reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witajcie,
chyba prognozy się sprawdzają... jupiiii....

Karlitka ja też już na nogach... zaraz sobie kawkę strzelę :tak:
Fajnie że u dentysty nie było tak źle...

U nas nocka kiepska... Julek znowu coś przeżywał i spać nie mógł i pół nocy siedział i popłakiwał... nie wiem o co chodzi :baffled::szok: chyba nie radzi sobie z emocjami... :confused::-( Niedługo po zakupki skoczymy, później do siostry mamy zaproszenie - zrobimy zamiast obiadku grilla :tak: a później czekamy na gości... ;-)

Mam plan - uśpić Julka w samochodzie zanim do sklepu dojedziemy :-D ciekawe czy się powiedzie... bo inaczej wieczorem może być maruda na maxa.. :baffled:

A i jeszcze po klamki musimy skoczyć ;-) i zrobić ognisko i spalić resztę pudeł po meblach i przeprowadzkach...

Ależ będzie napięty dzisiejszy dzień - mam nadzieje że ze wszystkim się uwiniemy...

Marz a co u was? dojechałaś do domku? czy ja coś znowu pomieszałam i zostajecie jeszcze u mamy na weekend?

Justyna a Ty wybyłaś wczoraj?

Anaconda a wy już na miejscu?? jak teściowej smakują rogaliki?:-p;-)

Madzieńka wstaliście??

Kurcze znowu coś mi się słabo zrobiło... muszę poleżeć i troszkę odpocząć.. :blink:

Aneta a jak u ciebie - nadal robi ci się słabo czasami??? i od czego to było??

Kurcze, szkoda że mojego gina jeszcze tydzień nie ma... bo chyba bym wcześniej się do niego wprosiła... jakaś taka niespokojna jestem :baffled::dry:
 
reklama
witam ,ja znow na szybko,dac znac ze zyjemy
wczoraj mialam awarie w lazience,pekl przewod od pralki co wode doprowadza,a ze ja nigdy glownego dojscia nie zakrecam to zalalo lazienke....ehhhhh.....a w domu tylko ja z Karola(na szczescie ze bylam) to uslyszalam ze woda sie gdzies leje....i szybko szukac,no bo w domu nikogo nie bylo...a tu juz cala Lazienka podtopiona....ehhhhhh....mialam sprzatania na kilka godzin.....a Karolcia mi tak"pomagala "ze cala do przebrania byla,bo sia zamoczyla.....
Potem obiad,po poludniu na droge krzyzowa z Gosia no a wieczorem maz kompa zaja i nie mialam jak do was zajzec....ehhhhh
przeziebienie nie odpuszcza cos Karoli,goraczka tylko sie juz nie pojawia,a karar mega meczacy ma nadal i kaszel zaczal dusic....w poniedzialek chyba sie jeszcze pokarzemy u pediatry zeby osluchala czy w oskrzelach czysto......a jeszcze wczoraj sie schlapala w tej lazience.....
a na dodatek i mnie cos bierze,a myslalam ze okna dzis troszke pomyje....
Milego wekendu zycze wszystkim.....
Moze potem was poczytam troszke.....
 
Witajcie, jakiś nie za duży ruch w sobotni poranek na BB:biggrin2:

My na nogach w zasadzie od 7, a zaraz się zbieram bo jadziemy do Wawy na małe zakupki, żakiet sobie upolowałam:biggrin2::tak: i Cypkowi jakieś butki i każdy by coś chciał tak w ogóle:-D

Madziarka a co się dzieje,że niespokojna jesteś?

elza super Cię widzieć, dawno się nie odzywałaś... a co się stało, że weny nie miałaś?

karlita dobrze, że chociaż z rana masz chwilę dla siebie;-)
Życzę miłej soboty Kochane;-) zajrzę pewnie wieczorkiem dopiero, ale pogoda taka ładna i sprzyjająca wypadom, że pewnie za dużo nie naprodukujecie;-)

aneta co się dzieje? Trzymamy kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze i wrócisz do domu!!
 
