reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Marzenko Witaj po tej stronie brzuszka! [FONT=trebuchet ms,geneva]Życzę Ci dużo zdrowia, beztroskiego dzieciństwa, oraz wiele miłości i radosnych dni.[/FONT]:-)
sunday W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Tobie sercem całym zdrowia, szczęścia, pomyślności, sto lat życia i radości.:-)
elza super że relacje z mężem uległy poprawie, fajne fotki ze spaceru,Czarek już taki duży.
atali zdrówka dla Szymka a dla Ciebie dużo sił i cierpliwości przy chorobach dzieci!
marta fajny rodzinny weekend Wam się zapowiada!
misia2010 trzymam kciuki żeby się nic nie rozwinęło, zdróweczka dla Was!
anaconda27 szkoda kwiatuszka, a Twój m o nim zapomniał?Czy jego też nie było w Lublinie?
madziara78 noga jeszcze nie odpadła, wczoraj trochę poleżałam to było spoko ale dzisiaj od nowa napuchła:confused: My też wszystko na dworze jemy;-)
My wczoraj i dzisiaj cały dzień poza domem, kocham taką pogodę bo nie trzeba się kisić w domu! Wczoraj byliśmy na pl.Litewskim a później na działce u rodziców. Dzisiaj pół dnia na podwórku a potem na placu zabaw:tak: Byłam dzisiaj z Kubusiem jeszcze na chwilę u pediatry bo jęczmień mu się na powiece zrobił od strony oka, mamy krople i mam nadzieję że pomogą bo jak nie przejdzie do poniedziałku to musimy do okulisty iść...Teraz dzieciaki śpią a ja nadrabiam całodniowe zaległości na necie:-) Miłego wieczorka:-)
 
reklama
Madzienka kotka była najwiekszą atrakcją dla dzieci...a troche ich było więc nawet spała w głową podniesioną :-D
A Lecha już próbowałam i smak super, no ale fakt chyba trzeba by było skrzynke wypić aby się upić :-) Następnym razem do "normalnego" piwa dokupię sprita :tak:

Antuanet oby oczko Kubusia szybko wróciło do normy:-)

A ja dokończyłam prasowanie więc skrzynia w koncu wolna i czeka na następne. :baffled: I jakos mnie to wykonczyło. Nie wiem czy zaraz nie położę się do łóżeczka. :blink:
 
elza widziszz jakie masz grzeczne dziecko
sunday fajnie ze sie udały imieninki wrzucisz fotke po remoncie??
misia o kurcze angina!!:szok: zdrówka Wam życze obys nie musiała lekow mocniejszych brac, trzymajcie sie oby jak najszybciej Was posciło, wysyłam pw
o kurcze mirosia urodziła:szok: marzenka witaj po drugiej stronie chyba troche wczesnie, jesli pamietam to Olek tez
marz wybrałas sie na karuzele bo ja od niedzieli nie moge sie wybrac a mam stosunkowo blisko...:confused::baffled:
madzienka jakas piłka nozna plazowa ma byc rozgrywana jesli nie pomyliłam niczego stad ten piasek na zamkowym

,a ja prasuje ale jeszcz mam troche i sacze warke z sokiem malinowym predzej sie upije niz doprasuje:-D
 
madzienka ten piasek pod zamkiem był/jest z powodu jakiś rozgrywek bałtyckich piłki nożnej....
antuanet trzymam kciuki żeby wizyta u okulisty nie była potrzebna...
gon1a nie zapeszaj...może ta grzeczność to tylko jednodniowa....

kolejny dzień dobiega końca jeszcze dwa dni i do pracy.... dlaczego wolne dni tak szybko mijają a te pracujące się dłużą... dlaczego pytam się dlaczego...?????

dobranoc...z reddsikiem, lechem czy też innym chmielem... na zdrowie kobitki....
 
misia o kurczę, angina, zdrówka życzę

karlita wróciliście, jak wrażenia?

antuanet ojej trzymam kciuki żeby Kubusiowi pomogły te kropelki

anaconda i jak pogoda u teściowej? nie padało:-p zapełnij zamrażarkę na przyszły tydzień:-D

mandziula zadzwonię jak się zdecyduję co chcę;-)

ej co wy tak z tym prasowaniem, aż mi głupio bo ja ostatnio to zgarnęłam wszystko z suszarki do szafy:sorry2:
 
elza jak ja tego nie lubie mija weekend i znow do pracy a tam tysiace problemów czas sie ciagnie i tak z dnia na dzień i tylko człowiek zyje od pt do pt, no coz jak to moj kolega mowi ze na dodatek czekaja nas głowode emerytury
dlaczego ja mam takiego pecha jedyna fajna kolezanke jaka mialam zabrali mi do innego wydziału i siedze z idiota 30-letnim, ktory poł dnia mnie wkurza i mi smeci nad uchem do momentu az go nie opier...... wrednyu stary kawaler do wziecia z porzerosnietym ego a ubiera sie jak własny ojciec masakra a najgorsze jest to ze ma mniemanie o sobie od tej pory to we dwie dawałysmy z nim rade a teraz jeden na jeden, smieja sie z niegi wszyscyale to nie dociera do niego, dajemy mu dore rady zeby sie ubierał inaczej, zachowywał i nic nie dociera:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i tylko mnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dzis z rana gadał o marnej i nedznej emeryturze jaka nas czeka:wściekła/y::wściekła/y: dopoki nie zebrał odemnie, masakra
dobrej nocki
 
