reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Witam
Pozwolę sobie zamieści prośbę u Was :sorry:. Akcja organizowana jest przez grupę ludzi (wiecej w linku poniżej)

"Kochani organizuje akcje - pomóz Adrainkowi dojechać do szpitala.
Adrianek musi dwa razy w tygodniu -co najmniej- jeżdzić do Zmościa do szpitala na płukanie cewnika. I potem jeszcze min raz w m-cu do Lublina na kontrol -badania.
Beata mam Adrianka nie ma samochodu - nie stać jej - mieszkają ok 20 km od Zamościa każdy wyjazd musi kombinować aby załatwić kogoś z samochodem, kto ją podrzuci do szpitala gdzie spędzi 10 minut i zawiezoie do domu.
Czasem potrzebuje tez po drodze wejść do marketu żeby zrobić zakupy Adikowi - mieszkają na wsi a wiadomo że tam jeden sklep i ceny z kosmosu.

A więc poszukujemy osób, które jeżdżą obok miejscowości Łabunie Reforma i mogłyby zabierac Beata i małego 2 razy w tyg. wtorki i piątki do zamościa.
Oraz osobę , która mogłaby je odwieść do domu później ewentualnie zabrać czasami do marketu
Jeśli macie znajomych zokloic Zamościa prosze Was popytajcie -może znajdzie się ktoś życzliwy!!! "
Więcej o pomocy dla Adrianka na forum
Czekając na nowe życie :: Zobacz temat - Jak pomóc Adriankowi
 
dziewczynki,mam do Was ogromna prosbe---napiszcie co bylo Wam potrzebne dla dziecka na jaczewskeigo?co trzeba miec swojego podczas porodu?
 
(`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´)

*******@--@--@
******@------------@
****@-----------------@
***@--------------------@
**@-----------------------@
**@-(\(\----------/)/)----@
**@-(=':')-------(':'=)----@
**@(..(")(")..(")(")..)----@
***@---------------------@
*****@----------------@
********@--@--@

Wesołych Świąt Wielkanocnych,
smacznego jajka,
szalonego i wyjątkowo mokrego
Śmigusa Dyngusa
oraz samych słonecznych i cudownych dni.
Wszystkiego najlepszego!!


bluebell ja miałam rzeczy dla siebie, kosmetyki, koszulę ale i tak używałam szpitalnych (codziennie dawaly świeżą), oczywiście szlafrok, ręczniki, ciapy itp. Podpaski mają bardzo dobre więc nawet jak wychodziłam to wzięłam kilka ze sobą. Są duże i bez skrzydełek ale się nie przerażaj na połogowe krwawienie najlepsze. Aha i polecam zakup majtek jednorazowych. Dla bobaska miała pieluchy, chusteczki, sudocrem i chyba tyle. Ubranek używaliśmy szpitalnych. Czapeczki miałam swoje i rękawiczki. Nie są rewelacyjnej jakości ale szkoda mi było szurać naszych po szpitalach. Oliwki i inne rzeczy do pielęgnacji to chyba mieliśmy szpitalne. Generalnie staraj się brać jak najmniej rzeczy w jak najmniejsze torby (najlepiej w reklamówki) bo salowe się czepiają, szczególnie na trakcie porodowym. Później rodzinka zawsze może coś donieść. Mi pamiętam, że dowozili laktator. Aha i jak Cię złapie chęć na ryki to swobodnie sobie rycz, albo pójdź do położnych opiekujących się mamusiami, dadzą Ci coś na uspokojenie.
 
Ja nie pomogę bo rodziłam w Radomiu ale to co napisała fogia przeważnie w każdym szpitalu jest potrzebne. U nas np. ubranka trzeba było mieć swoje i koszule nocne też, nawet w swojej się rodziło, ale co szpital to obyczaj
 
Dziewczynki Blubell urodziła 9 kwietnia. Więc ona już pewnie wie co w szpitalu jest potrzebne :-D. Niestety ja mam to ciągle przed sobą więc chętnie sie poradzę w sprawie wyprawki szpitalnej :tak:
 
Czesc Kochane!!
rzeczywiscie odpowiedzialyscie mi z drobnym opoznieniem,bo synek byl juz na swiecie:tak: wszystko co pisalayscie sie zgadza.Na jaczewskiego w sumie dla malego wszystko jest ''szpitalne'' nawet pampersy sa choc ja mialam swoje.
Fogia szkoda ze wczesniej nie wiedzialam ze moge poprosic o cos na baby blues bo dopadl mnie 3.dnia:-( Jak tylko patrzylam na dziecko to bralo mnie na placz:szok:
Polozne sa takie sobie.Oczywiscie zdarzylo sie pare fajnych ale generalnie raczej minus.Najgorsze to ze wymagaly ode mnie na prawde zbyt wiele po cesarce.Jak mozesz przewinac dziecko kiedy sama nie mozesz dojsc do toalety?No ale ciesze sie ze juz jestesmy w domku,tylko w sumie jeszcze nie wypoczelam:eek::no:
 
reklama
Do góry