reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Martuś :frown::frown::frown:

fogia mój M to żołnierz, przykro mi że Filipka ominie taka impreza ale najważniejsze żeby wyzdrowiał.
tak dopytuję ponieważ mój tato jest strażakiem, a przez 2 lata pracował w Puławach. Potworna ta powódź dla ludzi którzy tak wiele przez nią stracili. Mój tato też ciągle na wałach, mimo że stanowisko wysokie (rzecznik prasowy komendanta lubelskiego) to wiadomo, że musi być w centrum wydarzeń, a i koordynować tym wszystkim trzeba. Od tygodnia nie mam praktycznie z nim kontaktu bo nawet przez telefon nie ma czasu gadać. Widziałam go dziś w tv i wyglądał bardzo źle, widać że jest zmęczony. Już kiedy w końcu skończy się ta powódź, taka tragedia dla tylu ludzi.

fogia biedny Filipek, on to się nachoruje:-(
do alergii i astmy to ja już się chyba przyzwyczaiłam. :-( Zresztą nasza pani doktor powiedziała wczoraj bardzo mądrą rzecz na moje żale. Mianowicie uświadomiła mi, że nie powinnam się dziwić, że dziecko mam alergiczne skoro to taka nasza rodzinna choroba bo alergia ma i moja babcia i rodzice i my z bratem. To już chyba taka norma u nas i trzeba nauczyć się z tym żyć. A, że ostatnio pylenie jest duże, koszą trawy to i trzeba było młodego wspomóc dodatkowymi lekami. Dzisiaj jest już ok i tak się zastanawiam czy wysłać go do przedszkola jutro czy nie.


Fogia szkoda ze nie udało się iść na dzień mamy i taty ale zdrówko Filipka najważniejsze :tak::tak::tak:, z za rok będzie znowu szansa pójść :tak::tak:
no tym się właśnie pocieszam. Przykro mi jest, ale po prostu bałam się go puścić. A poza tym on cały tamten tydzień do przedszkola nie chodził, na próbach nie był i co miałabym go wysłać na samą uroczystość, bez sensu trochę.
 
reklama


tak dopytuję ponieważ mój tato jest strażakiem, a przez 2 lata pracował w Puławach. Potworna ta powódź dla ludzi którzy tak wiele przez nią stracili. Mój tato też ciągle na wałach, mimo że stanowisko wysokie (rzecznik prasowy komendanta lubelskiego) to wiadomo, że musi być w centrum wydarzeń, a i koordynować tym wszystkim trzeba. Od tygodnia nie mam praktycznie z nim kontaktu bo nawet przez telefon nie ma czasu gadać. Widziałam go dziś w tv i wyglądał bardzo źle, widać że jest zmęczony. Już kiedy w końcu skończy się ta powódź, taka tragedia dla tylu ludzi.


Tragedie się rozgrywaja a stażacy zawsze wszystkim pomagają, mój mąż aż tak nie jest zaangazowany o on to tylko koordynuje na zmianę swoich ludzi ale i tak domyślam się jak musi być ciężko strażakom fizycznie i psychicznie.


talia ja bym się poważnie zastanowiła nad tym mieszkaniem
zastanawiamy sie pochopnie decyzji nie będziemy podejmować.



co do tabeli sprawdziłam wyniki wg Gabi i niestety ale wg Tabeli powinien być Gabriel ;)

a z nową istotką to mi dziewczynkę pokazuje :-D więc może będzie chłopczyk do tego suwaczek mi taki niebieski wyszedł ;)
Oby było zdrowe a płeć to drugorzędna sprawa a może akurat przyjdzie chłopiec na swiat

taila z tym mieszkaniem to ja bym na waszym miejscu umowę u notariusza sporządziła
my już mieszkanie sprzedawaliśmy łatwiej jest sprzedawać niż kupować. Też wszystkiemu towarzyszył notariusz teraz tym bardziej a nawet wcześniej musimy się radcy prawnego poradzić.

Mnie coś dzisiaj podkusiło i poszłam na spacer ale nie trwał on długo bo zaraz rozpadało sie i niemiłosiernie zmokłam. Gabi jest dzis jakaś marudna pewnie to przez to ze sie nie wyspacerowała, zaraz kapanie a potem do łóżeczka a tatuś jak wróci to będzie juz sobie smacznie spać
 
kainkas, zdrówka dla Hani:tak:.
Julu coś mi ponaciskał w kompie i jakoś dziwnie chodzi - zamiast karty otwierają mi się kolejne okna Mozilli:wściekła/y:. I szkodnik jutro jeszcze w domu zostaje bo chcę go podkurować.:tak:
Fogia był dziś Szymon u naszych na grupie i kaszlał jak gruźlik:szok:, panie specjalnie inny kubek mu na picie dały żeby znaczny był,że to jego - był tylko na występie ale przy stoliku nie dało się usiedzieć tak kaszlał:sorry2:. Zdjęcia i filmik mam.;-):tak:
 
