reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

madzienka weź nic nie mów, ja rozmawiałam z P dopiero i jego kolegi z pracy córka przyniosła jelitówkę ze szkoły:angry: super lato nie...

do nas dzisiaj teściowa przyjedzie i z młody będzie jutro urzędować, H póki co śpi od 2 h
 
reklama
Fogia, cieszę się że mogłam pomóc. Zapewniam że nasza pediatra tak samo nas państwowo leczy:tak:- u niej antybiotyk to OSTATECZNOŚĆ:tak:.
Stasiu witaj w domciu.

M włąśnie wpadł na chwilę z prawie 2 kg jagód i pierogów sobie zażyczył - jak mam nalepić z nie śpiącym od rana jęczącym żuczkiem?:nerd::sorry2::baffled::baffled:
 
Fogia o matko:szok: dobrze że w końcu trafiłaś do rozsądnego lekarza, który trafnie zdiagnozował Filipka. Trzymam kciuki za wyniki i oby udało się Wam uniknąć szpitala

Misia
super że wracacie do domku

My już po obiadku i pomału zbieramy się do wyjścia na pluskanko:-)
 
Witam,witam:-):-)
jak dobrze być wreszcie w domu i wykapać się pod własnym prysznicem:-DStaś śpi od 1,5 godziny,mąż pojechał właśnie po Natalkę:tak:a ja zaglądam do Was;-)nie będę jednak twierdzić,że poczytałam co się dzieje:sorry2:
dużo by tu opowiadać...poród zakończył się nie tak jak planowałam,bo niestety małemu na ktg zaczęło skakać tętno i dyżurny lekarz zadecydował,że w ciągu 30 minut ma być cesarka:-(o 23.30 dzwoniłam do męża,że jak chce zobaczyć małego zaraz po porodzie to ma niewiele czasu by przyjechać:laugh2:ale zdążył...nie widział jak jechałam na salę i dobrze,bo się cała trzęsłam, ale pierwszy krzyk słyszał zza drzwi i pokazali mu dziecko jak wynosili z sali:tak:ja zresztą też go widziałam,bo dostałam znieczulenie podpajęczynówkowe;-)zresztą niebawem po porodzie przynieśli go do karmienia:tak:porównując poprzedni poród i teraz to stwierdzam,że jednak wolę się pomęczyć, niż dochodzić po siebie po cięciu:sorry2:
przetrzymali nas dłużej (dzięki temu jednak dziś zdjęli mi szwy i nie muszę jechać do kliniki), bo wczoraj na badaniach krwi u Stasia wyszła anemia (po porodzie jej nie było) i chcieli ustalić jej przyczyny:baffled:przerazili nas nie na żarty po usg, bo stwierdzili torbiele w splocie naczyniówkowym w głowie:szok::-((podobno one się wchłoną) oraz poszerzenie miedniczek nerkowych:baffled:co ponoć wymaga kontroli...choć badanie moczu wyszło ok:tak:dziś czekaliśmy jeszcze na badania w kierunku toxoplazmozy i cytomegalii,bo podejrzewali wewnątrzmaciczne zakażenie, ale i te badania wyszły w porządku, więc w końcu nas wypuścili:tak:anemię mamy więc póki co leczyć tabletkami a za 2 tygodnie wykonać kontrolną morfologię krwi:tak:

to chyba tyle na razie...;-)
PS.trzymam kciuki za madziarkę:tak:
Justyna najlepsze życzenia urodzinowe:tak:
 
Witajcie
fogia ojaa zapalenie płuc:no::no: mam nadziej, ze teraz po własciwej diagnozie wyjdzie z tego szybko i super, ze udało sie znależc dobreo lekarza na miejscu:tak::tak:
misia witajcie w domu!:tak: ale Was Stas nastraszył:no: teraz juz musi byc wszystko książkowo:tak:\
madziarka tez mysle o Tobie cały dzien i trzymam kciuki, trzymaj sie dzielnie
justyna wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:-)
marta, maltanka zdrówka i dla Waszych chłopaków
 
ha ha ha jeszcze 2 dni....cudnie....czekam z utęsknieniem....

