anetka chwal się pokoikiem
u nas w sumie podobnie bo MIki też dostanie własny pokoik i my też
Anetka super że Olcia dostała swoj pokoik pochwal sie jak wygląda....
pokaże po nowym roku jak już będzie całkiem umeblowany
teraz to jest tam łóżko, część naszego regału na zabawki, i puzzle piankowe zamiast dywanu
ale Ola się cieszy że ma tam teraz swoje miejsce, włącza sobie radio albo cd i tańczy, skacze po łóżku, maluje na stoliku, przynajmniej nie znosi wszystkiego do kuchni jak do tej pory, i co najważniejsze sprząta tam po sobie
a dziękuję, przestała boleć, ale dopiero dzisiaj
Oli też ostatnio przytrafiło się posikać w majtki albo nie zdążyła do wc i plama mokra, ale od kiedy wróciła od dziadków już tak nie robi
więc cierpliwości, niedługo i Natalka przestanie
normatywna zdrowia Wam życzę
Marta super się dziewczyny z pracy M zachowały
a teściową się nie przejmuj, moja wyjechała na Ukrainę jak rodziłam
aluska zdrówka i dla Was, a dla Amandy wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Justyna a co takiego stało się na basenie?
iwonka jak Twoja głowa? przestała boleć?
Madzienka i jak ? posprzątałaś? a w piątek idziesz z Julką na basen? skoro P nie będzie?
marz dobrze że z chodem Bartusia jest ok, ja muszę się z Olą wybrać bo jak chodzi to stawia stopy do środka
karlita śliczne bombki
Dzisiaj Ola urządziła nam prawdziwy bunt 2 latka
przez pół godziny istny horror, my nie reagowaliśmy ale aż szkoda było patrzeć na nią, oczy miała zapuchnięte od płaczu, zaczynała się krztusić, i najlepsze że nie wiadomo dlaczego
jak ona skończyła, zaczęła Karolinka płakać, bo tak to tylko obserwowała
miałam już ochotę ubrać się i wyjść i zostawić Pawła samego z nimi, nie rozumiem dlaczego jak jestem z nimi sama to jakoś dajemy radę, też są różne sytuacje, ale nie do tego stopnia, jak tylko Paweł jest w domu to się zaczyna
Na wieczór już całkiem spokojną Olę wzięłąm do pokoju, poczytałyśmy bajki, wycałowałyśmy się, poprzytulałam ją, dobranoc i poszła spać, sama
wczoraj jak ją Paweł usypiał to nie pozwoliła mu wyjść z pokoju
o 5 rano mówiła mu żeby do pracy nie szedł, a wstała po 8 i już nic o nim nie wspomniała
Lecę zaraz spać, bo już wszyscy chrapią tylko ja się tłukę w klawiaturę
Miłej nocki.