reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam sie i ja, ja juz po szybkim sniadaniu i po herbatce, ide zaraz do łazienki szykowac sie do pracy. Ciezki dzien przede mna bo wstalam juz z bolem głowy...:-( zaraz musze cos sobie poszukac bo w ciagu dnia jeszcze sie nasili.....a dzieciaki w pracy napewno mnie nie oszczedzą:no:
Oby Ci dzień szybko minął a dzieciaki łagodne były jak baranki!!!!!

Hej dziewczynki

mam chwilę bo M. poszedł po bułeczki do sklepu. Filipek właśnie się obudził i od razu przerażenie w oczach gdzie jest tatuś. :-( Okropne. A jak tylko powiedziałam, że tatuś poszedł do sklepu i zaraz wróci to od razu minka uśmiechnięta i poleciał w zabawki.

Ja już całkiem znośnie, katar przewalczyłam jeszcze tylko ten kaszel. Znacie jakieś sposoby? Muszę się go pozbyć bo coś za często skurcze mnie łapią, pewnie od tego cherlania.

Pytałyście jak poszło wczoraj u homeopaty. Powiem tak - jestem w ciężkim szoku. Pan doktor to człowiek z innej planety, nareszcie zrozumiałam dlaczego shennen mówiła o nim szaman. :-):-):-) Mimo, że nie zachęcał i nie przekonywał na siłę do tej metody leczenia to jestem po wizycie jakaś taka podbudowana i pozytywnie nastawiona. Chociaż i trochę przerażona. Po podaniu leku mamy się spodziewać nasilenia choroby i temperatury, a im wyższa tym lepiej. :szok::szok: Faktycznie Filipka organizm ostatnio w ogóle się nie bronił i od kilku miesięcy moje dziecko nie gorączkowało wcale przy infekcjach.
W gabinecie byliśmy ponad godzinę. Musiałam opowiedzieć o Filipku wszystko począwszy od jego życia płodowego. Zwracał uwagę nie tylko na stronę fizyczną, ale i psychiczną. Pytał o upodobania, kontakty z dziećmi, czy ma jakieś lęki itp.
Jutro powinnam dostać granulki (brat przywiezie z Lublina) i zobaczymy. O efektach będę informować na bieżąco.

aha, pan doktor jest z Lublina, do nas przyjeżdża tylko we wtorki.



serio? jakoś nie zauważyłam. Może tak Wam się trafiło z tym kolorem w najbliższej okolicy bo ja widziałam i dużo niebieskich i brązowych. Wydaje mi się, że nie ma przewagi jednego koloru. Za to zwróciłam uwagę, że przeważa jedna marka, ze stelażem w kolorze szarym, jak będę miała chwilę to poszukam na allegro.
Mi w sumie kolor jest obojętny, na pewno wykluczam czarny no i różowy. :-D:-D A oprócz tego to może być każdy.
Trzymam kciuki za brak siusiaka. :-D:-D:-D Mam nadzieję, że mój sen się sprawdzi.
A jak Olo się dziś czuje?
Ho Ho rzeczywiscie radykalnie inne podejscie niz nasi lekarze TRZYMA KCIUKI za powodzenie leczenia !!
Hej hej...kolezanki
Fajnie ze wypad Wam sie udał


Schorowanym dużo zdrówka życze...

Mateusz od wczoraj nosi nocnik i zaczyna w niego siusiac Panie mowia ze siada w ciagu dnia na niego no i wlasnie zaczelam rano z Pania rozmawiac i nie potzrebnie to przeciagnelam. Ładnie sie bawil i cos mu sie zrobilo ze zaczal plakac i zerwal sie do mnie bylam w szoku bo tak sie nie zachowuje wiec zostane przy tym ze nie ma rozmow z Paniami rano wtedy biegnie z checia i jest cacy:)

Milego dnia dziewczyny Wam zycze zabieram sie za prace...
Super że mateusz wykazuje taka inwencje z nocniekiem, GRATULACJE


Witajcie, wreszcie dorwałam się do kompa...
w dzień Julcio go okupował a jeśli nawet nie to nie dał mi usiąść tylko bawić się z nim kazał :)

tak to jest jak dzieciaki chorują - wszystko toczy się wokół nich... ;-)

U nas jak pewnie już wiecie - Julo znowu załapał gdzieś gila... i znowu zaczyna kaszleć - a że Nela kończy brać antybiotyk to będzie miała dołka odpornościowego i pewnie znowu by załapała tego gila od Jula więc lekarz zdecydował że za długo si to ciągnie i Julowi dał też antybiola... no i kazał postawić bańki...
więc M. z rana pojechał do apteki i kupił bańki bezogniowe, postawiliśmy i mam nadzieję że przyniosą jakiś efekt...

