstwie" aż mi się lepiej zrobiło fizycznie i psychicznie:tak: Na dworku przyjemnie bardzo i myślę że już tylko coraz lepiej będzie:-)

Justynka o zgrozo, no współczuję Ci takiej Michałkowej gorączki:-( a przy kupkach to nie wiem czy aż taka gorączka by była, mój Cypek jak miał koło roku też miał duuuuże problemy z wypróżnianiem, zdarzało się że po kilka dni nie robił, strasznie się męczył. Oby szybko Michaś doszedł do siebie, bo najgorzej to tak nie wiedzieć co jest dziecku i z czego ta gorączka:dry: Dobrze, że idziesz jeszcze do innego lekarza skonultować, co lekarz to opinia...

Eliza
dobrze, że pojadłaś, ale Tobie to i tak w żaden sposób nie zaszkodzi, więc masz dobrze;-)

Talia super, że w pracy się odnajdujesz, powoli wszystko poznasz i ogarniesz;-)

Maltanka
dzisiaj miałam wolne, innego dnia za to będę musiała nadrobić 12 godzinami pracy:tak:

Cypek śpi, mykam, jakieś seriale pooglądać:-)
 
Witam wieczorkiem:tak:
w skrócie,bo mąż też chce kompa:sorry2:;-):
1. karlita gratuluję kolejnego artykułu!!!dopiero udało mi sie dostać DM;-)
2. byliśmy dziś na spacerze....buntownik był na maksa:wściekła/y:najpierw wycie przy ubieraniu, potem na spacerze na początku ok (dziecko brało mnie za rękę i mówiło "mama,biegamy":szok:), ale później powtórka z rozrywki- siadła na ziemi na przejściu dla pieszych:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:usnęła o 15 po spacerze, ale już o 16 ją zbudziliśmy,bo:
3. byliśmy dziś na bilansie...wszystko generalnie ok, mamy się jeszcze tylko pokazać ortopedzie (to już pewnie ze Stasiem:-D)...Natalka rozbudzona, nie bardzo chciała pokazywać oczka i nosek...no ale waży 11,9kg i mierzy 87cm:tak:...aaaa....szmery w serduszku nie były słyszalne, więc to pewnie było przy okazji infekcji:tak:
4. Madziara, Mirosia jak Wasze wizyty u gina???

co do naszego autka, to P korzystając że mój tata na kanał w garazu chciał cos tak sprawdziś w aucie, i stukną jakąś śrbke młotkiem, skończyło się na tym że coś tam się zepsuło przy pompie olejowej. obdzwoniliśmy mechaników i wyszło na to że ta część jest nie do zdobycia, a autko stoi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ale znależlismy te popmę u jednego gościa na allegro i ma ją przysąłc dzisiaj, oby pasowała:tak: i takim sposobem tata przywiózł nas wczoraj do domku a w piątek P jedzie naprawiac opla:confused2::confused2::confused2: cudnie jest....
dzięki bogu lanosina pali:-D:-D:-D
a Kola cóz, chyba zaczynam wierzyć w bunt 2-latka:confused2::confused2: mam nadzieję ze szybko minie, bo robi sie okropny, najgorzej jest z tym biciem, bo jak sie tylko zezłości to od razu szczypie i bije:no::no: potrzebuje dużo cierpliwości i konsekwencji....

zmykam do pracy, miłego dnia zycze
współczuję konieczności naprawy autka:-(dobrze,że drugie jeździ;-)
z tym biciem niestety też coś wiem...dziś też dostałam od Natalki:no:

