reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

my po basenie...zmieniliśmy już na stałe grupę na piątkowa więc P będzie chodził z Julą bo nawet pani Justyna odradziła mi kąpiele w szkolnym basenie...dodatkowo ruchliwa Jula na pewno dostarczyłaby mi wysiłku:-D

co u Was jak plany na weekend??coś cicho i pusto tutaj....

i jak zdróweczko naszych chorowitków???


Justyna udanego weekendu:tak:
 
reklama
hejka wreszcie piatek i mam nadzieję jutro dużej pospać...ja jutro mam w planach pojechać z Czarkiem na świnkę Pepę...ale jeszcze nie wiem bo ten katar wcale mu nie przechodzi....

Patiola Witaj... i nie wpadaj w kompleksy bo ja też nie gotuje takich specjałów jak dziewczyny (nie lubie stać przy garach....) a ciast nie piekę bo my tacy dziwni jesteśmy że nie przepadamy za ciastami....
a jesli chodzi o drugie dziecko to ja z pewnością urodzę je po 30.... bo już jestem po...a w ciąży jeszcze nie....ha ha ha

madziarka wszystkiego naj...naj...dla Twojego królewicza....

madzienka...trzymam kciuki żeby Julci nie dopadły żadne wirusy...
a do kina ide...o tak....mam nadzieję że doszedł sms....i spodziewam się że tym razem się spotkamy....
fajnie że Julaci taka zachwycona małą Hanią....pewnie się już nie może doczekać swojej siostrzyczki....

justynka, iwonka dostałam masę lekarstw...bo jakiś stan zapalny się zrobił... torbiel na jajniku i duże żylaki na macicy...
trochę się zdołowałam

justynka udanego weselicha.....a jak się nie chce to znaczy że będzie udana zabawa...
oby wyniki były dobre.....
 
Witam:tak:
późno,ale młody dopiero usnął:crazy:pogoda dziś pomimo zapowiedzi była całkiem fajna,więc spacerek zaliczyliśmy przy okazji wizyty u pediatry...i tak...Natalka lepiej,choc gardło jeszcze nieco czerwone...przez weekend jeszcze antybiotyk+Neozyna...a potem jeszcze Neozyna na wzmocnienie...i na początku tygodnia wciąż zostajemy w domu na wszelki wypadek (zresztą w przedszkolu obecnych dziś było 4 maluszków:confused2:)....z kolei Staś osłuchowo w porządku, ale katar wciąż jest:-(więc od jutra (jako,że kończy 3 miesiące)również dostaje Neozynę:sorry:mały za tydzień do kontroli:tak:
misia mi sie wydaje, ze jest to możliwe, ze Stasiowi idą zęby, każde dziecko jest inne:tak: Jula miała 4 miesiące jak się wybił pierwszy:tak:a jak to było z Natalką?
niby tak...ale pediatra powiedziała,że za wcześnie;-)a jak było u Natalki?hmmm...nie pamiętam:zawstydzona/y:
A i humor zepsuty i skurcze i ciężko i zgaga i w ogóle nie do życia byłam :no::eek:. Tyle dobrego bo przebrałam flance truskawek - od kuzyn dostałam i jutro sadzić będziemy na działce. Potem trening na drugim końcu miasta i tak zleciał cały dzień.
oszczędzaj się trochę:sorry:

Fajne macie dziewczyny te bajery przy swoich profilach. Jak je się wprowadza?
generalnie w ustawieniach w profilu...jest suwaczek,awatar,podpis itd;-)

Z drugiej strony nie mam już dwudziestu lat i trochę się boję, czy będzie wszystko ok? czy dzidzia będzie zdrowa? czy będę miała cierpliwość? czy będę wyglądać po porodzie jak paszkwil?
dobrze będzie...mysl pozytywnie:tak:

