hejka ale dzisiaj intensywny dzień... jak zaczęliśmy załatwiać sprawy z samego rana tak dopiero wróciliśmy... najpierw musieliśmy pojechać do banku żeby opłacić materiały budowlane, potem na budowę następnie Czarek naciągnął nas na McDonalda....jeszcze po świece do Matiza i przewody bo coś mój Mati nawala...i przy okazji dzięki Czarkowi ja naciągnęłam męża na dwa komplety bielizny :-):-):-)...jeszcze fryzjer bo czarujący już miał takie długie włosy....
marta udanego wyjazdu...
atali zabawki z McDonalda największy skarb kochana ja mam wolne w tym tygodniu ale czarek zakatarzony więc nie chcemy sprzedać wam wirusa może w przyszłym tygodniu się uda...
maltanka współczuje @ a szczególnie objawów jej towarzyszących
a jesli chodzi o sikanie Czarka to zawsze przed snem sika wiec nie wiem dlaczego teraz ma mokre noce...
misia jak dzisiaj zdrówko???? gorączka Cię puściła???
gon1a nasz kotek to straszny śpioch...ostatnio jak byłam na wsi to go w ogóle nie widziałam....tak się schował w węglu i spał że go nie widziałam...
marzenka witaj...dawno Cię nie było.....jak tam nastawienie przed powrotem do pracy????
antuanet Kołobrzeg fajne miasto....super...udanego wyjazdu i pogody życzę...
karlita o co za niespodzianka....a skąd znasz Anię?????
madzienka my nadal zakatarzeni i kaszlacy...
mirosia super że chrzciny udane...a w jakim lokalu jest tak fajnie????
talia ja mam w przyszłym tygodniu zajęcia adaptacyjne w Czarka przedszkolu...
trzymam kciuki za Gabi żeby się szybko zaaklimatyzowała...
sunday to Ty pracujesz??? ja myślałam że masz już wolne...
justynka dobrze że już jesteście w domu...a co z tym jelitem nie trzeba z tym nic robić???? a przez te hormony on ma proplemy z kopą ???
marta udanego wyjazdu...
atali zabawki z McDonalda największy skarb kochana ja mam wolne w tym tygodniu ale czarek zakatarzony więc nie chcemy sprzedać wam wirusa może w przyszłym tygodniu się uda...
maltanka współczuje @ a szczególnie objawów jej towarzyszących
a jesli chodzi o sikanie Czarka to zawsze przed snem sika wiec nie wiem dlaczego teraz ma mokre noce...
misia jak dzisiaj zdrówko???? gorączka Cię puściła???
gon1a nasz kotek to straszny śpioch...ostatnio jak byłam na wsi to go w ogóle nie widziałam....tak się schował w węglu i spał że go nie widziałam...
marzenka witaj...dawno Cię nie było.....jak tam nastawienie przed powrotem do pracy????
antuanet Kołobrzeg fajne miasto....super...udanego wyjazdu i pogody życzę...
karlita o co za niespodzianka....a skąd znasz Anię?????
madzienka my nadal zakatarzeni i kaszlacy...
mirosia super że chrzciny udane...a w jakim lokalu jest tak fajnie????
talia ja mam w przyszłym tygodniu zajęcia adaptacyjne w Czarka przedszkolu...
trzymam kciuki za Gabi żeby się szybko zaaklimatyzowała...
sunday to Ty pracujesz??? ja myślałam że masz już wolne...
justynka dobrze że już jesteście w domu...a co z tym jelitem nie trzeba z tym nic robić???? a przez te hormony on ma proplemy z kopą ???