Michał w piątek gorączkował nam do 41*, po nurofenie temperatura spadła do 38,5 (po 45 min od podania syropu), w nocy temp podchodziła do 39,8. W sobotę też gorączka ale nie przekraczała 39, w niedziele miał już 38,5 a wczoraj dwa razy zagorączkował. Dzisiaj temperatura normalna. Właśnie zastanawiam się czy ta temperatura nie jest przypadkiem od zatwardzenia. Bo jak wczoraj zrobił kupę tak już nie miał gorączki. Musieliśmy mu podać czopek bo od czwartku nie robił. A tak strasznie płakał po czopku że moja babcia razem z nim płakała wtulał się we mnie, napinał i po 15 min w końcu wycisnął kupę, straszne to było. On nawet przy kolkach nie miał takiego płaczu jak wczoraj:-(. Dzisiaj 5 dzień jak bierze antybiotyk i poprawy nie ma tyle że nie gorączkuje. Nadal kaszle i ma katar, jeść nie chce pije tylko mleko i to najwyżej 40 ml, a jak dam mu kawałek mięska to trzyma w buzi i nie połyka. Na dzisiaj nie było już miejsc w Luxmedzie więc zapisałam go na jutro. Chociaż mój J się śmieje że 3 lekarzy go już osłuchało i nic nie wysłuchali, no ale wiadomo kto pracuje w Euromedzie:sorry:, wolę sprawdzić 4 raz niż potem pluć sobie w brodę.
:szok:ojej,biedny Michałek:-(oby jutro wizyta coś wyjaśniła:tak:
Maltanka miałam i przy pierwszej i drugiej i na początku tej ciąży miałam robioną grupę krwi z przeciwciałami ale np jak by się łożysko zaczęło odklejać to wtedy konflikt może się rozpocząć bo dziecka krwew o odmiennej gr może przedostać się do mojego organizmu... tak przynajmniej mi dr tłumaczył jak mnie osłuchiwał ;-)
no a u mnie lekarz zapomniała:wściekła/y:to znaczy miałam robioną grupę w poprzedniej ciąży..,po porodzie nie dostałam zastrzyku,bo Natalka ma taką samą grupę co ja:tak:ale teraz dopiero na ostatniej wizycie zapytałam o badanie na przeciwciała (bo znalazłam zalecenia z poprzedniej ciązy) i usłyszałam,że zapomniała,bo to powinno być w 28tc...a ja w tej ciąży nie miałam jeszcze:no:więc dzisiaj się kułam...i do piątku czekam,czy są przeciwciała czy ich nie ma:dry:
Witam poświątecznie i chorobowo :dry: Tuśka już od tygodnia nieciekawie wyglądała no i mnie zaraziła :-( teraz obie chorujemy, dziś byłam z Tuśką u lekarza i .... zapalenie oskrzeli i zastrzyki w tyłek, ale dzielnie to zniosła...
Aluśka dzięki za inhalator naprawdę pomaga:-)
pozdrawiam i lecę klepać Tuśkę :no:
ojej,biedna Tusia:-(oby zastrzyki szybko pomogły:tak:
Witam

Ja tylko na chwilkę melduję się po Świętach. Niestety nie pojadłam bo mam zapalenie jamy ustnej i cała jestem w pleśniawkach. Mam antybiotyk i jakieś maści do smarowania ale na razie nie znika :-(.

Dziewczynki zdrowe wyszalały się, tatuś 6 dni wolnego miał, mega szczęśliwe ale i nieźle zdezorientowane co się dzieje :-D.
zdrówka dla Ciebie:tak:
ktoś kiedyś powiedział, że najlepszy żart dla pana Boga to powiedzieć mu o swoich planach. i ja właśnie tego doświadczyłam, :elvis:
to by było szybie wysłuchiwanie próśb;-)
 
witajcie.....ja dzisiaj zaliczyłam panią doktor ale na szczęście choroba nie rozwinęła się i mam się ku lepszemu, ale pani doktor oczywiście chciała mnie na L4 wysłać ale wymigałam się...bo 3 tydzień na zwolnieniu to już przesada, no nie??;-):-p

Misia oj charakterna ta Wasza Natalcia, trzymam kciuki za szybkie ustąpienie buntu....

Justyna o rany jaka gorączka???najważniejsze że już ustała...jakiś cholerny ten wirus panuje, zdróweczka dla Was....a do jakiej pani doktor jutro idziecie do luxmedu???czekamy na wieści po wizycie...

Karlita i na Wasze wieści czekamy...jak na zumbie???

Marzenka Ty w domu a zumba??

Anaconda a Ty gdzie???jeszcze świętujesz??

Madziarka dziel się wiadomościami z wizyty....ja trzymam kciuki żeby szybko odpuściło...:tak:

Emilka uuuuuuuuu zdróweczka dla Ciebie....

Normatywna i dla Was....zdrowiejcie...

Talia dzielna kobitka jesteś:tak:

Elza jedna koleżanka nadrobiła moją robotę...więc dzisiaj nadrabiałyśmy plotki:-D

Mirosia jak wizyta???

Sunday gdzieś nam zaginęłaś??

Antuanet gdzie jesteś??

Sienio czernego reddsa w butelce dzisiaj w tesco widziałam....


ja wypiłam grzańca z czarnego reddsa...mniam wiecie jaki pyszny i pora szykowac się na jutro do pracy...

spokojnych nocek...

 
reklama
ZUMBA ZUMBA ZUMBA powera daje :-)

znów byłam sama CO Z WAMI LASKI COOOOOOOOOOOOOOOOO ??? :confused::cool2:


dzisiaj na zajęciach była może 9letnia dziewczynka z mamą ale młoda dawała czadu :-)

Talia dzielna jesteś bardzo :-)

Madziarka jak wizyta ???

Emilka
oby buzia szybko sie zagoiła :-)

Iwonka
super ze jesteś zadowolona z areobiku :-)

Anaconda gdzie Ty ???



spadam prasować :D

 
Ostatnia edycja:
Do góry