madziara cieszę się lipcem a sierpniem wcale jakoś się nie przejmuje....co ma byc to bedzie....
a Ty też się nie stresuj.... wszystko będzie ok...a Hania urodzi się zdrowa wtedy kiedy będzie jej pora.... trzymam kciuki
maltanka zdróweczka dla Hubercika...
karlita i jak z Twoimi plecami synek pomasował...czy jeszcze doprawił...
justynka Wszystkiego naj...naj....
marzenka zdrówka dla Bartusia.... mam nadzieje że to nic poważnego...
fogia no to ładnie...można zwariować z tymi lekarzami....zdróweczka dla Filipka niech mu to zapalenie szybko minie....
misia Witajcie w domu.... super że was już wypuścili....
 
misia witajcie w domu, ps no właśnie ja z kim nie rozmawiam kto miał do czynienia z porodem sn i cc mówi, że sn lepiej wspomina:tak:

elza ha nauczyciele mają dobrze:-p

a ja znalazłam winowajcę naszego zatrucia:-( wczorajszy jogurt na bank:-( ale jestem zła na siebie, że nie spróbowałam, a za każdym razem to robię i mam teraz wyrzuty :-:)-:)-(bo cały dzień się dziecko męczy, nic dzisiaj nie jadł wypił teraz kubek herbaty i puki co nie wymiotuje
 
witam wieczorkiem
Pwyprawiłam na mecz wieć mam cisze w domku i kompa:-D:-D ale zaraz uciekam spać bo coś oststnio Miki w nocami się wierci więc musze odespac:tak:
justyna najlepsze żeyczenia urodzinowe!!!!!!!!!!!!!!!
misia, Stasiu witajcie w domku, dobrze, że już jesteście u siebie, i oby szybko anemia sobie poszła. czekamy teraz na reakcję Natalki na Stasia....
maltanka biedny H, oby w nocy spał ładnie i jutro już wszystko było ok:tak:
fogia dobrze, że znaalazłas dobrego lekarza i że postawił diagnozę, zdrówka dla Filipka podsyłam, niech szybko do siebie dochodzi...
karlita ale cię mały załatwił, mógłby przybić piątę z Mikim, on tez ma czasami takie pomysły:no::no:
i nie wiem co miałam jeszcze napisać.....idę zaraz spac.....

co do wizyty, to jestem bardzo mile zaskoczona panią doktor, Karlita dzięki za namiary, kobieta niezwykle rzeczowa z głowa na karku, super.... kazałą porobić badania, USG ale dopiero pod konieć lipca i zobaczymy co dalej no imam się czuć dobrze:-D ale czasami przy Koli się nie da... nerwowa się robię....
dobra, życzę dobrej nocy i uciekam odsypiac:tak::tak:
 
Mandziula super wieści od pani doktor...rośnijcie zdrowo...

Maltanka oby jutro już jogurt nie męczył Huberta...

Misia trzymamy kciuki za zdróweczko Stasia...w wolnej chwili pochwal się jak Natalka zareagowała na nowego członka rodzinki...

Marta daj jagody M i niech sam sobie ulepi:-p

Madziarka dostała już pierwsza dawkę sterydów...skurcze na szczęście trochę uspokoiły się....ale cukry szaleją:sorry2:, więc mocno trzymamy kciuki żeby wszystko unormowało się i żeby jej tak za długo nie trzymali...pozdrawia Was wszystkie serdecznie....
 
reklama
Filipek dziś wieczorem miał tylko! stan podgorączkowy.
Jutro te badania-strasznie się boję. I o wyniki się niepokoję i o sam przebieg. Dziś dużo z nim rozmawiałam na ten temat i przy prześwietleniu nie powinno być problemów, tylko to pobranie krwi.....:-( On przy najdrobniejszym skaleczeniu na sam widok krwi dostaje histerii, dziś też jak tylko zaczynałam mu opowiadać to od razu był płacz. No ale mówiłam dużo, często, opowiadałam ze szczegółami jak takie pobranie wygląda, żeby się oswoił. Przecież jak po dobroci nie da to nie ma szans abym go przytrzymała.


Antonnio ma swoją ulubioną przytulankę, nareszcie! Miałam z nim duży problem bo wszystkie maskotki były be. Zauważyłam, że on nie lubi włochatych zabawek, preferuje śliskie materiały, poświęciłam więc satynową koszulkę i wyszedł mi taki oto króliczek:


Miłość jest ogromna, jeszcze go dobrze nie skończyłam, a Tosiek już go nosił, miętolił w paluszkach i tulał. :-D

mandziula dopiero dopatrzyłam, że ty też :-) gratulacje ogromne! :-)
 
Do góry