Nela już zdrowa, gania i rozrabia na całego ale jeszcze marudzi bo te nieszczęsne 4 górne jeszcze całkiem jej nie wylazły...

Do tego sajgonu dodajcie jeszcze sobie moje codzienne jazdy... załatwianie opieki do dzieciaków, gotowanie, sprzątanie i macie obraz moich ostatnich dni.... ufff... sama nie nadążam za sobą. A wieczorem - padam... razem z dziećmi...

Nie wiem czy uda mi się Was nadrobić... postarałyście się i mam sporo stronek... popróbuję torchę teraz poczytać, trochę mi Madzieńka mówiła co u was słychać :-) więc mam nadzieję że już będę na bieżąco... chociaż patrząc na to że od czwartku znowu zaczynają mi się jazdy (bo dziś i jutro zrobiłam sobie wolne żeby odsapnąć...) więc znowu nie wiem jak dam radę tu zaglądać...

Mam nadzieję że wybaczycie...

a jak na razie idę poczytać tyle na ile mi sił starczy... no chyba że Nela będzie szybsza i znowu obudzi się przez te 4...
Wybaczymy!!!!!!!!!!!!:-);-);-);-)

Misia Mandziula u mnie tez są pobudi nocne 2x na jedzonko próbowałam wodę dawac ale za 1h znowu sie budziłą i teraz szykuję butlę i tyle. Tyle że ja z nią śpię potem do 9 jak dziś:happy::happy: Moja koleżanka która ma chłopca o 2 tyg starszego od mojej Gabi mówi ze jej budzi sie czasem kilkanaście razy w nocy, w ogóle sie nie wysypia a mąż przeniósł się do drugiego pokoju:baffled: Nie wszystkie dzieci przesypiają noc szybko chyba trzeba się uzbroić w cierpliwość.


Ja sie wyspałam ale dzień przez to krótszy, dziś samotny bo M na słuzbie ja mam jedna sprawę do załatwienia na mieście przy okazji zrobię spacerek Gabi bo pogoda nie najgorsza!!!!
miłego dzionka!
 
reklama
kjgtrfdddwer 89x9x8x88x88x8x8x8xxh - musiała coś napisać ;-)

Marta u mnie też gołąbki dzisiaj na obiad właśnie się pieką :-)
odnośnie prezentu napiszę tam gdzie mąż nawet przez przypadek nie zajrzy ;-)

u nas Gabi wstawała do 11 miesiąca na butlę w nocy ;-) a później sama zaczęła przesypiać noce z nocy na noc budziłam się rano i szok .... dziecko śpi i się nie budziło ;-)
ale teraz jak ząbkuje często się budzi i włazi do nas do łóżka i np jak chce ją odłożyć to się budzi więc czasem ją już zostawiam ale zazwyczaj jak już przyłazi to koło 5 więc te 2-3h może sobie z nami podrzemać ;-)

najgorsze było pierwsze 5 miesięcy gdzie Gabi jak z zegarkiem w ręku budziła się co 1,5h jadła zasypiała i znów za 1,5h wstawała (1,5h od poprzedniego wstania a czasem 30 min po zaśnięciu) ... ależ ja byłam padnięta ....

jestem ciekawa jaki będzie Norbercik

wiecie że na czwartek zapowiadają deszcz ze śniegiem ????
 
my już po spacerku z Julą:tak: byliśmy w sklepie z zabawkami, ale nic nie wybrałyśmy:no:

karlita daj znać jak ten sklep

my przyszliśmy z H do domu i też coś się źle czuje, coś mi się w głowie kręci:baffled: kawę wypiłam i póki mały śpi też się chyba położę:baffled:
 
Cześć Wam wszystkim!
Mam pytanko, czy któraś z Was uczęszcza na basen z niemowlakiem? Moja mała ma skończone 3 mies. i chciałam z nią pójść na basen, tylko nie wiem gdzie. Dzwoniłam do Bobo swim, ale aktualnie nie ma miejsc. Możecie jakoś pomóc?