Fogia był dziś Szymon u naszych na grupie i kaszlał jak gruźlik:szok:, panie specjalnie inny kubek mu na picie dały żeby znaczny był,że to jego - był tylko na występie ale przy stoliku nie dało się usiedzieć tak kaszlał:sorry2:.
no i właśnie coś takiego mnie wpienia na maxa. Ja też bardzo chciałam abyśmy mogli uczestniczyć w tej uroczystości ale przecież zdrowie dziecka najważniejsze. :no::no::no:
 
anet15 świetnie wyglądasz w nowej fryzurce. Trzymam kciuki za operację.
talia jacyś podejrzani Ci właściciele. :confused: Na moje oko coś kombinują, ja chyba bym się nie zdecydowała na taką transakcję.
madziara78 gratuluję ząbka dla Neli.:-)
mandziula trzymam kciuki żeby Mikołaj i w nocy tak ładnie spał.
sunday_ ja pracowałam w TP, ale teraz mam urlop wychowawczy.
kainkas zdrówka dla Hani:tak:
Ja dzisiaj rano byłam na zakupach a potem pojechaliśmy z Kubusiem do Bugi. Mały wyskakał się że już w samochodzie mi zasypiał ale jeszcze poszłam z nim na spacer. W Bugi dzisiaj było przedszkole, normalnie full dzieciaków. Ale fajne przedstawienie pokazywali z okazji Dnia Mamy, nawet Kubuś się zainteresował:szok: Teraz już śpi a ja oglądam tv. Miłego wieczorka.
 
coś pusto dzisiaj wieczorkiem tutaj:confused:

co to macie zły dzień:confused: ja poczytałam, ale nie pamiętam co miałam napisać, jakoś weny brak.
z tego co zapamiętałam:
kainkas zdrówka dla Hani, daj znać co lekarz powiedział
antuanet to Kubuś dzisiaj się wyszalał, mojemu po takich szaleństwach nie udaje się dojechać do domu, zawsze na śpiocha, ciekawe jak czwartek się zapowiada, mam nadzieję, że nie będzie przedszkola:-D
marta to ci Julu jeszcze roboty narobił??? fajnie, że udało się załapać na szkolenie:tak:

więcej nie pamiętam wybaczcie:sorry:

pojechałam do Biedronki dzisiaj bo promocja soczków miała być, myślałam, że tam ludzie się tak nie rzucą, a rano nie chciało mi się ciągnąć małego wózkiem tak wiało i co :szok::szok::szok: wszystko wykupili:szok: został tylko jeden dwupak mleka:eek: jutro jak będzie ładnie to z rana przejdziemy się do tej koło Madzienki, może coś dorzucą nowego.

Madzienka
dacie jutro z rana radę na spacerek wyjść? jak coś to smska pisz:tak:
 

Madzienka
dacie jutro z rana radę na spacerek wyjść? jak coś to smska pisz:tak:

Damy damy napisze rano smska bo teraz to juz pewnie spisz:tak::tak::tak:

Marta
ach ten twoj Julek...:-p:-p:-p

Witajcie,
nie mam ostatnio weny do pisania i nawet rzadko włączam kompa:zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)-:)-(, więc nawet nie nadrabiałam zaległości:zawstydzona/y::zawstydzona/y:...ale Natalka ma się dobrze i pozdrawiamy wszystkich:tak::tak:i tęsknimy za Wami!!

Misia co się dzieje??nie dołczyłaś do nas w poniedziałek:-:)-:)-:)-(

Sunday
nic nie słyszałam, pewnie w hipermarketach będa coś organizowac...a ja szukam imprezy w plenerze....

Kainkas
zdróweczka dla Hani

My dzisiaj pojechaliśmy do leclerca kupiłam Julci namiot plażowo/działkowy za 9,90:szok: pozniej w odwiedziny do teściów i jakoś dzień zleciał....

Jutro idziemy zrobić fotkę a później na basen

pusto tu to zmykam spac
 
a ja dziś na nogach od 6:-D:-D:-D:-D
poczytałąm was ale wszystko mi z głowy uciekło
dziś mamy zalatany dzień, i chyba bedzie tak do końca tygodnia, man nadzieję że ze wszystkim się wyrobię
życzę wiec tylko miłego dnia i uciekam:tak::tak::tak::tak:
 
Kainkas zdróweczka dla malej podsyłam i daj znać koniecznie co lekarz powiedział...

Mandziula spiesz się powoli a ze wszystkim zdążysz! Trzymam kciuki oby wszystko szło po twojej myśli :tak: i czekam na zdjęcia Mikołajka w tych pięknych ciuszkach!

Madzieńka do zobaczenia na basenie! Czekam na relację z sesji :tak: i twoją i Karlity :-)
Kurcze tanio ten namiot kupiłaś... może i my się na spacer do leclerca wybierzemy...

Marta to chyba Julki tacy do kompów są pierwsi.. mój też od małego by pisał i pisał :tak::-D

idę narazie zrobić coś jeść dzieciom bo głodne ciapią wszystko co im pod rękę wpadnie... :eek:
 
reklama
Witam cieplutko. Ja dziś na nogach od 6:30 Synio nawet pospał
Powoli wdrażam się w Forumowe życie :) Pozdrawiam serdecznie :-)
 
Do góry