Madziarka STO LAT dla Julka z Okazji dzisejszego Jego Swieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dołączam sie do życzeń:tak:
Witajcie, my dzisiaj na wagarach....Jula rano popłakała bo do wiadomości nie mogła przyjąć że nie idzie do przedszkola jak jest zdrowa:sorry:...ale mam nadzieje że przynajmniej uda mi się ja ochronić przez tym cholernym wirusem....:tak:
ech,zeby moje dziecko tak reagowało na wagary od przedszkola
:sorry: oby Julka się uchowała w zdrowiu:tak:
Marzenka zwiedziłam dzisiaj obie chałupki u Madzi za płotem i powiem w środku są jeszcze fajniejsze niż z zewnątrz i dostaniemy rabat jak kupimy na raz cały dom....
Madzia już planuje gdzie robi bramkę:-D:-D:-D:-D
oj,to byłoby tam wesoło:-);-)


Misia zakupiliście katarek?? I jak się on sprawuje, tzn Natalka nie boi się odciągania glutków?? I daj znać jak dzieciaki na kontroli wyszły:tak:
odważyłam się w końcu;-):tak:po doświadczeniach karlity:tak:za jej opinię dziękuję:tak:
Katarek jest super!!!!!odciągacz odssysa do ma odessać bardzo szybko
yes2.gif
ciągnie leciutko przy tym
yes2.gif
tak więc mały nawet nie zdąży się zdenerowować a już ma czysty nosek
laugh.gif
a Natalka tylko krzyczy,że chce tym nowym i sama sobie czyści
yes2.gif

tu dowód;-)i przy okazji nieco nas;-)


my po basenie...zmieniliśmy już na stałe grupę na piątkowa więc P będzie chodził z Julą bo nawet pani Justyna odradziła mi kąpiele w szkolnym basenie...dodatkowo ruchliwa Jula na pewno dostarczyłaby mi wysiłku:-D
mi gin też pozwolił pływać w ciązy jedynie w prywatnych basenach;-)
justynka, iwonka dostałam masę lekarstw...bo jakiś stan zapalny się zrobił... torbiel na jajniku i duże żylaki na macicy...
trochę się zdołowałam
zdrowia:tak:oby to szybko przeszło:tak:a jak Czarek,byliście u lekarza?
 

Załączniki

  • 2012-09-19 16.07.23.jpg
    2012-09-19 16.07.23.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 23
  • 2012-09-19 16.10.40.jpg
    2012-09-19 16.10.40.jpg
    31,6 KB · Wyświetleń: 27
  • 180920121111.jpg
    180920121111.jpg
    24,4 KB · Wyświetleń: 25
  • 180920121116.jpg
    180920121116.jpg
    21,8 KB · Wyświetleń: 34
  • 180920121118.jpg
    180920121118.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 22
  • 180920121121.jpg
    180920121121.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 24
Witamy wekendowo.My sami z M bo W w pracy. Wczoraj w końcu załatwiliśmy sprawę komputera i oby już do nas to nie wróciło. Nie życzę nikomu aby znalazł się po którejś ze stron:baffled:
Maksio smarka kaszle i znowu mu krew z nosa leci... masakra, musimy go podratować w wekend zeby mógł pójść w pon do przedszkola.


mirosia wytrwałości życze! a wekend jak planujecie?

Madzienka i jak Jula?

aneta złamany?JEJU! Ale pech! Zdroweczka!!!

atali i jak goście dopisali?A prasowanie to chyba jednak odlożylaś na dzisiaj?

Marta jak się masz Kochana?Wytrzymaj jeszcze troche w dwupaku!!!

Patiola ja mam jedno dziecko i prace i uwierz mi że nie stoje w kuchni...:zawstydzona/y: i do porządnickich też nie należe,zawsze wszystko "musze" robić. :-(

Madziarka Wszystkiego najlepszego dla Juleczka!!!Niech Wam zdrowo rośnie mały Kawaler! :tak::-)

Madzienka kurcze i ja bym sie wybrała do kina ale na nast dzień mam na rano do pracy....udanego wypadu zyczę!