Dzień dobry my już po śniadanku bo Jula już o 7 była wyspana, ale na szczęście zajęła się puzzlami a my pospaliśmy do 8.30...zaraz ruszamy na zakupy i spacerek hulajnogowy....koniecznie...Jula już doczekać się nie może...

Madziarka co się dzieje...dlaczego jesteś niespokojna??
Usypiaj Juleczka w samochodzie;-)i udanego grilla...mniam oj już zjadłabym grilika:zawstydzona/y:

Aneta do szpitala??co się dzieje??

Anet współczuję zalania i zdróweczka dla Was...

Misia cudną masz modeleczkę...i jaka ona już duża...

Karlita Gabi wstała...wow,
no wiem wiem że Norb ma z nami mniejszy kontakt ale i tak jest bardziej mamusiny niż Gabi:-p
a z czego są te kolka w hulajnodze hudorze...

Iwonka udanych zakupów w Wawie

Justyna, Anaconda
udanych weekendów...

Marzenka już w domku???

Maltanka zakopałaś już dół??wracaj!!!

miłego dnia, udanych spacerków....
 
a co do wizyty u cirurga na hipotecznej.... nie beę się rozpisywac b by mi chyba cenzura posta na czarno zamalowała.... ekarka generalnie nie zapytała nawet od kiedy ma ten stan zapalny, wogule o nic nie zapytała, odciągneła mu napletek (jak ym Koli nie trzymała to bym jej chyba przywaliła) posciskałą mu tego siusiaczkka i stwierdziłą ze jest stan zapalny i trzeba moczyć w rumianku:szok::szok::szok::szok: pozostawię to bez komentarza bo tyle to ja już wczoraj wiedziałąm, na kontrolę tojuż tamnie wrócę, kola się darł w niebogłosy, nawet jak zasypiał to jeszcze popłakiwał ze go boli.... normalnie nigdy więcej wizyty u lekarza na hipotecznej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a zeby tego było mało rąbnełam się głowa w parapet i mam wielką siną śliwkę na czole:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: normalnie jakąś zaceskębede musiałą sobie zorbic bo wszyscy pomyśla że mąż mnei pobił:-D:-D:-D
Matko,wspolczuje takiej wizyty.....zdrowka tez wam posylamy:)
jak sliwa zagoila sie juz?



rano Natalka mnie obudziła słowami "mamo deszcz pada,kap,kap":-Da potem się pytam
-"Natalko w co się ubierzesz?
-Natalka: w ubranko.
-Jakie? (chodziło mi, czy jakiś kolor czy np.spódniczkę)
- W czyściutkie!
No cóż,jakie pytanie taka odpowiedź:-D

Szkoda tylko,że nie jest taka rezolutna jeśli chodzi o nocnik:dry:dziś 5 par majtek się już uprało:wściekła/y:


masz przepis na tą nutellę?bo słyszałam,że u niektórych jest super i super smakuje ale proporcji nie mam:sorry2:
He,he...no to ci odpowiedziala natalka...hi,hi....
a przepis na taka nutelle ja tez mam,moge w wolnej chwili wkleic na watek kulinarny-naprawde dobra:)


witam porannie z 1 dzis kawka
ostatnio to do 3 dochodzi :-)
sorrki ze nie zagladam ale nie miałam kiedy w domu aet kompa nie odpalam, dzieciaki mi zajmuja czas, cos trzeba upichcic a o 21 to juz padam
do tego mamy male problemy z autem i to mi sen z powiek sciaga ale napisze Wam wiecej jak juz sie wszystko wyjasni
a z dobrych wiesci to tylko tyle ze w pon ide z wynikami Asi do laryngolog (wczoraj zadzwoniła) i 24 mamy miec zabieg jak sie nic nie zmieni, a idziemy na wizyte juz do innej przychodni na kolorowa (boczna czeremchowej), to chyba gdzies koło Izy a zabieg nie wierm gdzie bedzie czy tam czy w sanitasie?? dowiem sie w pon wszystkiego i bede musial wolne wziasc bo mamy na 10
mam nadzieje ze dzis Was podczytam w wolnej chwili mykam do pracki...
miłego dnai Wam życze
dobrze ze juz zabieg ustalony,daj znac co laryngolog powiedziala


