hej, ja dopiero sie zwlokłam z łóżka, noc miałam fatalną:-(, nie spałam do 2 bo bolała mnie głowa, poddałam sie i wziełam tabletkę, potem o 4 dopadły mne skurcze i tak się pomęczyłam ale udało mi sie jeszcze przysnąć.
teraz narazie cisza, ale przez te wczorajsze nerwy chyba cos się ruszyło, zobaczymy:-):-)
dużo zdrówka dla chorych dzieciaczków
No trzymam kciuki, aby ruszyło i by poród był szybki
Przypomniało mi się, że gdzieś czytałam, że szpital odmawiający przyjęcia powinien wskazać inny, który przyjmie pacjentkę
a co powiedział Twój gin?
cześć dziewczyny
madziula dzwon do gin i uciekaj rodzić czekamy na zdjęcia Michałka
sunday i aluśka szybkiego powrotu pociech do zdrowia
ja dzisiaj zamierzam poprawić tłusty czwartek bo M na wieczór kupił jeszcze 2 pączki wiec zaraz zamierzam zjeść jednego do herbatki kawusie muszę ograniczyć bo mnie skurcze łapa w nogę.
Oj, ja chyba na dłużej zrezygnuję z pączków i kawy - wczoraj były z kawą warstwową (dzięki za metodę:-):-), bo wcześniej warstwy za nic mi nie wychodziły), ale potem nie tylko zgaga....mam nadzieję, że nie powróciły na stałe wymioty