gon1a no to nie wesoło masz w pracy...kurcze że też tacy ludzie jeszcze istnieją... najgorsze że nic do nich nie dociera.... współczuje Ci mocno i życzę aby go gdzieś przenieśli albo Ciebie... no i żeby te pt szybciej nadchodziły....


dobranoc....słodkich snów i długiej nocy....życze Wam i sobie...
 
elza spokojnie czasami fakt draznie mnie jak ch.......... ale opier zbierze i jest ok, czasami mu tak odwala, ale to trzeba przezyc zeby zrozumiec,
wypiłam kufel piwa i mi wesoło:-) uprasowałam połowe tego co było jutro dokoncze
spokojnych snów
 
Witajcie,

Misia o rany, zdróweczka - trzymajcie się obie z Natalką... choć takie wysokie skoki mogą świadczyć o rozwijającej się i u niej anginie :-( psikajcie tantum verde i zdrowiejcie!!!!!!!!
oby nic gorszego się jednak nie rozwijało.... zaciskam kciuki za to!!!!

A Julcio - dziękuję że pytasz - chyba się trzyma, czasami pokasłuje ale to sporadycznie, temp nie ma, apetyt w miarę więc na razie lekarza omijamy... i obserwuję go - jak by mu było gorzej to będziemy się umawiać na wizyty...
Chociaż M. wrócił i też kaszle okropnie :baffled: już ze dwa tyg go sam kaszel męczy... :szok: nie wiem o co chodzi - jakiś wirus czy podziebili się gdzieś... :baffled:


Atali a jak u was?? jest poprawa??? dajesz radę czy przyjechać na pomoc?

Ciekawe jak Mirosia się czuje....

Karlitka halooo - wróciliście czy jeszcze wczasujecie?

Madzieńka mamy już M. na szczeście w domu - dzieciaki nad wyraz zadowolone, ja nie ukrywam zresztą też się cieszę... ;-) zawsze razem to raźniej...

ja już podświadomie stresuję się jutrzejszym telefonem do gina... muszę się na wtorek do niego umówić.... :baffled: i jakieś motyle mam w żołądku z tego powodu :-D:-D:-D

Gon1a współczuję kompana z pokoju... może i jego gdzieś przeniosą ;-)

Ale smaka piwkiem robicie - ja chyba muszę nakupić na zapas do próbowania... jak już będę mogła to będę codziennie wieczorkiem drinkować i próbować :-D:-D:-D

Elza dlaczego? bo wszystko co dobre się szybko kończy... :confused2::eek:

Mandziula odpoczywasz troszkę? zrobiłaś w pracy co miałaś do zrobienia?

My zaraz wybieramy się na rajd po sklepach... trochę zaległości nam się nazbierało - i to przede wszystkim takich typu obi lidl z maszynami :-D ale zawsze przynajmniej sie gdzieś ruszymy z dzieciakami :-p
 
reklama
Mirosiu, gratulacje!!!!!!!!
Marzenko witaj naświecie i rośnij zdrowo!!!!

Witam dziewczynki:) Wyprawiłam Jacka i Tymka na działke, Szymus śpi:tak: o ranyyy jak mi dobrze:-D
No ale sielanka nie będzie za długo trwac, bo wypije kawkę i obiadek trzeba ugotować, botwinke kupiłam i będzie zupka:)
Na działce jeszcze mnóstwo pracy... ale mam nadzieję, że w wakacje już będziemy tam leniuchowac;) Piaskownicę mamy zamiar kupić i domek jakiś, tylko to już pewnie za rok, bo 2 wesela się szykują i kasa na to pójdzie:sorry:

Madziarka, jakbyś nie była w ciązy to bym Cię chętnie wezwała na pomoc:-D:-D a tak to nie wiem co za cholerstwo sie przyczepiło.
Ale u was tez chorobowo.. Kciuki trzymam za chłopaków, żeby było tylko lepiej...
Maltanka, a w jakiej dzielnicy to mieszkanko kupiliście? ooo przeprowadzka:rofl2: będziecie mieć wesoło;-) Maltanka, ja ostatnio robie to samo z praniem:-D

Misiu, zdróweczka Natalce... Tylko Ty się trzymaj...

Sunday, i ode mnie spóźnione zyczenia imieninowe... duzo zdrówka, szczęści i radości, i upragnionych dwóch kreseczek:tak:
 
Do góry