Witam z poranną kawką :-):-)
No właśnie miało padać - wczoraj widziałam prognozę pogody a tu piękne słonko :szok::szok: ale oby tak dalej :tak::tak: to na spacer dłuższy się wybiorę :tak::tak:
Wczoraj Jacek zabrał twingusia na przegląd i miało być wszystko w porządku a tu facet nie chciał przeglądu podbić bo hamulce coś mu się nie podobały, a ze J ma kolegów to zaraz nowe części zakupił, wymienił i znowu na przegląd podjechał :tak::tak::tak: 500zł poszło ale już bezpiecznie mogę jeździć dalej
:tak::tak::tak::tak:


Anet powodzenia na wizycie u ortodonty, chodzicie na NFZ, ile czekaliście na wizytę? :confused:
Dobrze ze juz masz samochodzik sprawny,juz hamulce wyprobowane?
A co do ortodonty to na NFZ chodzimy,na ul Paganiniego 7 do "Tehand" przychodni.....a na pierwsza wizyte troche czekalysmy,gdzies tak z pol roku(chyba juz nie pamietam),moze krocej.....teraz nastepna wizyta pod koniec kwietnia.....
narazie jeszcze nie ma za duzych postepow,bo dopiero miesiac w aparacie chodzi gosia....ale jest to wszystko do naprostowania:)


anet zaproszenia piękne!! zdrówka dla was..


Ja wczoraj niezbyt sie czułam, bo coś brzuch mnie pobolewał, wydaje mi sie że to od jelit, bo po rumianku trochę lepiej było, ale nie jestem pewna, bo i nospe odrazu brałam. Nie wiem czy to rzeczywiście jelita, czy może zabardzo przez ostatnie dwa dni dałam sobie wkość z tymi spacerami z Olkiem, pchając go w spacerówce. No ale dzisiaj już się czuję ok. Na 16:20 idziemy do ortopedy sprawdzić czy z Olka nóżkami jest wszystko ok, a po ortopedzie jedziemy odrazu do teściów i zostajemy do niedzieli. Zapowiadają piękną pogodę na weekend, więc pewnie wybierzemy się gdzieś do Zwierzyńca i może na zamojski rynek. Coś napewno zaplanujemy, bo szkoda zmarnować tak piękne dni. Mam nadzieję, że się nie ugotuję tylko w swojej kurtce, bo jeszcze nie zakupiłam żadnego płaszczyka:no:

Ja teraz piję kawkę, a potem trzeba będzie nas zacząć szykować do wyjazdu. No i będziemy musieli wziąć tym razem nocnik i nakładkę, żeby nie zapomniał przez te dni, chociaż pewnie i tak będziemy do tyłu z nocnikowaniem, bo będzie zadużo interesujących rzeczy, żeby myśleć o siusianiu.
Troche wiecej odpoczywaj kochana...a wyjazdu zycze udanego i pogody slonecznej:tak::-)


Witam,
Anet Ty też daj znać jakie wieści od ortodonty:tak:

Byłam rano na dworze to przyjemnie było, słoneczko fajniutkie:tak:.
Zmykam do kuchni bo mnie noc zastanie z robotą:dry:
Jak rogaliki wyszly? Ja ostatnio tez z podwojnej porcji robilam.....
a o wizycie u ortodonty napisalam wyzej:-)


Justynka to oby nam rogaliki wyszły,moje już rosną:tak: zawsze robiłam z mąki poznańskiej a teraz kupiłam krupczatkę, a ona jakaś taka inna:-D i dziwnie mi się ciasto wyrabiało, nie wiem czy wyjdą takie jak zawsze:baffled: A Cypek zapchany ma nos, ciężko mu oddychać, ale już mu tak nie cieknie jak z kranu...smaruję maścią majerankową pod nosem, no i nasivin, wit. C, Calcium i obserwuję.
Ja robilam z maki tej tortowej z Biedronki i wyszly ok,wiec i tobie pewnie wyjda:)
Zdrowka dla Cypka posylam
 
Aneta o mamo nie strasz nas... co się dzieje????
czekamy na wieści!!!! i trzymamy bardzo mocno zaciśnięte kciukiii!!!!!!