 
Ostatnia edycja:
karlitka PW.

Witam pochmurnie i deszczowo.
Olek już lepiej, gorączki nie ma, ładnie odkaszluje do pojemniczka;-):tak:. Pytam się czy pulpeciki mu zrobić żeby w końcu coś zjadl a on do mnie z tekstem "MAMO JUŻ 6 LAT MI GOŁĄBKÓW NIE ROBIŁAŚ":no::szok::szok::-D:-D:-D - no i na obiad gołąbki z kapuście włoskiej i zamiast ryżu kasza jęczmienna z warzywami
Z kolorów wózków odpada u nas też zielony, bo chłopaki wcześniej mieli:tak:. na Pewno nie wybiorę xlandera, bo co drugi wózek to właśnie on i niezbyt mi się go w pracy prowadziło:no::sorry:. Jak już to jakieś Conieco;-);-)
dobrze, że synio już lepiej. A z Ciebie mama wyrodna, że aż 6 lat dziecku gołąbków nie robiła! :-D:-D:-D:-D

co do wózków to mi ostatnio wpadł w oko mutsy ale raczej poza naszym zasięgiem finansowym :-:)-:)-:)-(

ja zmykam, zaraz jedziemy do banku i oglądać jeszcze jedno z mieszkań. To które mamy na oku jest jeszcze wolne ale chętnych bardzo dużo. :-:)-:)-(
 
Witajcie, moja padła...obiad naszykowany wiec mam chwilke....
Tak jak wspomniała Maltanka my po wspólnym spacerku...do domu dotarłysmy po 13...szłyśmy i szłyśmy 2 kroki w przód 3 w tył:-D:-D:-D:-D:-D
Ja mam dzisiaj wizytę u stomatologa więc trzymajcie kciuki, zeby nie bolało i za duzo nie kosztowało:-p:-p

Iza super że Karolkowi spodobał się Kids-club...

Madziarka mega buziak dla mężusia

Fogia napisz mi jak ten lekarz nazywa sie...w Lublinie tez przyjmuje???

Marta powodzenia na usg...chyba jesteś jedyną osoba jaka znam ktora twierdzi że żle prowadzi się x-landera....ja jestem zadowolona z tego zakupu i czasami to on mnie prowadzi a nie ja jego:-D:-D:-D

Marz parkujesz pod globusem???widzimy sie w sobote??ale fajnie tak dawno Was nie widzialam...
i gratulacje dla Mateuszka za nocniczek

Karlita powodzenia na wizycie i czekam na relacje ze sklepu


 
Odebrałam wczorajsze badania :( wyszły źle ma AST i AST bardzo podwyższone co oznacza że tą cholestazę mam juz potwierdzoną :(
Konsultowałam już te wyniki z moim lekarzem i powiedział ze mam jutro zgłosić się do szpitala albo jak nie będę mogła to najpóźniej mam sie położyć w poniedziałek :/
normalnie żyć nie umierać :/
 
Odebrałam wczorajsze badania :( wyszły źle ma AST i AST bardzo podwyższone co oznacza że tą cholestazę mam juz potwierdzoną :(
Konsultowałam już te wyniki z moim lekarzem i powiedział ze mam jutro zgłosić się do szpitala albo jak nie będę mogła to najpóźniej mam sie położyć w poniedziałek :/
normalnie żyć nie umierać :/

Aluska sciskam Cie mocno....a ta cholestaza to groźna...sorki ale ja nie wiem co to jest:sorry:najważniejsze zdrówko Twoje i Martynki...trzymaj się dzielnie
 
reklama
Aluska wazne ze zostalo to zdiagnozowane wiem szpital nic przyjemnego ale dzieki temu bedziesz pod kontrolą...duzo sil i mysl o corci dla ktorej musisz to zrobic..
Madzienka bede bede ja tez nie moge sie doczekac


Jestem troche rozbita, mam kolezanke z pracy poznalam ja dopiero w lipcu chwile razem przcowalysmy ale jakos mamy sie ku sobie i niestety jestem z nia po rozmowie poronila drugi raz tak mi przykro nie pochodzi z Lublina a bardzo zle ja potraktowali nie miala swojego lekarza i az mi wstyd za sluzbe zdrowia....:no::no::no:
 
Do góry