reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam kochane,ale zescie napisaly od wczoraj :szok:
Ale macie dobrze ze swoimi mezami,jak czytalam to az ryczec mi sie chcialo.....mam dzis jakis plaksiwy dzien,pewnie dlatego ze rano sie ze swoim slubnym poklócilam:wściekła/y:

Dobrze ze dzieciaki dzis grzeczne,bo wczoraj Karola dala tak do wiwatu po poludniu, myslalam ze oszaleje,nic jej sie nie podobalo i darla sie byle czego... zaczelo sie o 16-stej , a padla dopiero o 22 i spala az do 7.30 :szok:

A na obiad dzis mialam mielone,na ciacho weny nie bylo :sorry:

anet to trzyma kciuki za szybkie porozumienie z mężem :tak:

Hubert już śpi a ja czekam na "Barwy Szczęścia". miałam dzisiaj na niego nerwa. nie chciał jeść kaszki na kolacje. coś ostatnio w ogóle mi nie je. obiadu już nie je od tygodnia tylko mleko i kaszka, no a dzisiaj nawet kaszka na noc nie poszła cała. nie wiem już czy to te zęby znowu czy jak. wykończę się przez to. nie mam już siły do niego. :no:ja płaczę z bezsilności, a on bo mu na siłę wciskam łyżeczkę do buzi i tak w kółko. strasznie się ślini do tego.
 
reklama
Dzieki dziewczyny za pocieszajace slowa,ale u nas jak pojde w zaparte to dlugo mozemy nie gadac:szok:
a Karola,rzeczywiscie moze na zeby tak marudzila,bo slini sie i piąchy pcha do buzi,ze szok...patrzylam nie ma jeszcze spuchnietych,ale moze juz swedza....:sorry:
Dobranoc,bede szla Gosie szykowac do spania,bo Karola cos sie zaspala i spi juz 2 godzine..:szok:...moze juz na noc zasnela-marzenie...he,he....:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Wiem czego chcę a raczej czego mi brakuje ;-),bo chłopaków to pod dostatkiem mam:-p;-):tak::-D:-D.
mojemu m. brakuje syna a ja tam nie była bym, smutna mając dwie córki;-)
anet to trzyma kciuki za szybkie porozumienie z mężem :tak:

Hubert już śpi a ja czekam na "Barwy Szczęścia". miałam dzisiaj na niego nerwa. nie chciał jeść kaszki na kolacje. coś ostatnio w ogóle mi nie je. obiadu już nie je od tygodnia tylko mleko i kaszka, no a dzisiaj nawet kaszka na noc nie poszła cała. nie wiem już czy to te zęby znowu czy jak. wykończę się przez to. nie mam już siły do niego. :no:ja płaczę z bezsilności, a on bo mu na siłę wciskam łyżeczkę do buzi i tak w kółko. strasznie się ślini do tego.
Myślę że takie karmienie na siłę jeszcze bardziej zniechęcają dziecko do jedzenia :sorry:a poza tym to gdzieś czytałam że jak dziecko jest zdrowe to się nie zagłodzi a jak moja mała nie chce jeść to po poprostu jej nie daje a potem sama przychodzi :tak::tak:jakbym miała ją zmuszać do jedzenia to by mnie szlak trafił za przeproszeniem:no::no:

A jeżeli Hubercik odmawia jedzenia a do tego się ślini to wydaje mi się że to kolejne ząbki mu wychodzą:sorry:A zauważyłaś jeszcze jakieś niepokojące objawy?:sorry:
 
aluśka :) pisze:
zauważyłaś jeszcze jakieś niepokojące objawy?:sorry:

nie tylko tyle, że ma zatkany nosek na wieczór, jak wychodziły dolne jedynki też tak miał, no i to, że nie chce jeść, ślini się i wszystko do buzi, nie ma temperatury i w dzień ładnie się bawi, a i budzi mi się w nocy bardzo często z płaczem. M też myśli, że to ząbki, ja się martwiłam tym, że on od tygodnia tylko na mleku i kaszce..:-(
rzeczywiście to dawanie na siłę jest wykańczające, ja się przy tym denerwuje i nie mam cierpliwości jak on mi się tak wykręca i płacze.

A teraz zmykam,bo M :-p;-):tak::-D:-D.

no to papa, udanej nocki
 
Ostatnia edycja:
Pieklam "salceson"dziwna nazwa jak na ciasto:-D:-D:-D ale smaczne i szybko robi sie

Maltanka z tym jedzeniem to i my mamy przejscia od kilku dni np.wczoraj Jula w ciągu dnia zjadla kawalek buleczki, pare chrupek i 2 moze 3 lyzki obiadku, wieczorem kaszki troszeczke...dzisiaj na szczescie apetyt wrcil jej i zjadla trochę wiecej:-p:-p
 
Witam
Ja też dzisiaj jakaś nerwowa i wszystko mnie wkurza, a już najbardziej mój małżonek, tych chłopów to powinno się wystrzelać. A jeszcze ta dzisiejsza pogoda nie poprawia humoru:crazy::crazy::crazy:
 
maltanka nie denerwuj się i dawaj Hubertowi to co chce jeść Na siłe to tylko trudniej będzie A pewnie masz recję i nowe ząbki idą Nic mu się nie stanie jak jakiś czas przejdzie na samo mleko:tak:
 
WITAJCIE
jak czytam wczorajsze posty to śmiać mi sie chce bo...wczoraj był dzień wkurzania sie na mężów ja unikałam zwary jak ognia bo u nas to ja jestem prowodyrką (cóz bywa i tak :-)) wszelkich kłótni a, że 2 dzień miałam migrenę:-( to myslałam, że wyjdę z siebie i stanę obok..ale jakoks przeżyłam ten dzień i zaczynam 3 z migrena wiec dziś STRAJK obiadu nie ma leże...także dzień dobry wszystkim ahh..aa najważnejsze, że Paula przespała noc bez kaszlu :-)
 
reklama
Witajcie!
my na nogach od 6.00. mały marudzi. pogoda zachęcająca do spacerów. super:crazy:
anihira chyba tak zrobię, że na razie dam mu tylko mleko, nawet nie gotuje mu dziś nic na obiad nie będę się denerwować.

aa najważnejsze, że Paula przespała noc bez kaszlu :-)
no to fajnie, że z małą już lepiej
 
Do góry