Madzieńka Iwonka a sama nie wiem czemu - może dlatego że tak ostatnio kiepsko się czułam... dawno nie rozmawiałam z ginem do tego te pobolewania podbrzusza i tak wszystko się nałożyło... :zawstydzona/y:

Teraz już jest ok, rano tak źle się czułam bo nie dość że cukier zaczynał spadać to się okazało że ciśnienia wcale nie miałam... :szok: wypiłam kawusię i już jest ok...

:ninja2:

Zbieramy się wiec do sklepu po zakupki...

miłego i słonecznego dnia!!!
choć dziś nie może być inny nie? :-p

ps Anet ale miałaś przejścia, współczuję... mam nadzieję że pralka nie będzie już takich wariacji robić
 
Witajcie późną porą:blink:

Ja właśnie dotarłam do domu, akurat tak się złożyło że i mąż wracał to mnie z miasta zagarnął:tak: Kochane dziewczynki dziękuję za odprężające spotkanko (jeszcze mam kolkę od śmiechu:-D), podładowałam akumulatorki na jutrzejszy dzień, jeszcze raz DZIĘKI!!!:-):-):-)




Anaconda ja nie lubię tego zmieniania czasu, przez parę tygodni ciężko dochodzę do nowego rytmu:baffled:
Znow na spotkaniu bylyscie? Zazdraszczam
a co do zmiany czasu to tez nie lubie,ale jak sie juz czlowiek przyzwyczai to potem juz jest ok:-D


Witam z rana :-):-)
Wczoraj Maja mnie powaliła z nóg bo wieczorem wywiązała się rozmowa co to jest seks? No i ja jej tłumaczę, ze jak dwoje dorosłych ludzi się kocha to dają sobie buziaczki i się przytulają, a ona do mnie z pytaniem czy ja z tatą też tak robię, no to ja z pełną powagą jej odpowiadam ze tak i od tego czasu jest na mnie pogniewana :szok::szok::szok::-D:-D i to rano wstała nachmurzona jak burza gradowa i wcale się do mnie nie odzywa :-D:-D:-D noż te dzieci to mają pomysły :-D:-D:-D
No niezla mialyscie z Maja rozmowe...a foch to chyba z zazdrosci? ...hi,hi.....


Iwonka bo my jesteśmy fajne dziewczyny!!!;-)
No ba...pewnie ze fajne:tak::-):-):-)


Madzienka nigdy w to nie wątpiłam, od razu da się zauważyć;-) Aaa!! i dziękuję za pomoc czy suwaczku, już jest:-)
Sliczny nowy suwaczek:-)


Pisałam Wam, że znowu idę na studia? Jutro mam pierwszy zjazd w Lbn.:happy2:
Gratki za podjecie studiow:)

oj bo ostatnio nie wyrabiam się na zakrętach. M. znowu w trasie, chłopcy chorowali, praca, dom, a czas ucieka przez palce.


a studia są podyplomowe: edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna z elementami pedagogiki montessori.
co do czasu,to prawda ze ucieka przez palce niewiadomo kiedy.....ehhhhh
Jeszcze raz gratuluje studiowania:)



Witam się i ja wieczornie, jak wyszłam po południu z domu, to dopiero wróciłam:tak: byłam na mieście, kupiłam sobie butki na wiosnę, potem małe zakupy spożywcze i od razu na aerobik, poskakałam, aż czuję się jak nowo narodzona:-) do tego dosłownie 2godzinki temu dostałam świetną informację:tak: dzwonił do mnie mój kochany kierownik i wracam od kwietnia do mojej "starej" pracy :-):-):-) co prawda do momentu, aż nie zamkną całkiem salonu, ale i tak dobrze, że jakaś płynność finansowa będzie. Cieszę się niezmiernie, jupiiii:-)
Gratuluje powrotu do pracy...a buty pokazuj nam tu zaraz:)