Justyna trzymam mocno kciuki za wyniki!Czekam na wieści! Udanego wesela!!!!
A ząb narazie uspokoił się,płucze tylko buzie to stan zapalny dziąsła mi się pojawił :baffled:

Eliza o jej, oby leki szybko pomogły!Trzymam mocno kciuki!Moze w tym tyg wpadne na kawke?Dam znac jeszcze na tel :-)

misia dobrze u dzieciaków widać poprawę, zdrowka dla nich!
super fotki, gdzie to było?

maltanka jak Hubcio? Jeszcze raz Kochana dziękuje!!!!

karlita a jak u Ciebie zdrówka?Jak dzieciaczki?
 
Ooo, witam, coś ruchu nie ma, druga jestem:-) ja dziś w pracy, ale za 2godzinki kończę i jedziemy najpierw na jakiś obiadek na miasto a potem na zakupy, bo jakoś na tyg nie mogliśmy się zebrać...

Sunday
a jak w końcu rozstrzygnęła się ta Wasza sprawa z komputerem?

Elza nic się nie martw, na pewno jakoś sobie z tym poradzisz:tak: same leki na to wystarczą?

Misia cudne zdjęcia Natalki:tak:

Madzienka fajnie ten filmik się zapowiada, też się chętnie wybiorę, o ile nie będę pracować wieczorem. a o której to się rozpoczyna, o 19??

Udanych weekendów dla wszystkich.
 
witam........ale dzisiaj pospałam ja wstałam gdzieś po 8 a Cezary spał prawie do 9...mieszkanko posprzątane...nawet wybrałam się na targ...kupiłam małemu skarpetki i spodnie dresowe...a sobie bluzę...taką cieplutką...
iwonka mam nadzieję że farmakologicznie da się to wyleczyć bo już za dużo mam blizn na brzuchu...:-):-):-)
misia cudowne są twoje dzieciaczki....Stasio jaki przystojniak...usmiech powalający....
sunday czekamz niecierpliwością na kawkę z Tobą....
 
Moniczka no niestety nie mam takie kubka...ale gdybym miała to bym się bała że dawka kofeiny mogłaby być zabójcza:-D:-D:-D

hallllllooooooooooo baby gdzie jesteście???????

kurcze ja miałam dzisiaj jechać z małym na spotkanie z świną Pepą ale niestety Czarek ma taki katar zielony że aż szkoda gadać tak więc w weekend siedzimy w domu...
 
reklama
Witam padnięta. Byliśmy na działce po wczorajszej wizycie koparki - normalnie niebo a ziemia to co było - jak ludzie jadą ulicą to skrzywienia kręgosłupa szyjnego dostają:tak::-D:-D. A podwórko jaaaaaaaaakie się duże zrobiło:-D:-):cool2:. Posadziłam trochę:sorry2: (z 70 krzaczków:-p) truskawek deserowych coby na lato z krzaczka jeść, trochę starych śliw pod piłę poszło, szkoda mi tylko gruszy klapsy:-( bo facet nie wiedział co ma zostawić i wyrwał z korzeniami ale jabłonka z tych starych sie uchowała i nawet 2 kilo jabłek przywiozłam. Chłopaki palili gałęzie i przy okazji upiekli 4 ziemniaki i 1 jabłko - pychotka. Jeszcze na tygodniu teść z traktorem przyjedzie to przygotujemy miejsce na maliny i porzeczki - najpierw chcę trochę ogrodu nasadzić żeby swoje było a o stawianiu się to może za kilka lat:rolleyes: jak z interesem ruszymy:tak:.
Elza, fajne że mogłaś posapać i zakupy udane:tak:. Mnie w nocy rozbolały zebu i dobrze że paracetamol miałam bo do rana bym się męczyła.

Dziewczyny czy któraś z Was daje lub dawała mleko HIPP? - przyszły mi wczoraj 2 paczuszki HA i zrobiłam żuczkowi na noc, zjadł o 20:30 180ml na raty, po dodaniu kaszki musiałam rozcieńczyć bo gęste wyszło i wiecie co spał od 6:20 - jakieś bardzo sytne. Wieczorem tez mu zrobię i zobacze jak znów prześpi to chyba zejdziemy z tego Pepti, bo nocne bełtanie mnie obecnie wykańcza.
 
Do góry