Witam się piątkowo:tak:
ależ cudna pogoda....pospacerowałyśmy ponad godzinkę...nawet plac zabaw zaliczyłyśmy...co niestety teraz odczuwam...w nocy spać nie mogłam,w dzień niewiele było czasu na odpoczynek,więc padam:dry:no ale przy okazji odwiedziłyśmy księgarnię Mabookta i zakupiłyśmy nowe książeczki.....jedną nocniczkową Nocnik nad nocnikami - dziewczynka - Alona Frankel - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl oby pomogła;-) a także między innymi Kicię Kocię Kicia Kocia Jest Chora - Głowińska Anita za 6,49 zł | empik.com niestety,bo jest czytana non stop:-D
Wieczorem jeszcze zrobiłam sałatkę śmieciową....ale zamiast tuńczyka dałam wędzoną makrelę...jak się przebrnie przez wybieranie ości przy robieniu sałatki, to warto czasem dla odmiany zrobić z makrelą;-)

no to jeszcze nieco mojej modelki;-)
Zobacz załącznik 447724Zobacz załącznik 447726Zobacz załącznik 447727Zobacz załącznik 447728Zobacz załącznik 447729Zobacz załącznik 447730Zobacz załącznik 447731Zobacz załącznik 447732Zobacz załącznik 447733Zobacz załącznik 447735
Oby ksiazeczka sie sprawdzila

A modelke masz pierwsza klasa:)



Witajcie,
chyba prognozy się sprawdzają... jupiiii....


U nas nocka kiepska... Julek znowu coś przeżywał i spać nie mógł i pół nocy siedział i popłakiwał... nie wiem o co chodzi :baffled::szok: chyba nie radzi sobie z emocjami... :confused::-( Niedługo po zakupki skoczymy, później do siostry mamy zaproszenie - zrobimy zamiast obiadku grilla :tak: a później czekamy na gości... ;-)

Mam plan - uśpić Julka w samochodzie zanim do sklepu dojedziemy :-D ciekawe czy się powiedzie... bo inaczej wieczorem może być maruda na maxa.. :baffled:

A i jeszcze po klamki musimy skoczyć ;-) i zrobić ognisko i spalić resztę pudeł po meblach i przeprowadzkach...

Ależ będzie napięty dzisiejszy dzień - mam nadzieje że ze wszystkim się uwiniemy...

Wlasnie taka sliczna dzis pogoda,a ja musze z Karola w domu siedziec bo chora....:-(

Grila zazdroszcze....
 
reklama
Madziarka Grilika zazdroszczę :-)
biedny Julo!!! ciocia przytula !!



Karlita Gabi wstała...wow,
no wiem wiem że Norb ma z nami mniejszy kontakt ale i tak jest bardziej mamusiny niż Gabi:-p
a z czego są te kolka w hulajnodze hudorze...

wstała wstała i to sama ....

bo to facet ;-) i kocha swoją mamusie ;-) hihihhhih

co do kółek to znalazłam ze to materiał PU
Wasze też są z materiału co ma oznaczenie PU

tylko w sieci wyczytałam że pu to moze byc i kauczuk i pianka ... najchetniej to bym na żywo obejrzała taką hulajnoge ;-)
już mówiłam do E ze do wawy musimy sie wybrać hihhihh




Hej. Jade zaraz do szpitala, prosze trzymajcie kciuki zeby mnie nie zostawili i zeby bylo wszystko ok. Napisze wiecej jak wroce, obym tylko wrocila.

MOCNO ZACISKAM KCIUKI!!!!!! TRZYMAJ SIĘ!!


niech ten mój syn wstaje i idziemy na spaaaacer ;-)

o wstał :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry